Coś kiedyś się kończy. Tak na pewno nie możemy powiedzieć w przypadku WWE Hall of Famera Stinga, który jest legendą branży wrestlingowej.
Dziedzictwo tego wrestlera jest niepodważalne, odciskał piętno na każdej federacji wrestlingowej, w której pracował.
Podczas AEW Revolution, Sting stoczy swój ostatni pojedynek w karierze i będzie to AEW World Tag Team Title Tornado Match. Sting oraz Darby Allin będą bronić posiadanych tytułów mistrzowskich w konfrontacji z The Young Bucks.
WWE Hall of Famer Booker T w najnowszej odsłonie swojego podcastu podkreślił, że Sting nie mógłby doświadczyć ostatniego runu bez Darby’ego Allina.
Na pewno nie. Sting jest skromnym facetem i nie znajdziesz wielu osób, które mają złe zdanie na jego temat. Szczerze mówią nie wydaje mi się, aby ostatni run w wykonaniu Stinga był możliwy bez Darby’ego. Allin był tym gościem, który wchodził do ringu, wykonywał ciężką pracę oraz reprezentował Stinga. Wielkie brawa dla obu wrestlerów. Sting przygotowuje się do wyjazdu w stronę zachodzącego słońca. Niemniej jednak zrobił to po swojemu, na własnych warunkach. Nie zniechęcił się słowami ludzi, którzy wielokrotnie powtarzali, że nie jest w stanie tego zrobić/ostatni run. Wielkie brawa i szacunek dla Stinga.