Site icon MyWrestling

Sheamus wierzy, że Damian Priest miał być pierwotnie przewidziany na ostatnią walkę Edge’a w WWE

Sheamus podzielił się swoimi przemyśleniami na temat ostatniego pojedynku Edge’a w WWE. Obecnie wiadomo, że Edge stoczył swoją ostatnią walkę w WWE 18 sierpnia 2023 roku. Podczas odcinka SmackDown zmierzył się w pojedynku singlowym właśnie z Sheamusem. Niedługo po tym Edge przeszedł do AEW, gdzie zadebiutował pod swoim prawdziwym nazwiskiem, Adam Copeland.

Sheamus w przeszłości wspominał tę walkę z dużym szacunkiem, jednak okazuje się, że niemal do niej nie doszło. W rozmowie z Chrisem Van Vlietem podczas nowego wywiadu, Sheamus ujawnił, że pierwotnie to Damian Priest miał być rywalem Edge’a w jego ostatniej walce w WWE.

„Rozmawialiśmy o tym. Od dłuższego czasu myśleliśmy o stworzeniu wspólnej historii czy wątku fabularnego. Wymyśliliśmy coś, ale z jakiegoś powodu zostało to odrzucone. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. Dostałem telefon… tydzień przed walką nagraliśmy promo, a tydzień później stoczyliśmy pojedynek. Kontrakt Edge’a dobiegał końca. Nikt nie wiedział, czy zostanie, czy odejdzie. Ja też nie wiedziałem. Myślałem, że zostanie, ponieważ rozmawialiśmy o możliwości współpracy także po tej walce. Wydaje mi się, że pierwotnie Damian Priest był przewidziany do tej walki, ale ostatecznie wybrano mnie. Nie wiem, jak do tego doszło, byłem naprawdę zaskoczony, gdy tak się stało. To było ekscytujące, ponieważ nigdy wcześniej nie walczyłem z Edge’em w walce jeden na jeden.”

Rewelacje Sheamusa dodają nowy wymiar do historii pożegnania Edge’a z WWE. Jeśli rzeczywiście Damian Priest miał być pierwotnie zaplanowanym przeciwnikiem, pokazuje to, że WWE postrzega Priesta jako wschodzącą gwiazdę. Ostateczna decyzja o zestawieniu Edge’a z Sheamusem podkreśla jednak zarówno szacunek, jak i chemię między tymi zawodnikami. WWE udowodniło, że nawet w obliczu niepewności, jak w przypadku końca kontraktu Edge’a, potrafi tworzyć niezapomniane momenty.

Decyzja o zastąpieniu Priesta Sheamusem mogła być podyktowana różnymi czynnikami. Przyjaźń Edge’a i Sheamusa w rzeczywistości prawdopodobnie nadała temu spotkaniu wyjątkowego znaczenia. Ponadto, obaj zawodnicy są znani z twardych i fizycznych stylów walki. To zapewniło, że ostatni mecz Edge’a w WWE miał odpowiednią jakość i emocjonalny wydźwięk.

Z perspektywy fanów, zestawienie Edge kontra Sheamus było spełnieniem marzeń, które wielu uważało za nierealne. Ich ścieżki, mimo że krzyżowały się w tej samej erze WWE, nigdy nie spotkały się w znaczącym pojedynku indywidualnym. To sprawiło, że ich starcie było jeszcze bardziej wyjątkowe i nieprzewidywalne, oferując prawdziwy prezent dla fanów w ostatnich chwilach kariery Edge’a w WWE.

Patrząc szerzej, warto zauważyć, jak WWE poradziło sobie z utrzymaniem spójności swoich historii mimo niepewnej sytuacji kontraktowej Edge’a. Pierwotny wybór Damiana Priesta pasował do jego roli w Judgment Day i mógłby prowadzić do innej znaczącej fabuły. Z kolei decyzja o zestawieniu Edge’a z Sheamusem pozwoliła na bardziej osobiste i emocjonalne pożegnanie Edge’a, jednocześnie zachowując dla Priesta miejsce w innych ważnych wątkach fabularnych.

Exit mobile version