5 najgorszych bookingów w historii WrestleManii
37 edycja WrestleManii zbliża się wielkimi krokami. Serwis „dailyddt.com” z tej okazji przygotował zestawienie 5 NAJGORSZYCH BOOKINGÓW WRESTLEMANII!
Jak pisze portal – skupiono się na ostatnich 12 latach, a wybory nie były aż tak bardzo oczywiste. Ich ranking to istna aleja wspomnień. Więc nie przeciągając – tak prezentuje się 5 najgorszych bookingów w historii WrestleManii według serwisu „dailyddt.com”:
Numer 5 – Przegrana Rhey Ripley z Charlotte Flair na WM 36
Uzasadnienie: „Rhea Ripley vs. Charlotte to była dobra walka jak na to co dostaliśmy na WrestleManii 36. To powinien być „star-making match”, ale najbardziej wszyscy zapamiętali to, że Charlotte pokonała Rheę Ripley. Osobiście nie podobała mi się ta decyzja, gdyż bardzo długo trwało odbijanie się Rhei Ripley od tej drastycznej straty. Nie było żadnego powodu, żeby Charlotte wygrała ten pojedynek i nie pomogło to Rhei Ripley w niczym poza tym, że ta dwójka miała świetne starcie. Nie mam pojęcia dlaczego zdecydowano, że to Charlotte wygra, ale do dziś chcę znać odpowiedź na to pytanie.”
Numer 4 – Randy Orton i Triple H zamykają WM 25
Uzasadnienie: „Ostatni pojedynek na WrestleManii 25 miał kilka problemów. Po pierwsze, okres przygotowań był świetny. Ale ta walka odbyła się zaraz po bardzo chwalonym pojedynku Shawn Michaels vs. Undertaker. Założę się, że Randy Orton i Triple H zastanawiali się, jak to naśladować. Oto jak wyglądały ich losy po tym klasyku wszech czasów. Przez pojedynek, który nie pasował do feud’u, który został zaprezentowany. Nie mogłem uwierzyć, jak nudny był ten pojedynek, bo ciągnął się i ciągnął aż do końca. Nie był to pierwszy raz, gdy Triple H ucierpiał z powodu poprzedniego niesamowitego pojedynku, gdyż stało się to na WrestleManii 18, gdy zmierzył się z Chrisem Jericho o Undisputed WWE Championship. Przynajmniej tamta walka była lepsza niż to co dostaliśmy na WrestleManii 25.”
https://www.youtube.com/watch?v=bloQvefaY7Y
Numer 3 – Triple H pokonuje Stinga w jego debiucie w WWE
Uzasadnienie: „Wciąż nie wiem, dlaczego to się stało w taki sposób. Minęło 13 lat od
WCW zostało zamknięte, aby Sting mógł przyjść do WWE. Mecz z Triple H nie jest złym pomysłem. Ale to czego wszyscy chcieli to Sting vs. The Undertaker. Obaj byli na tym samym show, a do walki nawet nie doszło! Pojedynek na WrestleManii 31 był zapowiadany jako mecz, który miał ostatecznie zakończyć The Monday Night Wars na dobre. Nikt się tego nie czepiał, nikt nie chciał zobaczyć jak DX i NWO zmierzą się 20 lat później i nikt nie chciał zobaczyć jak Sting przegrywa w swoim pierwszym pojedynku w WWE z Triple H”
Numer 2 – Baron Corbin przeciwnikiem Kurta Angle w jego finałowej walce
Uzasadnienie: „Kiedy Kurt Angle powrócił do WWE w 2017 roku, przez umysł każdego przeszły możliwości dream matchów. Jego emerytura zbliżała się wielkimi krokami i wiele osób zastanawiało się, kto będzie ostatnim pojedynkiem Kurta Angle’a. Czy będzie to Samoa Joe, AJ Styles, Finn Balor, a może Daniel Bryan? Zdecydowane nie. To był Baron Corbin. Co za rozczarowujący sposób odejścia. To mogło wywyższyć Barona Corbina od tego czasu. Jednak ostatnim wspomnieniem z ostatniej walki Kurta Angle’a jest owacja na stojąco przed jego odejściem do kurtyny.”
Numer 1 – Dean Ambrose vs Brock Lesnar na WM 32
Uzasadnienie: „Ten plasuje się w czołówce najgorszych walk tej nocy. Sposób w jaki Jon Moxley opisywał ten pojedynek w wywiadach mówi głośno o lenistwie bookingowym. Można by rzec, że tak to zostało zaplanowane, bo Brock Lesnar wiedział, że w tym roku wraca do UFC. Ale tak czy inaczej, była to w zasadzie jednostronna walka, w której nikt poza Brockiem Lesnarem nie wyglądał dobrze. To mógł być świetny brawl, ale był rozczarowujący. Przynajmniej Moxley miał świetny run jako WWE Champion kilka miesięcy po tym wydarzeniu.”
Źródło: dailyddt.com