Wspomnienia The Undertakera dotyczące Brocka Lesnara

0

Legenda WWE, The Undertaker w programie True Geordie, dzieli się wspomnieniami na temat rad, które przyjął od niego Brock Lesnar, gdy odchodził z federacji w 2004 roku.

Lesnar od dołączenia WWE, uważany był za topową  gwiazdę, zaledwie po kilku miesiącach, gdy zadebiutował w głównym rosterze z miejsca stał się zawodnikiem main eventu. Deadman chwalił pracę z Lesnarem w tamtym okresie i podziwiał jego rozwój.

Odbyłem długą rozmowę z Brockiem. Przyszedł do mnie i nie był szczęśliwy. Brock nie jest osobą, która lubi ludzi. Szczęśliwy Kowboj Brock jest trochę inny. Trzyma się na uboczu, poluje, łowi ryby. To ciężkie życie, podróżować w taki sposób, w jaki my to robimy” – powiedział Taker.

The Undertaker zauważył, że tamten okres to były zupełnie odmienne czasy niż obecne. Nie posiadając własnych samolotów, musieli korzystać z publicznych lotnisk. Co dla niektórych osób ze świata wrestlingu było uciążliwe.

Lesnar po opuszczeniu WWE w 2004 r. próbował sił w NFL, żeby następnie przenieść się do MMA.

Myślę, że Brock był w takim momencie, że chciał zrobić coś innego. Szczerze mówiąc, powiedziałem mu:  Brock, musisz zrobić to, co jest dobre dla Brocka. Wszyscy będą się wkurzać, że odchodzisz, a oni włożyli w to tyle pieniędzy i nacisków, ale jeśli tego nie zrobisz, będziesz się zastanawiał, co by było gdyby”.

„Nie wiem, jak duży wpływ miało to na niego. W końcu jednak odszedł. Próbował grać w piłkę nożną, nie udało się, skończył w UFC. Nie miałem do niego pretensji… w głębi duszy czułem, że kiedyś wróci. Zazwyczaj tak to się układa, ale wiem, że nie można żyć z myślą „co by było gdyby”.

Brock Lesnar po upływie prawie dwudziestu lat nadal jest uważany za topową gwiazdę WWE.

 

 

 

” Nie jest tak mroczny jak przedstawia go telewizja”

 

W programie „Out of Character with Ryan Satin”, Undertaker wspomniał, że nie jest aż tak mroczny jak go przedstawia telewizja.  Zaznaczył też, że jedną z jego ulubionych rozrywek, jest płatanie ludziom figli. Zapytano go ile w jego postaci jest jego prawdziwego ja?

„Zawsze lubiłem straszne rzeczy. Lubiłem straszne filmy. Zawsze byłem zafascynowany tajemnicą. Kiedy byłem dzieckiem, był to raczej teatr umysłu. Później filmy zaczęły być pełne gore i nie pozostawiały nic do myślenia. To znaczy, pokazywali wszystko. Ale na początku ucinali wszystko i pozwalali umysłowi się domyślić. Tak więc zawsze fascynowała mnie śmierć. W pewnym okresie miałem rodzinę, która pracowała w domu pogrzebowym, więc byłem przy trumnach i w salach balsamowania zwłok. Nie wiedziałem wtedy, jak potoczy się moja kariera i przyszłość, ale to zabawne, jak wszystko się układa. Ale tak, The Undertaker to wiele rzeczy wyolbrzymionych do setnego stopnia”. – powiedział .

Undertaker  przedstawił tez swoją osobę  poza telewizją:

„Jestem o wiele lżejszy. Nie jestem aż tak mroczny, jak to widać w telewizji. Uwielbiam płatać ludziom figle. Przez długi czas trudno mi było wyłączyć Undertakera. Dobrze wiadomo, że żyłem tą postacią, a to czasami przenikało do mojego życia osobistego. Ale w tym momencie odkrywam na nowo, kim jest Mark Calaway, i wiele rzeczy, które poświęciłem dla kariery i tej postaci, mogę robić teraz, i to jest naprawdę fajne. Wreszcie mogę spędzać czas z dziećmi i żoną, po prostu, no wiesz, czas dobrej jakości, a nie czas, w którym siedzę i zastanawiam się: „No wiesz, zbliża się ten przeciwnik i co mogę zrobić inaczej?  Tęsknię za ringiem i gdyby moje ciało na to pozwoliło, to pewnie nadal bym tam występował. Ale miło jest być w domu i nie martwić się o to, co mam dalej robić, jeśli chodzi o występy w ringu i tak dalej. Miło jest móc polować, łowić ryby, spędzać czas z dziećmi, chodzić na plażę i robić te wszystkie rzeczy. To nadal jest trudne. Oczywiście, jestem w telewizji od ponad 30 lat, więc trudno jest się wtopić w tłum i ukryć. Ale teraz o wiele bardziej staram się robić takie rzeczy, póki jeszcze mogę”. – zakończył.

Przypomnijmy, że legenda wrestlingu The Undertaker nadchodzącej Wrestlmanii 38, zostanie wprowadzony do Hall OF Fame.