Zaskakujący powrót byłej mistrzyni na SmackDown

W trakcie ostatniego odcinka SmackDown byliśmy świadkami występu z udziałem byłej mistrzyni kobiet SmackDown.
Mowa tutaj o Rondzie Rousey, która pojawiła się wśród fanów podczas segmentu polegającym na podpisaniu kontraktu pomiędzy Liv Morgan, a Shayną Baszler. Wspomniana dwójka ma rywalizować ze sobą o SmackDown Women’s Championship na najbliższym premium live evencie. Zanim doszło do podpisania kontraktu, Ronda Rousey chwyciła mikrofon i powiedziała, że nie powinno jej być na SmackDown, a kara jaką otrzymała prawdopodobnie nie będzie jednorazowa. Po tych słowach była zawodniczka UFC otworzyła torbę i wysypała z niej gotówkę.
ZOBACZ TAKŻE >>> WWE Smackdown 12.08.22 – Raport
Po tym incydencie ochrona przebywająca na zapleczu udała się w kierunku Rousey, ale ta bez większego problemu poradziła sobie z przeciwnościami. Ten incydent skłonił Shaynę Baszler do wygłoszenia krótkiego przemówienia w kierunku swojej dawnej koleżanki sugerując, że nie powinna postępować w taki sposób, tylko grać według zasad ustanowionych przez WWE. Te słowa nie spodobał się Rousey, która odpowiedziała, że Baszler w przeszłości była zabójczynią, jednak z upływem czasu zrobiła się miękka, a to pozwoliło jej na zyskanie miana pretendentki.
Warto przypomnieć, że Ronda Rousey została zawieszona przez firmę oraz ukarana grzywną po incydencie, jaki miał miejsce na SummerSlam. Na najgorętszej gali w lecie, Liv Morgan w kontrowersyjny sposób pokonała Rondę zachowując SmackDown Women’s Championship, co doprowadziło do ataku ze strony Rousey na osobie sędziującej ich walkę.
Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.