Matt Hardy o kulisach rozstania WWE z jego bratem, telefonie w sprawie Hall of Fame i wynikach testu narkotykowego Jeffa

1

Podczas poniedziałkowej transmisji na Twitchu, Matt Hardy przedstawił najnowsze informacje na temat swojego brata, Jeffa. Dodatkowo zdradził, że przed rozpoczęciem transmisji, odbył z nim rozmowę telefoniczną i dostał od niego zgodę na poruszenie paru kwestii. Oczywiście głównym wątkiem był test na obecność narkotyków, który został przeprowadzony po dziwnym incydencie z live eventu WWE.

„Za każdym razem, gdy mój brat zostawał zwolniony, robił test na obecność narkotyków. I zwykle te testy wracają w ciągu 10-14 dni. Otrzymujesz arkusz z wynikami. Te 10-14 dni minęło, a on nigdy nie otrzymał wyniku. Był bardzo ciekawy, gdzie to się podziało, ponieważ wiedział, że test nie mógł wykryć narkotyków w jego organizmie, ponieważ zwyczajnie ich nie brał.”

„Był czysty. Był czysty przez cały czas, gdy tam był. Wiem, że był problem, mówili: „Jeff Hardy miał te nieobliczalne zachowanie, przeskoczył przez barierkę”, czy coś takiego. Ale spójrz, to Jeff Hardy. Jest dziwnym gościem, to jest rodzaj tego co robi. Te niekonsekwentne zachowanie jest powodem, dla którego dali mu test narkotykowy i odesłali go do domu.”

„Praca z WWE to bardzo stresująca praca. I nie mam niczego złego na myśli, nie chcę pogrzebać WWE, ponieważ uwielbiam WWE. Nie byłbym bez nich ani bez Vince’a McMahona, tym kim jestem. Nie miałbym tego życia, które mam teraz. Więc mam wielkie uznanie. Jestem bardzo wdzięczny za wszystko, za każdą okazję którą mi dawali.”

„Wszystko jest w porządku, ale w dalszym ciągu, to bardzo stresujące środowisko. Wie o tym każdy, kto tam pracował. Więc wydaje mi się, że Jeff był zestresowany na wiele różnych sposobów kilkoma różnymi rzeczami. I właśnie powiedział mi, że kiedy przeszedł przez tę barierkę, wiedział, że jest skończony. Tam był jego koniec. Dosłownie, skończył z walką i czuł się skończony.”

Zapytany przez swoją żonę, Reby, czy zachowanie brata było celową decyzją, by zostać zwolnionym, Matt Hardy wyjawił, że nie wierzy, że tak jest, mówiąc, że zachowanie Jeffa było zgodne z jego stylem bycia.

„Nie sądzę, żeby zrobił to celowo, próbując zostać zwolnionym. Myślę, że zrobił to, ponieważ cały czas robi jakieś pokręcone rzeczy. On po prostu wchodzi w biznes dla siebie, bo to po prostu czuje. Taki właśnie jest. Jest bardzo emocjonalnie naładowaną osobą i podąża za swoimi emocjami i instynktami. Jeśli czuje coś, co należy zrobić na swój własny sposób, robi to, niezależnie od tego, czy jest to dobry scenariusz dla zarysu walki. Myślę, że to jeden z powodów dla których jest uwielbiany. Ponieważ jest bardzo emocjonalnym gościem pełnym pasji. Jeśli ma przeczucie, że musi coś zrobić, po prostu to robi.”

„Więc to właśnie wydarzyło się przy tej okazji. Skończyło się na tym, że został zwolniony kilka dni później. Dali mu ultimatum, które wyciekło do Internetu, pomimo, że Jeff myślał, że to prywatna rozmowa: „albo pójdziesz na odwyk, albo zostaniesz zwolniony”. A on odpowiedział: „dobra, więc zrób to i zwolnij mnie, bo nie muszę iść na odwyk”. Taka była wtedy jego mentalność.”

Według Matta Hardy’ego, Jeff długo nie otrzymywał wyniku testu narkotykowego i potrzebował pomocy prawnika. Gwiazdor AEW potwierdził również doniesienia o telefonie ze strony Johna Laurinaitisa w sprawie potencjalnego dołączenia do Hall of Fame.

„Gdy do Internetu wyciekł news o ultimatum WWE, Jeff jeszcze bardziej chciał odzyskać wyniki testu. Walczył o to, ale cały czas był pomijany przez różne osoby. Potem zadzwonił do niego John Laurinaitis z propozycją wprowadzenia do Hall of Fame. Wiem, że ludzie czytali o tym w Internecie. To nie jest zmyślone, to prawdziwa rzecz, która się wydarzyła. Na samym końcu rozmowy, Jeff odmówił i poprosił o wynik testu narkotykowego. Chciał czystego wyniku, aby oczyścić swoje imię, na co zasługiwał, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego historię. (…) Zaledwie kilka dni temu, dostał test narkotykowy z powrotem. Był negatywny. Udanie przeszedł go na wszystkich poziomach.” – zakończył wątek Matt Hardy.

 


 Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
 Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl