Site icon MyWrestling

WWE Elimination Chamber 2018 – Opinia

Czerwoni są już na ostatniej prostej na drodze ku najwspanialszej ze scen. Gala Elimination Chamber 2018 już za nami. Oczy fanów zwrócone były na 2 tytułowe matche w komorze eliminacji jak się potem okazało najlepsze starcia podczas show. Tak więc nie przedłużam i zapraszam do tradycyjnej choć trochę spóźnionej opinii na temat gali.

Pre Show : 

1. The Club (Luke Gallows & Karl Anderson) Vs The Miztourage (Curtis Axel & Bo Dallas) 

Walka, która do karty została dodana od tak żeby tylko coś było w kick offie. Jak starcie wypadło w moich oczach hmm fatalnie. Jak przystało na starcia umieszczane w kick offach walka była szybka i zrobiona na odpieprz. Panowie nie zaprezentowali nic ciekawego i więcej nic tu nie dodam.

Zwycięzcy : The Club (Luke Gallows & Karl Anderson)

Moja ocena : * 1\4*

2. Alexa Bliss Vs Sasha Banks Vs Bayley Vs Sonya Deville Vs Mandy Rose Vs Mickie James RAW Women’s Championship Elimination Chamber Match

Od czasu ogłoszenia walki byłem do niej sceptycznie nastawiony. Całe starcie było bardzo pozytywnie przeze mnie przyjęte i przyjemnie się to oglądało. Wejścia z ko mor także były logicznie zaplanowane najpierw Bayley rozpoczęła z Sonyą, aby potem w ringu zjawiła się Mandy i członkinie Absolution rozpoczęły ofensywę. Wejście Sashy Banks zastopowało dominację ekipy Paige i ta po chwili wyeliminowała Rose.

Powiewem świeżości było dla mnie wejście Mickie James, która według mnie za szybko odpadła z walki. Co najlepsze zostało nam na koniec Alexa Vs Sasha Vs Bayley. Bardzo dobrym pomysłem był motyw z uciekaniem Bliss po klatce i pościgiem Banks i Bayley za nią. Dodatkowo smaczku dodało to, że Sasha odwróciła się od swojej najlepszej przyjaciółki spychając ją z góry komory. Od dawna czekam na heel turn „The Boss” i najwidoczniej WWE zmierza w tym kierunku wysyłając nam jasne sygnały.

Zwycięstwo „Lexi” było do przewidzenia i to mnie nie zdziwiło. Strasznie spodobało mi się promo Alexy po walce niby takie słodkie i face’owe, ale koniec końców heel’owe.

Zwyciężczyni : Alexa Bliss

Moja ocena : *** 3\4*

3. The Bar (Sheamus & Cesaro) Vs Titus Worldwide ( Titus O’Neil & Apollo) RAW Tag Team Championship Match

Na RAW Titus i Apollo wywalczyli miano pretendentów i dostali szanse walki o pasy na Elimination Chamber. Nie oszukujmy się Titus i ex Crews to przejściowi rywale dla europejczyków i ich szanse na zwycięstwo były praktycznie zerowe. Walka sama w sobie mnie nie zachwyciła i zarazem nie zdołowała. Większość walki to obijanie Apollo, aby na sam koniec wpadł Titus, który i tak nic nie zdołał zrobić. The Bar wygrywają i najpewniej w niedługim czasie rozpoczną feud z The Revival.

Zwycięzcy : The Bar (Sheamus & Cesaro)

Moja ocena : ** 1\4*

4. Asuka Vs Nia Jax (Jeśli Jax wygra to zostanie dodana do walki o pas RAW Women’s na WM34)

Spodziewałem się czegoś więcej po obu paniach a wyszło niestety średnio jak nie słabo. Nia była naprawdę solidnie budowana od czasu ogłoszenia walki i w walce także w większości to ona dominowała nad japonką, ale zwycięstwo Asuki poprzez roll-up popsuło wszystko. Tempo i poziom starcia mnie zawiodły. Czas walki był zdecydowanie za krótki i panie nie miały co pokazać. Asuka zmierza na WrestleManię, ale my nadal nie wiemy z kim zmierzy się na największej gali roku czy będzie to Alexa czy może Charlotte? tego zapewne dowiemy się w niedługim czasie.

Zwyciężczyni : Asuka

Moja ocena : ** 1\2*

5. „Woken” Matt Hardy Vs Bray Wyatt 

Tak jak cały feud tak i to starcie było słabe. Od czasu przebudzenia Matta nastawiałem się na coś ciekawego a tu dostajemy rywalizację i walkę na poziomie kick offu (musiałem tak ostro). Co więcej publika podczas walki zachowywała się skandalicznie co mnie oburzyło „BeachballMania” cholernie mnie to irytuje. Takie zachowanie fanów to brak szacunku dla wrestlerów i ich pracy, wysiłku wkładanego do walki  itp. oni się starają, aby dać nam rozrywkę i zawsze należy im się ten „cholerny” szacunek a fani zebrani w T-Mobile Arenie w LA widocznie o tym zapomnieli. Eh zamiast o walce to ja o fanach pisze, ale prawda jest taka, że to bardziej incydent z piłką plażową zapamiętamy bardziej niż tą walkę. Mam nadzieję, że zarówno Bray jak i Matt odbudują swe jakże przedziwne postacie :)).

Zwycięzca : „Woken” Matt Hardy

Moja ocena : * 1\4*

6. The Miz Vs Seth Rollins Vs Roman Reigns Vs John Cena Vs Braun Strowman Vs Elias Vs Finn Balor Elimination Chamber Match (Walka o miano pretendenta do walki o Universal Championship z Brockiem Lesnarem na WrestleManii 34)

Powiem tak zwycięzca tego starcia był znany już od dawien dawna mowa tu oczywiście o Romanie Reignsie. Star Power tegorocznego Chamber było ogromny, ale mimo to było kilka rzeczy , które mi się nie podobały. Walkę rozpoczęła trójka Balor, Rollins i Miz co sugeruje nam ich pojedynek na WM gdzie na szali znalazłoby się mistrzostwo IC. Do pojawienia się Strowmana wszystko toczyło się bez większych fajerwerków. Jak wiemy Braun podczas walki dokonał niemożliwego a mowa tu o eliminacji 5 pozostałych uczestników walki.

Szczerze mówiąc denerwuje mnie gadanie, że Braun został „zeszmacony” bo Roman wyeliminował go po „zaledwie” 2 Spear’ach , ale przecież Strowman wyeliminował prawie wszystkie osoby w biorące udział w walce i także nie mało przyjął na siebie. Logiczne było, że WWE rozpisało to tak, aby wyglądało to wiarygodnie dla nas Braun wykończony Roman świeższy i wykorzystujący okazję.

Co do innych person w walce to znów imponuje mi Rollins (Cenie też podobno) znów pokazał, że zasługuje na więcej i być może już na WM dostanie szansę zgarnięcia mistrzostwa interkontynentalnego. Podobało mi się także pokazanie Eliasa w walce idealne oddanie charakteru jego postaci wykorzystującej każdą nadarzającą się okazje. Co do Johna Ceny hmm to niby był w tej walce, ale ja w ogóle tego nie czułem. Cały Chamber match nie był najgorszy, ale emocje tej walki zabiło to, że wygrany był znany od dawna. Ja nigdy fanem Reignsa nie byłem i nie będę, ale przyznam, że z wszystkich uczestników był on najbardziej wypromowaną postacią i jest według mnie godnym rywalem bestii na największej ze scen.

Zwycięzca : Roman Reigns

Moja ocena : *** 1\4*

 

Tegoroczne Elimination Chamber nie było ani najgorsze ani najlepsze. Gala z przed roku zdecydowanie przebiła galę z tego roku. Otrzymaliśmy solidne walki w komorach a o reszcie nie będę wspominał. Tak więc czerwoni już ruszyli w stronę WM pełną parą! i mam nadzieję, że owa droga będzie wspaniała.Tak więc opinia dobiegła już końca i mi pozostaje tylko się pożegnać i pozdrowić.

 

Exit mobile version