Czy w ringu WWE zobaczymy The Rocka i Steve’a Austina?, Z kim chce walczyć John Cena w NXT?, Poważne problemy Lacey Evans
» Dave Meltzer w ostatnim odcinku Wrestling Observer Radio wypowiedział się na temat wielkiego nazwiska, które może powrócić do WWE:
”Nie widzę The Rocka oraz Steve’a Austina w wrestlingu. To znaczy nie wierzę, że Austin kiedykolwiek jeszcze powalczy. Minęło już wiele lat od jego ostatniego występu w ringu. On ma skończone 53 lata i to jest jeden z głównym powodów takiej, a nie innej mojej odpowiedzi. The Rock, kiedy po raz ostatni pracował dla WWE, to bardzo się zranił. Aktualnie ma 46 lat i jest jedną z największych gwiazd w aktorstwie. Czy potrzebuje kolejnych występów w ringu? Nie sądzę, chyba, że zrobi jakiś 9-sekundowy pokaz”.
» „Free Agent” John Cena wyjawił, z którą gwiazdą WWE NXT chciałby się zmierzyć w przyszłości:
”Moja odpowiedź może być denerwująca dla niektórych ludzi, ale chciałbym zmierzyć się z Velveteen Dreamem, nie z Adamem Colem lub Ricochetem. Wiecie oglądałem wiele filmów o Gwiezdnych wojnach z Jedi, więc myślę, że on ma w sobie coś z tego. Mam dziwne mentalnie odczucia związane z Velveteen Dreamem”.
Wrestler z NXT w następujący sposób skomentował wypowiedź Johna Ceny:
Whenever He Wants
The DREAM Is Here….
The DREAM
Is
Here! https://t.co/5b0oaAKwP0
— DREAMSTER (@VelveteenWWE) 2 czerwca 2018
» Lacey Evans jest bliska przenosin z NXT do głównego rosteru. Wrestlerka ta przez całe życie ciężko walczyła o to, aby udowodnić sobie coś i osiągnąć jak najwięcej w wrestlingu. Evans aktualnie mieszka na Florydzie, ale z jakiegoś powodu jest bezsilna o czym może świadczyć jej ostatni wpis, który ukazał się na Twitterze. Na obecną chwilę nie wiadomo, z jakimi problemami zmaga się wrestlerka, która miała bardzo ciężkie dzieciństwo i wiele przeszła.
Growing up I had to live in rough conditions..tents, no power, you name it.
I promised myself I would never allow that to happen when I grew up.
The power company better come fix this….before I I try my damn self. ??#IPaidMyBill #Hellllpppp
— Lacey Evans (@LaceyEvansWWE) 2 czerwca 2018
