Wczoraj opublikowaliśmy pierwszą część zapowiedzi Wrestle Kingdom 15, którą możecie przeczytać wchodząc w link poniżej ⬇️

Wrestle Kingdom 15 Dzień 1 – Zapowiedź

Dzisiaj pod lupę bierzemy drugi dzień WK, który zapowiada się równie ciekawie, jak ten pierwszy. Jest kilka niewiadomych, które są oczywiście zależne od wyników z 4 stycznia. 

STARDOM Special Match

Queen’s Quest (Saya Kamitani & AZM & Utami Hayashishita) vs Donna del Mondo (Maika & Natsupoi & Himeka)

Szymon: Drugi dzień Wrestle Kingdom rozpocznie się od dwóch (niestety) Dark Matchów z udziałem zawodniczek STARDOM. Wielka szkoda, że ponownie nie będzie nam dane obejrzeć ich w akcji, bo dziewczyny zasłużyły na pokaz swoich umiejętności przed całym światem. W pierwszej walce, Queen’s Quest na czele z Utami Hayashishitą zmierzą się z Donna del Mondo, które wystąpią w składzie bez swojej liderki, Giulii. Pojedynek może zakończyć się na różne sposoby, ale obstawiam, że Utami, AZM i Saya wyjdą z niego zwycięsko, ponieważ Hayashishita to mistrzyni World of Stardom, więc raczej nie zabookują jej porażki w Tokyo Dome.

STARDOM Special Match

Mayu Iwatani & Tam Nakano vs Giulia & Syuri

Szymon: W drugim starciu z udziałem wrestlerek federacji Rossy’ego Ogawy dojdzie do konfrontacji w klasycznym Tag Team Matchu. Obecnie prowadzące ze sobą ciągle rozwijający się storyline, Mayu Iwatani i Tam Nakano – zawalczą z mistrzynią Wonder of Stardom Giulią i jej partnerką, którą będzie jej niedawna rywalka z Dream Cinderelli, Syuri. W ostatnim czasie Nakano i Iwatani nie mają za dobrych relacji między sobą, więc sądzę, że w Tokyo Dome wygra połówka DDM. Możliwe, że pomiędzy Tamu i Mayu dojdzie do zgrzytów, które doprowadzą Giulię i Syuri do zwycięstwa.

KOPW 2021 4-Way Match

? vs ? vs ? vs ?

Szymon: Uczestników tej walki poznamy 1 dnia Wrestle Kingdom, a zostaną oni wyłonieni w New Japan Rumble. W przypadku tego starcia można mieć niezłą zagwostkę, kto weźmie w nim udział i kto w ostateczności zgarnie KOPW Title. Ciężko cokolwiek przewidzieć, więc nie będę rzucał losowymi nazwiskami. Mam jednak wrażenie, że postawią na sprawdzone osoby i wśród nich będzie oczywiście Toru Yano, który rozpocznie nowy rok z tytułem King of Pro Wrestling. Według mnie nadal będzie panował, bo ten puchar wpasował się w niego idealnie i nie widzę na ten moment sensu, by coś w tej kwestii zmieniać. 

Franek: O ile Szymonowi zostawiłem STARDOM, to walkę o KOPW Title z pewnością muszę przeanalizować. Ktokolwiek będzie w tej walce, nie będzie ona super. Niestety może wyglądać bardzo podobnie, co Four Way z walki w Jingu Stadium. Ja postawiłem na Minoru, Tomohiro, SHO i Hashi’ego. Nie będę oceniał kto ma jakie szanse, bo nawet nie wiemy czy ci zawodnicy faktycznie będą walczyć 5 stycznia. Jednak od kiedy ogłosili Rumble mam jednego faworyta. Na imię mu Minoru Suzuki. Lider Suzuki-Gun, często określany jest jako King of The World, King of Pro Wrestling. Nie ma on żadnej walki na Tokyo Dome, a G1 pokazało, że nadal potrafi walczyć na wysokim poziomie.

IWGP Jr. Heavyweight Tag Team Championship Match

El Desperado & Yoshinobu Kanemaru vs Ryusuke Taguchi & Master Wato

Szymon: El Desperado kolejny rok z rzędu ląduje w drużynowym starciu na Wrestle Kingdom. Za nim świetny występ w BOSJ, ale niestety dla niego zakończony porażką z Hiromu Takahashim. 5 stycznia wraz z Kanemaru staną w obronie tytułów IWGP Jr. Tag Team – ich rywalami będą znany, lubiany i bawiący publikę, Ryusuke Taguchi i niebieskowłosy Master Wato. Nadszedł czas na zmianę, jaką powinno być zwycięstwo Wato i Ryusuke, którzy mogą być całkiem dobrym odświeżeniem w dywizji Junior Heavyweight. Drużyna zlepiona na poczekaniu, ale ja osobiście dałbym im szansę na rozwój, dlatego też uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby postawienie na tę dwójkę.

Franek: Drugą walką głównej karty jest coś, czego absolutnie się nie spodziewałem. Myślałem na początku, że Master Wato będzie szukał szansy w BOSJ, ale odpadł dosyć szybko. Jego drużyna z Taguchim jest dosyć przypadkowa i jedyny powód czemu panowie walczą jest taki, że nie ma obecnie innej drużyny w tej dywizji. Hiromu i Ishimori zawalczą pewnie tego samego dnia, więc ktoś musiał ich zastąpić. Myślałem, że rywalami Suzuki-Gun mogą być SHO i YOH, ale ten drugi chyba nadal ma kontuzję. Nie jestem pewny co do przewidywań, ale Desperado powinien gonić mistrza IWGP junior Heavyweight I pozbyć się tego, chyba najgorszego mistrzostwa w federacji raz na zawsze. Moimi faworytami są Taguchi i Wato, mimo tego, że nie widzę sensu ich drużyny.

NEVER Openweight Championship Match

Shingo Takagi vs Jeff Cobb

Szymon: Jedna z nielicznych walk, której wyniku jestem bardzo pewny. Shingo i pas NEVER to dobrzy znajomi, którzy jednak muszą się ze sobą rozłączyć, by Takagi mógł przejść na kolejny etap swojej kariery. Nie będzie wiecznie trzymał przez sobie tytułu NEVER, bo przed nim nowe wyzwania. Dlatego uważam, że Jeff Cobb przejmie złoto, które przyda się The Empire, jak i jemu samemu. Możemy spodziewać się bardzo dobrej walki, bo obaj już pokazali nam próbkę swych możliwości, gdy zmierzyli się ze sobą podczas G1 Climax.

Franek: Na kolejny pojedynek już nie mogę narzekać. Z pewnością liczę tu na klasyk i trudno jest wytypować zwycięzcę. Jest to jednak mistrzostwo NEVER openweight I może być ono przerzucane kilka razy w roku. The Empire z pewnością potrzebuje mistrzostw i jest to jedyny argument, który daje mi pewność, iż poznamy nowego mistrza. Cobb miał już to mistrzostwo i tak jak poprzednim razem nie widzę go długo z tym mistrzostwem, chociaż kto to wie. W każdym razie Takagi krąży z tym pasem już długi czas i z pewnością ma szanse na ważniejsze mistrzostwa.

Special Singles Match

SANADA vs EVIL

Szymon: Niegdyś corocznie walczyli na Wrestle Kingdom w tag teamie, teraz przyszedł czas na występ solowy. Jeśli już walczyć solo, to oczywiście razem… SANADA i EVIL są nierozłączni. Co wydarzy się w tym pojedynku? Wygrać może zarówno Cold Skull, jak i King of Darkness – nie ma tu jednoznacznego faworyta. SANADA walczył z EVILEM w ostatnim dniu rywalizacji w bloku B, pojedynek wygrał ten pierwszy i awansował do wielkiego finału Climaxa, w którym poległ z Kotą Ibushim. Konfrontacja w Tokyo Dome będzie dla niego szansą na pierwsze solowe zwycięstwo podczas WK, aczkolwiek patrząc na ich poprzednie walki, bardziej stawiam na wygraną EVILA, który jeszcze nie tak dawno był mistrzem IWGP Heavyweight i Intercontinental.

Franek: SANADA vs EVIL widzieliśmy już w 2020 roku dwa razy. Za każdym razem wygrał kto inny, a zwycięstwo jednego było biletem wstępu do finału G1. Tym razem nie ma nic na szali w tej walce. Obaj panowie po wygraniu tego starcia mogliby stać się pretendentami do tytułu mistrzowskiego IWGP. Jednak kto tym mistrzem będzie? Tutaj zrobię coś czego nikt się nie spodziewał i zatrzymam was trochę w niepewności. Ta walka moim zdaniem jest trochę zależna od main eventu.

IWGP Jr. Heavyweight Championship Match

Taiji Ishimori vs ?

Szymon: W zapowiedzi pierwszego dnia pisałem, że Hiromu Takahashi raczej wygra starcie z El Phantsamo i zawalczy z Ishimorim 5 stycznia. Nic w tej kwestii się nie zmieniło i nadal tak uważam. Takahashi to największa gwiazda dywizji Junior, więc jego miejsce jest w pojedynku z Taijim. Czy Time Bomb jest według mnie faworytem walki z mistrzem? Tak, ale nie można wykluczyć scenariusza, w którym Ishimori broni tytułu. Jeśli Gedo zdecyduje się na kolejny title reign Hiromu, to zapewne będzie to jego ostatni run z tym pasem, a potem obierze już kierunek – DYWIZJA HEAVYWEIGHT.

Franek: Przedostatnia walka to pojedynek o pas wagi lekkiej. Z poprzednich przewidywań widać, że większe szanse daję Hiromu. On z pewnością sięgnie po tytuł, gdyby nie, no właśnie – Takahashi zdobył w tej dywizji wszystko. Widzieliśmy w NJC, że z łatwością może walczyć na wysokim poziomie w dywizji Heavyweight. Nie jestem jednak przekonany, że NJPW faktycznie na to postawi. BUSHI jest dość średnim zawodnikiem w dywizji Jr. Heavyweight, a w wadze ciężkiej L.I.J ma już mnóstwo dobrych zawodników. Nie wiem czy będą starali się zapełnić tę lukę po EVILU. Ishimori w tej walce jest kompletnie zależny od rywala, ale wydaje mi się, że jednak straci mistrzostwo. Nie jest kreowany w tej dywizji jako największa gwiazda, więc Hiromu zdobędzie następne mistrzostwo.

IWGP Heavyweight & Intercontinental Championship Match

? vs Jay White

Szymon: Jay White zaskoczył świat, gdy pokonał Kotę Ibushiego i odebrał mu walizkę umożliwiającą walkę o pas IWGP Heavyweight i Intercontinental na Wrestle Kingdom. Ten ruch mocno skomplikował nam sytuację wokół obu pasów, które są obecnie w posiadaniu Tetsuyi Naito. White czeka na rywala, bo lider Los Ingobernables de Japon dał szansę Kocie i ten powalczy z nim o tytuł 4 stycznia. Zwycięzca stoczy pojedynek z Whitem w main evencie drugiego dnia WK – jeśli będzie to Naito, jestem pewny, że Switchblade zgarnie mistrzostwa. Wygrana Koty z Naito daje mi pewność, że 5 stycznia, Kota Ibushi w końcu dobije się do wyczekiwanego przez siebie tytułu IWGP Heavyweight. Lepszej okazji mieć nie będzie i jeśli znów polegnie, to chyba już nigdy nie zdobędzie pasa, na który czeka od wielu lat.

Franek: I tu dochodzimy do walki wieczoru drugiego dnia. Z założenia jestem pewny, że podwójny mistrz zmieni się któregoś dnia. Od razu odrzucam Naito, którego skazałem na porażkę 4 stycznia. Jednak jeśli wygrałby walkę, chyba minimalnie przegrałby również z Whitem. Wybór Jay’a mocno mnie zaszokował jako osobę, która walczy w main evencie Tokyo Dome. Jest to świetny zawodnik, ale nawet sam AJ Styles nie miał takiego zaszczytu. Ibushi mierzył się z Whitem 3 razy w 2020 roku. 3 razy wygrał White. Niestety dla mnie, ale to oznacza, że White vs Ibushi może być bardzo przewidywalne. I tu wrócę się do SANADA vs EVIL. Kiedy nadszedł czas na Power Struggle, wiedzieliśmy, że EVIL przegra main event. Większość stawiała też na Ibushiego w walce z Whitem. Wydawało się, że zobaczymy na Tokyo Dome Ibushi Vs Naito I White vs EVIL. Patrząc na to, jeśli EVIL wygra swoją walkę, może mieć pretekst, żeby stać się liderem całego BC. Rywalizacja White’a i EVILA może narastać i być czymś w rodzaju Cody vs Kenny Omega. Na poprzednim Wrestle Kingdom, Ibushi był 2 walki ,,w tył”, więc teraz sobie to odbije. Zresztą jest to w końcu Tokyo Dome, naprawdę nie pamiętam kiedy ostatni raz heel (z krwi i kości, nie liczymy Naito) wygrał Main Event. Z pewnością mogę powiedzieć, że Kota będzie waszym nowym mistrzem świata.