WWE RAW 18.03.2019 – Najlepsze i Najgorsze Momenty

0
D1_V4g5UcAAVwdL

Kolejne RAW za nami, a to oznacza, że jesteśmy coraz bliżej WrestleManii, która już za niecałe 3 tygodnie. Poniedziałkowe RAW wypadło w moim odczuciu przeciętnie, choć jak zawsze znalazły się te lepsze momenty. Kapitalnie trwa proces odbudowywania Drew i w tym tygodniu WWE zrobiło kolejny krok, ku temu. Mieliśmy też segment z udziałem Brock Lesnara, który został przerwany właśnie przez McIntyre’a, który to powiedział kilka słów.

W niezły sposób rozpoczęto feud Boss „n” Hug Connection z Beth oraz Nattie, które reaktywowały swój tag team. Pojawił się Batista, ale tylko na telebimie, gdzie to mówił o Triple H’u i walce na Manii. Było to solidny epizod czerwonej tygodniówki, który jednak tłumu nie porwał, a jedynie przybliżył nas do WM’ki.  Show miało swoje najlepsze, jak i najgorsze momenty, które zaraz sobie omówimy. Przechodzę już do konkretów i zapraszam was do lektury. Miłego czytania!


#1 Najlepsze

Nattie i Beth wracają do gry

W tamtym tygodniu byłem sceptycznie nastawiony, co do rywalizacji tej dwójki z Sashą oraz Bayley, ale tydzień później moje zdanie się zmieniło. Segment mistrzyń przerwały Beth i Nattie, które mówiły o szacunku do rywalek. Beth wspomniała, że tydzień po tygodniu śledziła zmagania kobiet na RAW i raczej nie zamierzała wracać, ale zmieniły to Jax i Nia, które to zaatakowały Phoenix na Fastlane. Phoenix powiedziała, że ten incydent rozbudził jej marzenia i chciałaby coś jeszcze osiągnąć. Panie rzuciły wyzwanie Banks i Bayley do walki o Women’s Tag Team Championship na WrestleManii. Doszło do brawlu pomiędzy paniami, które zostały jednak rozdzielone. Coś mi mówi, że na największej ze scen zobaczymy Fatal 4 Way, w którym udział wezmą mistrzynie, Beth & Nattie, Ikony i Nia Jax wraz z Taminą. To właśnie dlatego moje zdanie się zmieniło, bo wyjść z tego może coś fajnego.


#1 Najgorsze

Kurt vs Baron na WrestleManii

Kurt Angle na RAW ogłosił z kim zmierzy się na WM’ce i okazało się, że będzie to Corbin. Powiem wam, że nie spodziewałem się takiego wyboru, bo sądziłem że WWE pójdzie w jakiś „Big Match” dla Kurta, który w końcu kończy swoją karierę, wiec wszyscy oczekiwali Johna Ceny lub no właśnie nikogo innego. Z całym szacunkiem do Barona, ale nie jest on dużym nazwiskiem i jego mecz z mistrzem olimpijskim nie zapowiada się interesująco. Według mnie „last match” to powinna być ważna walka, a tu WWE poszło na łatwiznę i dano nam meczyk, który widzieliśmy już niejednokrotnie na RAW.  Z kim walczył HBK w swoim ostatnim pojedynku? z Undertakerem! a z kim zmierzy się Kurt Angle? z Baronem Corbinem, więc no trochę to dziwnie wygląda.


#2 Najlepsze

Ronda pokazuje charakter

Taką Ronde to ogląda się z chęcią. Dostaliśmy walkę Rousey z Brooke, ale za długo ona nie trwała, bo mistrzyni po prostu zniszczyła swoją rywalkę. Wygrała przez poddanie, choć na tym nie zaprzestała. Po walce nadal trzymała Dana w dźwigni i dopiero po ingerencji sędziów opuściła ona arenę wraz ze swoim mężem. Podoba mi się w jaki sposób bookują Rondę, bo jest to ktoś kto wie, że jej pozycja jest na tyle wysoka, by móc robić sobie praktycznie co chce. Jest ona bezwzględna i nie unika walki oraz niszczy każdego, kto wejdzie jej w drogę. Czekam na kolejną konfrontacje z Becky, bo obie są w stanie rozgrzać publikę do czerwoności i dać nam świetne widowisko.


#2 Najgorsze

Braun w Andre The Giant Memorial Battle Royal

3 WrestleMania i kolejna mało znacząca walka Strowmana. Nawet, gdy był u szczytu to trafił do ATGMBR, gdzie nawet nie zwyciężył. Ma on jakiegoś pecha do WM’ek i w tym roku się to potwierdza. Zamiast zbudować mu coś ciekawego na największa gale, to znów został uwikłany w słaby storyline z Corbinem i resztą, by potem stracić najwięcej i trafić do kick offu WrestleManii. No cóż taki jest ten biznes niestety, ale mimo to szkoda Strowmana, bo to wrestler z dużym potencjałem, który już nie raz pokazał.


#3 Najlepsze

Kontynuacja feudu na linii Hunter – Batista

Tym razem nie twarzą w twarz Tryplakiem, ale Dave pojawił się na RAW za pomocą telebimu i udzielił wywiadu, który przeprowadzał z nim Michael Cole. Cole zapytał się Dave’a dlaczego tak postąpił i czemu jest tak wściekły na Huntera. Ten odpowiedział, że znienawidził Triple H’a już bardzo dawno, jeszcze w czasach Evolution. Padły słowa o upokarzaniu i wykorzystywaniu przez Huntera, co brzmiało trochę głupio z ust „Animala”. Batista powiedział, że wini Huntera za wszystko, po prostu za wszystko. Na koniec dodał, iż zamierza zakończyć jego karierę na Manii. Cały segment na plusik, bo po pierwsze dobrze rozwinięto tu dalszą fabułę tego feudu, a po drugie nowe wcielenie Dave’a nabrało jeszcze większego kolorytu. Ten gimmick jest świetny, co więcej jest to coś, czego jeszcze nie widziałem. Czekam na dalszy rozwój tej rywalizacji.


#3 Najgorsze

Lashley i Balor –  Sagi ciąg dalszy

To trwa tak długo i zapewne zakończy się na WM’ce, bo innego rozwiązania nie widzę. Znów męczono nas tag team matchem, gdzie to Finn oraz Braun pokonali mistrza IC i jego wiernego kompana Lio Rusha. Byłem zły, gdy Bobby po raz drugi zdobył złoto przerywając krótki reign Balora. Moim zdaniem nie miało to sensu, a cały ten feud jest robiony na siłę, bo widocznie nic ciekawszego dla obu panów szanowne CT nie wymyśli. Fajnie, gdyby postawiono na Ladder Match, to chociażby uatrakcyjniło starcie na Manii i ktoś inny też mógłby się pokazać. No ale pewnie znowu po raz enty dostaniemy Bobby vs Finn, tylko tym razem wygra Irlandczyk.


#4 Najlepsze

Proces odbudowywania Drew trwa w najlepsze

W ostatnich tygodniach możemy zauważyć, że federacja zaczęła odbudowywać postać McIntyre’a i robi to w bardzo dobry sposób. Dziś przerwał on promo Paula Heymana i wygrał mecz z Rollinsem w main evencie RAW. Robiony jest na gościa, który spokojnie mógłby nawet teraz pójść na „Bestię” i go pokonać na Manii. Coś mi się wydaje, że po największej gali roku Drew wejdzie do głównego obrazka RAW i możliwe, że zdobędzie pas Universal np. latem. Cieszę się, iż w końcu postanowiono coś z nim zrobić, ale z drugiej strony cierpi na tym „architekt”, który jest piątym kołem u wozu w tej całej układance. Walka Reigns vs McIntyre na Manii jest prawie pewna, więc można się spodziewać porażki szkota na WM’ce, choć jeśli pojedzie na galę tak podbudowany, to za wiele nie straci.


#4 Najgorsze

Wiarygodność Rollinsa = 0

Na RAW mieliśmy dalszy ciąg „feudu” którego tak naprawdę nie ma, bo trudno nazwać to jakąkolwiek rywalizacją. Booking Setha w trakcie „RTWM” pozostawia wiele do życzenia, a ja w ogóle nie czuje, że jest to pretendent do pasa Universal. WWE nawet nie zamierza nic z tym zrobić i pewnie dociągną to tak do Manii. Wydaje się, że kosztem Setha budują Drew, który z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej, a Rollins traci na wiarygodności, a jego szanse na zdobycie pasa na WM’ce maleją. Uważam, że nie zdobędzie on tytułu, bo jeśli miałoby tak być, to jego sytuacja byłaby inna. Niemożliwe jest, żeby 3 face’owe persony opuściły WrestleManię z pasem, więc wniosek jest jasny, to słaby bookingowo Rollins przegra na Manii.


Więcej postów