Bryan Danielson – Operacja, roczna przerwa i wiele więcej

0

Bryan Danielson stoi przed decyzją, która może zmienić jego karierę.

Bryan Danielson, były mistrz AEW, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które mogą znacząco wpłynąć na jego dalszą karierę w ringu. Według raportów Dave’a Meltzera, Danielson może wymagać operacji kręgosłupa. Taki zabieg mógłby wykluczyć go z akcji na ponad rok, w zależności od skali uszkodzeń oraz rodzaju operacji.

🏥 Problemy zdrowotne Daniela

W rozmowie w podcaście Nikki & Brie Show, Danielson otwarcie opowiedział o swoim stanie zdrowia. Przyznał, że urazy szyi to problem, który nie daje mu spokoju.

„Nie wiemy, co stanie się z moją szyją, ale szczerze mówiąc, czuję się, jakbym miał bobblehead,” powiedział Danielson. Jego żona, Brie Garcia, potwierdziła, że sytuacja jest poważna, a operacja jest jedną z rozważanych opcji.

Jak donosi Meltzer, Danielson najpierw chce spróbować uniknąć operacji, wybierając mniej inwazyjne metody leczenia.

„Ostatnie informacje, jakie mieliśmy kilka tygodni temu, wskazują na to, że zamierza najpierw przeprowadzić terapię komórkami macierzystymi, by sprawdzić, czy dzięki temu uniknie operacji,” ujawnił Meltzer. Jeśli jednak ta metoda zawiedzie, konieczność operacji stanie się nieunikniona, co oznaczałoby przerwę trwającą ponad rok.

🐉 Pasja, która nie gaśnie

Mimo wyzwań zdrowotnych, American Dragon wciąż żyje wrestlingiem.

„Wciąż budzę się w środku nocy z pomysłami na wrestling,” przyznał, co pokazuje, że jego miłość do tego sportu nie słabnie, nawet gdy jego ciało wymaga przerwy.

To nie pierwszy raz, gdy Danielson zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2016 roku musiał zakończyć karierę z powodu urazów związanych z wstrząśnieniami mózgu, by później dokonać spektakularnego powrotu. Tym razem jednak sytuacja wydaje się jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ chodzi o jego długoterminowe zdrowie.

Fani Daniela z niepokojem czekają na decyzję w sprawie operacji. Czy terapia komórkami macierzystymi pozwoli mu szybciej wrócić do ringu? A może długa przerwa będzie koniecznością? Jedno jest pewne – przyszłość Bryana Danielsona stoi pod dużym znakiem zapytania.

Dla wielu to czas refleksji nad granicami ludzkiej wytrzymałości oraz miłością do sportu, która nie pozwala mu odpuścić, mimo poważnych wyzwań zdrowotnych. Czy „Smok” znowu pokona przeciwności? 🐉