Eric Bischoff o czasach rywalizacji TNA z WWE w 2010 roku
4 stycznia 2010 roku, Eric Bischoff i Hulk Hogan zadebiutowali na tygodniówce TNA IMPACT!. Dzień ten miał oznaczać nową erę w historii Total Nonstop Action Wrestling i rzeczywiście tak było. Już trzy miesiące później, federacja zdecydowała przenieść się swoje tygodniówki na poniedziałki. Dokładnie w tym samym czasie, w którym transmitowane było Monday Night RAW od WWE. Niedawno w podcaście Erica Bischoffa, były pracownik WCW wypowiedział się na ten temat:
„Nie byłem podekscytowany tym, że idę do TNA. Nie chciałem tam skończyć. Czułem, że to był krok wstecz od mojego ostatniego pobytu w WWE jako performer, a na pewno krok w tył od czasów WCW, które było na szczycie Monday Night Wars. To nie było coś, co naprawdę mnie ekscytowało. Jednak zrobiłem to, postanowiłem udać się do TNA, częściowo dlatego, że trochę tęskniłem za biznesem. Co ciekawe, TNA mnie nie chciało, nie widzieli mnie w swoim zespole, ja też tam siebie nie widziałem. Mieliśmy wzajemny brak zainteresowania sobą, ale wspólnym mianownikiem był Hulk Hogan.”
https://www.youtube.com/watch?v=5BKMJKtqppM&t=
„Dixie Carter naprawdę bardzo chciała, aby Hulk Hogan dołączył do TNA. Sam Hulk nigdy nie rozważał dołączenia do tej federacji, chyba że ja byłbym tam w creative teamie. Nie byłem tym zainteresowany. Nie chciałem być w creative teamie TNA, z wyjątkiem kontroli nad programami z Hulkiem Hoganem. Dlatego właśnie tam trafiłem i wynegocjowałem umowę dla Hulka. Kiedy już tam byłem, poczułem się trochę bardziej komfortowo. Moje nastawienie zmieniło się. Inaczej zacząłem ich postrzegać, było tam mnóstwo dobrych talentów. Dixie zatrudniła każdą byłą gwiazdę WWE lub WCW za którą tylko jej tata mógł zapłacić.”
(co do przejścia Impact na poniedziałkowe wieczory) „Byłem w to bardzo zaangażowany. Wspierałem ten pomysł. Ściągnięcie Hulka Hogana do TNA było ruchem, który zyskał duży rozgłos. Nie inaczej było ze strategią, którą użyłem w WCW, aby umieścić WCW na mapie. Zaczęliśmy emisję gal w tym samym czasie co konkurencja, aby zmusić lub zachęcić widzów do wypróbowania produktu. Wiedzieliśmy, że da nam to jeszcze większy rozgłos. To był sposób na umieszczenie TNA na mapie. Federacja wykonała duży ruch ściągając Hogana, Rica Flaira, Kena Andersona i Jeffa Hardy’ego. Przy tych wszystkich nowych nazwiskach i tych, które wracały, pomyśleliśmy, że zmiana emisji tygodniówki na poniedziałki to świetny sposób, niekoniecznie na odtworzenie Monday Night Wars, co zresztą było fałszywą narracją, ale na umieszczenie jak największej liczby oczu na marce TNA w celu zbudowania publiczności. Wiedzieliśmy, że możemy wrócić stosunkowo szybko do emisji w czwartki. Pomimo tego, chcieliśmy po prostu wykorzystać ten czas na jak największą reklamę. W styczniowym odcinku w którym po raz pierwszy pokazaliśmy się z Hulkiem, oglądało nas ponad 2 miliony ludzi. Tyle osób ogląda obecnie RAW i SmackDown.”