WWE Backlash 2018 – Opinia
Tegoroczne Backlash już za nami! tak więc nadszedł czas na tradycyjną opinię na temat gali. Show wyszło jak wyszło była to średnia gala. Show rozpoczęło się genialnie Seth Rollins i The Miz stworzyli bardzo dobry pojedynek o mistrzostwo interkontynentalne, który zdecydowanie był najlepszą walką podczas eventu.
Potem jednak wszystko poszło w złą stronę kobiety zawiodły, kolejne „No Contest” w walce Styles’a z Nakamurą i na koniec usypiające starcie Romana Reigns’a z Samoa Joe. Spodziewałem się po gali czegoś więcej a niestety wyszło jak wyszło i dostaliśmy co najwyżej średnią galę.
Singles Match
Bayley Vs Ruby Riott
Walka typowa pod kick off nie długa, ale dosyć przyjemna dla oka. Spodziewałem się jakiejkolwiek interwencji ze strony Sashy Banks, ale ja wiemy się nie pojawiła. Ruby wygrywa przy pomocy Riott Squad’u. Martwi mnie co dalej z Bayley i Sashą bo patrząc na ich obecny booking ich przyszłość nie zapowiada się ciekawie.
Intercontinental Championship Match
Seth Rollins Vs The Miz
To było po prostu świetne! był to kawał bardzo dobrego wrestlingu w wykonaniu Rollinsa i Miza. Walka zapierała dech w piersiach kontry, near falle, storytelling to wszystko przełożyło się na wspaniałe widowisko, którego byliśmy świadkami. Rollins uderzył kolanem w stalowy narożnik Miz to oczywiście wykorzystał i zapiął Figure Four Leglock. Rollins idealnie sprzedał kontuzję co jeszcze bardziej dodało dramaturgii walce.
Mike dwukrotnie wykonał Seth’owi Skull Crushing Finale, byłem niemalże pewny, że to Miz opuści New Jersey z tytułem na barku. Tak się jednak nie stało i to Seth wygrał tą walkę za pomocą Curb Stompa. Ten pojedynek jest według mnie jedną z najlepszych walk o pas IC w ostatnich latach. Warto dodać, że producentem tego starcia był Tyson Kidd trzeba przyznać, że TJ genialnie rozpisał ową walkę.
Zwycięzca : Seth Rollins
Moja ocena : **** 1\4*
RAW Women’s Championship Match
Nia Jax Vs Alexa Bliss
Nuda. To starcie było zdecydowanie słabsze od tego z WrestleManii. Walka opierała się na dominacji Jax i chwilowych comeback’ach Bliss. Ringowo wypadło to niestety tak jak się spodziewałem czyli słabo nie wspomnę już nic o podbudowie.
Nie kupuję face’owej Nia’i! według mnie jest ona stworzona do roli monster heela a tu jest przedstawiana jako baby face co zupełnie do niej nie pasuje. Ciekawi mnie teraz to kto zostanie następną pretendentką do tytułu kobiet? Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie to Ronda Rousey może okazać się następną w kolejce do tytułu.
Zwyciężczyni : Nia Jax
Moja ocena : ** 1\4*
WWE United States Championship Match
Jeff Hardy Vs Randy Orton
Nie było to zbytnio emocjonujące starcie. Lekko się zawiodłem, ponieważ liczyłem na lepszą walkę. Czasami mi się wydaje, że Randy walczy od niechcenia dodatkowo jego postać jest strasznie nudna i cholernie ciężko mi się go ogląda w ringu.
Tempo walki że tak powiem było „ślimacze” do czego ostatnimi czasy przyzwyczaił nas Viper. Pod koniec walki Jeff trochę przyspieszył i zakończył pojedynek. Najpierw Twist Of Fate potem Swanton Bomb i po sprawie. Jak dla mnie Orton może sobie zrobić dłuższą przerwę i powrócić w okolicach Summerslam.
Zwycięzca : Jeff Hardy
Moja ocena : ** 3\4*
Singles Match
Daniel Bryan Vs Big Cass
Hmm jak nazwałbym tą walkę … upokorzenie dobrze zapowiadającego się Monster Heela. Big Cass przez ostatni czas budowany był w naprawdę mocny sposób i wszystkie znaki na niebie i ziemi stawiały go tu w roli faworyta. Przejdźmy jednak do meritum, walka opierała się przede wszystkim na dewastacji Daniela. Po jakimś czasie American Dragon rozpoczął ofensywę i zaprezentował swoje firmowe akcje.
Wygrał on walkę za pomocą Yes Locku hmm dobrze, ale dlaczego postanowiono zakończyć to w taki sposób. Cass odklepał po zaledwie 2 sekundach co już go pogrzebało moim zdaniem. Dlaczego nie mógł odklepać po dłuższym czasie? dlaczego nie mógł przegrać np : po Running Knee? po walce Cass atakuje Bryana co może oznaczać, że ich program najprawdopodobniej zostanie przedłużony.
Zwycięzca : Daniel Bryan
Moja ocena : **
SmackDown Live Women’s Championship Match
Carmella Vs Charlotte Flair
Wygrana Carmelii była raczej pewna, ale zagadką było w jaki sposób ona tego dokona. Walka nie porwała a panie nie zaprezentowały nic nadzwyczajnego. Stawiałem na to, że Mella obroni pas poprzez DQ lub dojdzie do ingerencji Iconic Duo, ale federacja postawiła na inne rozwiązanie.
Była Miss MITB wykorzystała kontuzjowane kolano Charlotte i po prostu ją odliczyła po tym jak ta nieudanie wykonała Moonsault. Jest to w sumie dobre rozwiązanie Flair zbyt dużo nie traci a Mella wygrywa. Zapewne nie jest to koniec między nimi i myślę, że na Money In The Bank możemy spodziewać się walki rewanżowej.
Zwyciężczyni : Carmella
Moja ocena : ** 1\4*
WWE Championship Match
AJ Styles Vs Shinsuke Nakamura
Po raz kolejny to napiszę ….. nie była to zła walka, ale hmm zawsze jest to „ALE”. Tak więc walka sama w sobie w moim odczuciu nie wypadła źle tylko znów nie wykorzystano pełni umiejętności wrestlerów i wyszło z tego tylko i wyłącznie dobre starcie. Tempo walki było wolne dopiero z czasem, panowie się rozkręcili i coś tam pokazali. Niby był to No Dq Match a w ogóle tego nie czułem wykorzystano wyłącznie krzesełko. Niestety dla Allena skończyło się to niezbyt dobrze, ponieważ krzesło trafiło go rykoszetem w twarz i zaczął on krwawić.
3 walka i dalej mówimy to samo, że znów zawiedli, znowu słaba końcówka i taka niestety jest bolesna prawda. Na GRR koniec walki był logiczny tu tej logiki zabrakło. Kto do cholery wymyślił takie zakończenie? podwójny count out w walce bez dyskwalifikacji? mówi się, że producentem walki był Road Dogg więc raczej wiadomo kto wpadł na taki pomysł eh. Czy doczekamy się w końcu walki, w której obaj zawodnicy będą mogli wykorzystać swój potencjał? może tak może nie. Za każdą ich następną walką mówię sobie, że będzie ona lepsza a wychodzi niestety inaczej.
Zwycięzca : Double KO
Moja ocena : *** 1\4*
Tag Team Match
Bobby Lashley & Braun Strowman Vs Kevin Owens & Sami Zayn
Walka, która nie miała zbytnio większego sensu. Na RAW mogliśmy oglądać ich potyczkę i skończyło się to dla KAMI fatalnie. Tutaj było wręcz identycznie tylko, że tym razem Owens i Zayn doprowadzili do własnej porażki.
Po raz kolejny zostali oni „zeszmaceni” i ich pozycja w rosterze RAW nie wygląda za dobrze. Liczyłem na heel turn Lashleya o którym mówiło się w ostatnim czasie sporo jednak do niego nie doszło. Według mnie idealnym rozwiązaniem byłby heel turn Bobby’ego i wygrana KAMI nikt by na tym nie ucierpiał.
Zwycięzcy : Bobby Lashley & Braun Strowman
Moja ocena : * 3\4*
Singles Match
Roman Reigns Vs Samoa Joe
Kolejny zawód. Nastawiałem się na co najmniej dobry pojedynek a otrzymałem słabą walkę z nudnym jej przebiegiem. Joe zaatakował Romana przed walką wykonując mu Urange Slam na stół komentatorski to napawało mnie optymizmem przed walką. Dalej jednak mecz przebiegał w bardzo wolnym tempie. Duszenie czy obijanie Reigns’a było tematem przewodnim tej walki co odbiło się na jej odbiorze.
Walka naprawdę miała spory potencjał a panowie nie raz udowodnili, że są w stanie wykręcić solidne starcie tutaj jednak tego nie udowodnili. Koniec walki był tradycyjny dla Romana Superman Punch potem Spear i koniec hmm czy nie dało się tego inaczej zabookować?. Roman wygrywa i wszystko wskazuje na to, że na MITB możemy spodziewać się jego kolejnej potyczki z Lesnarem. Niestety gorzej jest z Samoa Joe stracił on jakąkolwiek wiarygodność i narazie nie zawalczy o pas WWE. Facet powraca po kontuzji i przegrywa walkę za walką to nie jest dobre.
Zwycięzca : Roman Reigns
Moja ocena : ** 1\2*