Zaledwie godziny dzielą nas od największego jesiennego ppv Impact! Wrestling Bound for Glory. Tym razem wszystkie tytuły będą na szali, dzięki czemu szykuje się nam bardzo ciekawe show. W tym roku grono Hall of Fame zasili legenda hardcore wrestling Raven. 

Pełna karta walk:

Brian Myers vs nieznany przeciwnik.

Trudno jest powiedzieć coś więcej o tej walce. Zwarzywszy, że nie znamy przeciwnika obecnego mistrza. Osobiście uważam, że rywalem Briana będzie jedna z byłych gwiazd Impact! Wrestling.

Call Your Shot Gauntlet.
Dwudziestu zawodników Impact! Wrestling, zawalczy w meczu o szansę walki o dowolny pas mistrzowski federacji z Nashville. Osobiście stawiam na zwycięstwo Maclina lub Fisha

Mickie James vs Mia Yim. Pojedynek dwóch doświadczonych zawodniczek. DLa Mickie może to być ostatni mecz w karierze, dla Yim również, gdyż wciąż nie ma informacji na temat tego, czy przedłuży współpracę z Impact! Moim zdaniem wygra Mickie.

VXT vs Death Dollz. Po ostatnim odcinku Impact! Wrestling, aż strach pomyśleć co tu się może wydarzyć. Stawiam na wygraną VXT.

Mike Bailey vs Frankie Kazarin. Mecz, który może skraść całe show. Jego stawką jest tytuł X-Division Championship. Moim zdaniem mistrz zachowa tytuł.

The Kingdom vs Motor City Machine Guns. Walka o pasy Tag Team, która może nam odpowiedzieć na pytanie, czy The Kingdom zostają w federacji, czy też będą kontynuować swoją karierę gdzieś indziej.

Jordynne Grace vs Masha Slamovich. Stawką pojedynku jest pas mistrzowski dywizji kobiet. Mecz pomiędzy Amerykanką i Rosjanką to dla mnie wielka zagadka. Trudno jest mi opowiedzieć się za którąś z nich. Z jednej strony nie mogę się przekonać do Jordynne jako mistrzyni, gdyż jej rein jest zwyczajnie nudny, a i ona nie potrafi porwać publiczności. Z drugiej strony Masha wnosi dużo świeżość do rosteru, ale nie wygłasza prom (zapewne chodzi o barierę językową), przez co prowadzenie jej jako mistrzyni byłoby bardzo trudne (gdyby miała menagera, to mogłoby się to udać).


Main event to starcie o tytuł Impact World Championship pomiędzy Joshem Alexandrem i Eddie Edwardsem.


Zaledwie godziny dzielą nas od Bound for Glory. Myślę, że ta gala odpowie nam na kilka pytań dotyczących bliższej i dalszej przyszłości Impact! Wrestling. Otwartą kwestią jest przyszłość stajni Honor No More, którą od stycznia możemy oglądać na antenie. Mimo ogromnych nadziei, jakie z nią wiązałem, uważam, że federacja kompletnie nie wykorzystał potencjału, jaki tkwił w rywalizacji Impact vs ROH. Liczne przegrane, bezsensowna rywalizacja z Bullet Club to nie to, czego się spodziewałem. Dużym problemem stajni jest jej nijakość. Mimo że tworzący ją zawodnicy przedstawiani, są jako grupa outsiderów buntujących się przeciwko zasadom rządzącym w wrestlingu, to brak im przysłowiowej ikry. W ich działaniach brak agresji, intrygi, tajemnicy. Kwintesencją stajni jest jej lider Eddie Edwards, który niestety nie jest wiarygodny jako hell. Myślę, że w rezultacie jego przegranej na Bound for Glory stajnia przestanie istnieć, albo dojdzie do jej znaczącej przebudowy ze zmianą lidera włącznie.