AJ Styles o swoim wymarzonym przeciwniku, Jim Duggan: „Royal Rumble nie było wielkim interesem”, Rich Swann chce pojedynku z Kennym Omegą?

0

» Po dwóch dekadach obecności w branży, AJ Styles nadal pozostaje głównym talentem. The Phenomenal One zdobył tytuły mistrza świata w niemal każdej federacji, w której występował, i już ugruntował swoją pozycję jednego z najbardziej wiarygodnych wrestlerów WWE, pomimo dołączenia do federacji Vince’a McMahona bardzo późno. W rozmowie z ITN Wrestling, Styles omówił swoją karierę pro wrestlingową i co skłoniło go do wejścia w biznes. Według byłego mistrza WWE, jego inspiracje pochodziły z wielu różnych zakątków kwadratowego pierścienia.

Nie miałem tylko jednego. To było kilku facetów, którzy byli tak bardzo wysportowani lub mieli farbę do twarzy. Więc, zabrałem niektóre rzeczy od wszystkich i tak kiedykolwiek widziałem. Więc to nie tylko jedna osoba tylko kilka różnych facetów w tym biznesie.

Styles zakończył ostatnio waśń o tytuł WWE z Drew McIntyre’em, i od tego czasu stawia na walkę Royal Rumble. Na początku tego roku Styles brał również udział w prestiżowym programie przeciwko The Undertakerowi, który odbył podczas WrestleManii 36. Chociaż AJ nie wiedział o tym w tym czasie, jego mecz Boneyard Match z Takerem był ostatnim meczem w historycznej karierze Takera. Z kim jeszcze AJ Styles chciałby się zmierzyć?

Triple H to zdecydowanie następny facet, z którym chciałabym się kiedyś zmierzyć. To może się zdarzyć, może nie. Ale to była absolutna przyjemność być na ringu, a niekoniecznie na ringu, w Boneyard z The Undertakerem.

» W 1988 roku, WWE Hall of Famer „Hacksaw” Jim Duggan nigdy nie myślał, że Royal Rumble będzie kontynuowane 33 lata później. W wywiadzie dla The Bump Duggan wspomina, jak to było być pierwszym w historii zwycięzcą Royal Rumble i jak bardzo był wdzięczny za udział w tak historycznym wydarzeniu, które zmieniło krajobraz zawodowego wrestlingu.

Chyba nikt nie był bardziej zszokowany w całym budynku niż ja, że to ja wygrałem. Byłem czarnym koniem, zwłaszcza gdy byłem jednym z trzech ostatnich facetów z Dino Bravo. Szanse wyglądały tam przez jakiś czas dość źle, ale dzięki Bogu to się udało.

Duggan dodał, że tacy faceci jak on nie widzą w Royal Rumble wielkiej sprawy w porównaniu z jakąkolwiek inną walką, jednak faceci tacy jak „Macho Man” Randy Savage wiedzieli, że Rumble to furtka do podbudowania postaci na WrestleManię.

Wiesz, w tamtych czasach, to był też inny interes. Zrobiliśmy to show, a potem wszyscy wsiedliśmy do samochodu i poszliśmy na inne show. Nie mieliśmy pojęcia, jak duże to się staje. Niektórzy z nich to zrobili. Faceci jak „Macho Man” [Randy Savage], mieli zrozumienie. Byliśmy trochę w trybie partyjnym. To był tylko kolejne show innego dnia. I właśnie dlatego dobrze jest wrócić do WWE jako utalentowany pracownik na umowę o pracę, ponieważ zdałem sobie sprawę, jak duża staje się firma. Wiesz, wjeżdżasz na parking, a tam jest 18 kółek, limuzyny, autobusy i ciężarówki satelitarne. To znaczy, to jest przytłaczające. Jako młody człowiek, chyba tego nie rozumiem. Ale wracając do WWE, miałem okazję docenić, jak wielkie to było i jakie to było osiągnięcie Vince’a [McMahona].

Kiedy Duggan powrócił na walkę w 2009 roku, wspomniał o najbardziej chwalebnym momencie, jakim były reakcje fanów tamtej nocy.

Najlepszym wspomnieniem jest to, że kiedy wyszedłem, dostałem wielki pop. Ludzie, wiesz, cieszyli się, że mnie widzą.

Podobnie jak wiele Hall of Famerów w profesjonalnym wrestlingu, Duggan chciałby, aby ci, którzy śledzą biznes, skupili się bardziej na pozytywnych momentach niż na przykład na kronikach takich jak „Dark Side of the Ring” w Vice TV czy adaptację Mickey’a Rourke’a wrestlingu z lat 80-tych w „The Wrestler„.

To był dla mnie wielki biznes. Tak wielu ludzi słyszy negatywne rzeczy na temat wrestlingu. Widzą film „Zapaśnik” z tym palantem Mickey’em Rourke’em i myślą, że wszyscy jesteśmy tacy. To był dla mnie wielki biznes. Przełożyłem dwie córki przez szkołę. Nigdy nie musiałem iść na odwyk. Jestem z żoną od 36 lat. Jest tam wiele pozytywnych historii. Są faceci, którzy odnoszą sukcesy w tym biznesie, a ty po prostu nie wydajesz się słyszeć o nich.

» W ostatnich tygodniach, AEW i Impact Wrestling zawarły partnerstwo, które obejmuje wzajemną promocję obu firm. Gwiazdy AEW pojawiają się na Impact i Impact gwiazdy pojawiają się na AEW, otwierając wiele nowych możliwości meczowych i fabularnych. Rich Swann jest z Impact od prawie trzech lat i obecnie jest Mistrzem Świata Impact. Mówił o współpracy Impact z AEW.

Uważam, że to jest niesamowite! Myślę, że jest to świetne rozwiązanie dla profesjonalnego wrestlingu. Uwielbiam to, co obie firmy robią. Myślę, że fakt, że zbliżamy się do crossoveru, a to dopiero początek, wydaje mi się, że ludzie zwracają uwagę na wszystko, co pokazują oceny. Ludzie, z którymi rozmawiam od dłuższego czasu nie byli fanami wrestlingu, patrzą teraz na wrestling ponownie, jakby to było nowe założenie. Cieszę się, że mogę w tym uczestniczyć.

Być może punktem kulminacyjnym  tych dwóch federacji było pojawienie się w zeszłym tygodniu na AEW Dynamite Impact’s Gallows i Andersona. Dołączyli do Kenny’ego Omegi i The Young Bucks na ringu, by zorganizować swego rodzaju zjazd The Bullet Club, który podpalił media społecznościowe.

Nie jestem zaskoczony. Za każdym razem, gdy Kenny Omega pojawiał się w autobusie na Impact Wrestling, The Good Brothers przychodzili i robili zjazd, jeśli chcesz, z Elite Bullet Club lub jakkolwiek chcesz to nazwać – Club OC. To była tylko kwestia czasu, zanim zobaczyłeś, że The Good Brothers wchodzą i wymiotują z Kennym czymś, co jest trochę za słodkie. Mogę powiedzieć, że mi się to nie podoba? Nie, ja bym kłamał. To było niesamowite dla profesjonalnej społeczności zapaśniczej. Ale, przychodząc Hard to Kill, zobaczymy jaki będzie ten sojusz.

Omega jest Mistrzem Świata AEW, a Swann Mistrzem Świata Impact, jednak Impact VP Don Callis nazywa mistrzostwa drugiej federacji „Real World Title”. Omega nazywa siebie również „prawdziwym mistrzem świata” i Swann został zapytany, czy te zwroty działają mu na nerwy.

Nie, nie zaszły mi za skórę, bo wiem, co musiałem zrobić, żeby wygrać Mistrzostwa Świata w wadze ciężkiej. Więc, żeby ktoś powiedział, że jest prawdziwym mistrzem świata, wiecie co? Jesteś prawdziwym mistrzem świata. . . w AEW! Może dzięki taktyce, której użył z Don Callisem, nie zapomnij wspomnieć! Zrobiłem to w staromodny sposób – z sercem, determinacją i siłą miłości do zawodowego wrestlingu. Jeśli spojrzysz na nasze zwycięstwa, jeśli porównasz te dwa, to kto jest prawdziwym Mistrzem Świata?

Podczas gdy Swann i Omega będą po przeciwnych stronach w sześcioosobowym meczu w Hard to Kill, to co fani wrestlingu naprawdę chcą zobaczyć, to walka jeden na jednego pomiędzy dwoma mistrzami świata.

Jestem z Baltimore, Maryland. Nie boję się wejść na ring bez człowieka. Nie boję się nikogo i boję się tylko jednej rzeczy. Rzecz w tym, że to nie jest jedna rzecz, której bym się nigdy nie bał. Jeśli [Omega] chciałby wejść na ring i zrobić zjednoczenie. . . Widzieliśmy go w Meksyku i pokonał Laredo Kida w AAA. Czy myślę, że mógłby wejść do mojego domu i zrobić to, co tam robił? Nie wiem. Czas pokaże.