TOP 100 Dekady: Część 9
I zostało ich tylko dwudziestu… Powoli wkraczamy w finałową fazę. Już będą zaczynać się te prawdziwe emocje. Nie przedłużając zapraszam do przeczytania miejsc 20-11. Top 10 ukaże się już 30 grudnia.
MIEJSCE 20: John Cena
Kolejną dziesiątkę rozpoczyna „Lider Cenation” przez wielu kochany i znienawidzony, który stał się ikoną federacji World Wrestling Entertainment. W latach 2010-2020 odnosił same sukcesy o czym świadczyć może jego niesamowita ilość odniesionych zwycięstw. Wynosi ona 1767, czy 78,6 procent ze wszystkich stoczonych walk, których było 2247. Od 2016 roku John coraz mniej pojawia się w wrestlingu, dlatego że skupia się wyłącznie na swojej karierze aktorskiej, która prezentuje się nadzwyczaj dobrze, a filmu z udziałem doświadczonego wrestlera otrzymują wysokie noty. W 2010 roku John Cena rozpoczął feud z niesamowitą frakcją, jaką było The Nexus. Przez długi czas Cena toczył zacięte konfrontacje z członkami wspomnianej grupy, dołączając do niej. Rok później byliśmy świadkami zaciętej konfrontacji z The Rockiem, w której poznaliśmy nowego WWE Heavyweight Championa. Kolejnym rywalem Ceny był CM Punk. Pojedynki z udziałem tej dwójki były niesamowite. Panowie prezentowali nam wrestling na najwyższym poziomie. W 2014 roku „Lider Cenation” po raz kolejny zdobył WWE World Heavyweight Championship, a później United States i ostatnie mistrzostwo WWE w 2017 roku, które trzymał zaledwie przez 14 dni. 4 lipca dowiedzieliśmy się, że John Cena stał się wolnym agentem i będzie mógł występować na RAW oraz SmackDown. Jak wiecie tych występów nie było zbyt wiele. Po raz ostatni John walczył na WrestleManii 36 z „The Fiendem” Bray’em Wyatt’em w Firefly Fun House Matchu.
Osiągnięcia:
2011 – feud roku z CM Punkiem
2011 – walka roku z CM Punkiem
2013 – walka roku z Danielem Bryanem
2014 – walka roku z Bray’em Wyatt’em
2017 – WWE Championship
2015 – WWE United States Championship
2014 – WWE World Heavyweight Championship
Miejsce 19: Matt Jackson
Na dziewiętnastym miejscu mamy jednego z członków The Young Bucks. Już na starcie muszę wyjaśnić, że pomiędzy 16, a 19 miejscem były tylko 3 punkty różnicy. Osobiście muszę powiedzieć, kiedy zobaczyłem listę ich mistrzostw złapałem się za głowę. Matt zdobył oczywiście wszystkie te pasy ze swoim bratem. Te osiągnięcia wymienię kiedy nadejdzie pora na jego brata Nick’a. W tej części artykułu skupie się na różnicach między braćmi. Matt moim zdaniem, może ze względu na wiek, trochę odstaje od swojego brata ringowo. Najlepszym przykładem jest walka Nick’a Jacksona z Fenix’em na Dynamite. Myślę, że bracia się nie pokłócą w związku z tym, że są na osobnych miejscach w tym rankingu.
Miejsce 18: Kofi Kingston
W 2008 roku świat wrestlingu bliżej poznał Kofiego Kingstona, gdy nieoczekiwanie sięgnął po pas interkontynentalny. W tą dekadę wchodził już jako dwukrotny mistrz interkontynentalny, jednokrotny mistrz United States, oraz były mistrz tag team. Następne 10 lat to kolejne sukcesy Kofiego, przez ten czas można powiedzieć, że był jednym z „królów” mid-cardu ale również i prawdziwym main eventerem. Wielokrotnie zdobywał pasy U.S i IC, a w 2015 wraz z Big E i Xavierem Woodsem stworzyli jeden z najbardziej utytułowanych teamów w historii wrestlingu. Dziewięć razy sięgali po pasy Tag Team, zdobywając również najdłuższy title run w historii federacji- 483 dni. W 2019 Kofi przeżył najlepszy rok w swojej karierze. Od stycznia wyróżniał się na tle partnerów, a po Elemination Chamber był bardzo blisko zdobycia pasa WWE. Fani stanęli za Kingstonem, otrzymał on niesamowite wsparcie, które doprowadziło do tego, że po 12 latach otrzymał title shot podczas największej ze scen- Wrestlemani. Kofi wykorzystał szansę zostając pierwszym w historii Afroamerykaninem trzymającym najważniejszy tytuł w WWE.
Miejsce 17: Chris Jericho
Na tak wysokiej pozycji, znajduje się wrestler, który pewnie dla wielu już na starcie dekady był wielką legendą. Chris w 2011 roku nie zawalczył ani w jednej walce. Każdy jednak pamięta jego walki w 2012 roku i rywalizację z CM Punk’iem. Jericho uległ Punkowi kilka razy i skupił się na mniej ważnych rywalizacjach. Na koniec roku przegrał kontrakt WWE i zniknął nam na miesiąc z wrestlingu. Chris krótko mówiąc nie miał udanego 2013 roku, co potwierdza rywalizacja z Fandango. Y2J działał jako part timer i pojawiał się i znikał. Po rywalizacji z Wyatt’em i Ortonem dla Chrisa nadeszła chwila by jeszcze raz zastanowił się nad swoją karierą. W 2015 roku zawalczył jedną walkę, która nie była Live Event’em. To co uratowało karierę Chris’a to z pewnością znajomość z Kevin’em Owens’em. Fani zaczęli uwielbiać to co robi Chris, a on sam zaczął czuć się świetnie. Mimo tego zawalczył on tylko w openerze Wrestlemanii tracąc swoje mistrzostwo USA. Chris po ponownym zdobyciu i straceniu mistrzostwa pojawił się w Japonii, gdzie zawalczył z Kenny’m Omegą. Chris został także mistrzem Intercontinental I miał te mistrzostwo przez około pół roku. W 2019 roku stał się twarzą, bądź jedną z twarzy AEW. Jako pierwszy mistrz AEW spisał się wyśmienicie i mimo słabego streak’u na PPV w 2020, Chris ewidentnie zasłużył na tak wysoką pozycję. Jericho w tej dekadzie zawalczył w jednym 5 starze.
Miejsce 16: Nick Jackson
Tak jak już wcześniej wspomniałem, różnica między tymi miejscami była prawie minimalna. Nick jest młodszym bratem Matta I razem tworzą jedną z najlepszych drużyn, o ile nie najlepszą w tej dekadzie. Oto wszystkie osiągnięcia, które The Young Bucks zdobyło w ciągu tych 10 lat:
2CW Tag Team Championship
AAA World Tag Team Championship
AEW World Tag Team Championship
AOW Tag Team Championship
CHIKARA Campeonatos de Parejas Championship
DDT Iron Man Heavy Metal Championship
FSW Tag Team Championship
FWE Tag Team Championship
HOG Tag Team Championship
IWGP Junior Heavyweight Tag Team Championship
IWGP Tag Team Championship
IWL Tag Team Championship
NEVER Openweight Six Man Tag Team Championship
Open The United Gate Championship
PWG World Tag Team Championship
ROH World Six Man Tag Team Championship
ROH World Tag Team Championship
SCW Tag Team Championship
WSW Tag Team Championship
Myślę, że te osiągnięcia robią wrażenie. Jestem w stanie zaryzykować, że nikt z czytelników, jak i ja, nie zna wszystkich tych mistrzostw. To pokazuje, że bracia walczą w zasadzie wszędzie i z każdym. Sam Nick walczył w ponad 90 walkach, które otrzymały przynajmniej 4 gwiazdki.
Miejsce 15: Kota Ibushi
Tuż po zawodniku The Young Bucks mamy wrestlera, który kończy dekadę z nadziejami. Jest to jeden z niewielu zawodników w top 20, który nie zdobył mistrzostwa świata. Ibushi swoją dekadę łączy głównie z dwoma federacjami: DDT i NJPW. Jest on jedynym zawodnikiem, który odkopał One Winged Angel. Cała dekadę rozpoczął on jako mistrz drużynowy w wadze lekkiej w NJPW. Ibushi zdobył chyba wszystko co jest możliwe w DDT i stał się jedną z twarzy dywizji wagi lekkiej w NJPW. Zdobył on mistrzostwo wagi lekkiej 3 razy. Wygrał on Best of Super Juniors, New Japan Cup I G1 CLIMAX. Mało tego, był on w finale G1 aż 3 razy. Nikt inny w tym tysiącleciu nie może się pochwalić takim osiągnięciem. Ibushi również zdobył mistrzostwo Intercontinental, które trzymał wyjątkowo krótko. Ibushi miał jednak jedną barierę, której nie mógł przekroczyć. Kota nigdy nie wygrał walki o mistrzostwo świata. Miał on taką szansę kilka razy, nawet walczył w walce wieczoru Tokyo Dome, ale nigdy mu się to nie udało. Warto dodać jeszcze, że miał on mistrzostwo drużynowe oraz pas NEVER. Ibushi walczył także w ponad 90 walkach, które otrzymały przynajmniej 4 gwiazdki w rankingu WON. 5 razy jego walka przekroczyła 5 gwiazdek.
Miejsce 14: Shinsuke Nakamura
Na kolejnej pozycji znajduje się ten, który z Ibushim miał nie byle jaki pojedynek. Nakamura to ewidentnie ikona wrestlingu i gdyby nie lata 2019 i 2020 byłby on w top 10. Co może szokować Nakamura w tej dekadzie nigdy nie miał pasa IWGP Heavyweight. Jednak miał on kilka razy mistrzostwo Intercontinental I to nie tylko w Japonii. Shinsuke nadal jest rekordzistą jeśli chodzi o długość panowania, z rekordem 901 dni. Po jego walce ze Styles’em, Nakamura podjął decyzję, że opuści Japonię. Został zawodnikiem NXT i ewidentnie wpasował on się tam idealnie. Stał się dwukrotnym mistrzem NXT i na SmackDown po Wrestlemanii zadebiutował na SmackDown. Fani od razu wiedzieli, że walka Stylesa z Nakamurą wisi na włosku. Shinsuke wygrał royal rumble co jest jego największym osiągnięciem w WWE. Na jego nieszczęście przegrał na Wrestlemanii i jego kariera powoli zaczęła zwalniać. Mimo tego, że Nakamura miał od tego czasu aż 4 mistrzostwa, jego styl nie przypomina tego co było przypuśmy 5 lat wcześniej. Nakamura walczył w ponad 50 walkach, które miały przynajmniej 4 gwiazdki.
Miejsce 13: Will Ospreay
Pechowe miejsce 13 zajmuje Brytyjczyk. Nie powiedziałbym jednak, że to miejsce jest dla niego niewygodne. Jeżeli kontrowersje się jeszcze nie zaczęły, to rozpoczynają się już teraz. Will absolutnie zaczarował drugą część dekady i pokazał wszystkim, że wrestling jest teraz na innym poziomie. Na początku stał się on gwiazdą we Wielkiej Brytanii, a potem w Japonii. Gdyby Will już na początku dekady był tak dobry, jak jest teraz to byłby może nawet w TOP 5. Will wygrał BOSJ w 2019 roku, a kilkanaście dni później wygrał swoje trzecie mistrzostwo wagi lekkiej. Oprócz jego niesamowitych osiągnięć, miał on także mistrzostwo NEVER openweight przez krótki czas. W tym momencie jest on mistrzem RevPro i jest liderem własnej drużyny. Szykuje się on na walkę z Okadą na Tokyo Dome. To wszystko jest jednak tak naprawdę małym osiągnięciem w gronie takich zawodników. To co pozwoliło mu osiągnąć tak wysokie miejsce to nic innego jak jego występy w ringu. Zawalczył on w 106 walkach, które dostały przynajmniej 4 gwiazdki. W takim tempie Will może być w top 3 całej dekady za 10 lat.
MIEJSCE 12: Kyle O’Reilly
Z pewnością może być to zaskoczenie dla niektórych. Większość z nas kojarzy go głównie jako drugoligowego członka Undisputed Ery. Mało kto jednak wie, że często obracał się wśród mistrzostw. Na pewno warto kojarzyć go z drużyny ReDragon, której zawdzięcza dużą część swoich osiągnięć. Nie był on tylko drużynowym zawodnikiem, którego znaliśmy go w większości aż do Takeover 31. Kyle był mistrzem PWG przez ponad 200 dni oraz był mistrzem świata w ROH. Oczywiście, nadal jego największe osiągnięcia to tagi. Zawojował wyżej wymienione ROH, NJPW I NXT. W każdym z tych brandów, federacji zdobył mistrzostwo drużynowe przynajmniej 2 razy. Łącznie te wszystkie mistrzostwa miał przez ponad 4 lata i obok Kofi’ego z pewnością może być twarzą dywizji drużynowej. Kyle w swojej karierze dostarczył również walki na dobrym poziomie. 41 walk, które dostały przynajmniej 4 gwiazdki w tym jeden 5 star.
Miejsce 11: Kevin Owens
W tej dziesiątce na ostatnim 11. miejscu uplasowany został Kevin Owens znany również jako Kevin Steen. Przez wiele lat Kevin swojej umiejętności prezentował na scenie niezależnej po przez występy dla: Combat Zone Wrestling, Ring of Honor, Pro Wrestling Guerrilla.
W wrestlingu stoczył wiele widowiskowych pojedynków, o których można by zrobić osobny artykuł. 2011 rok był przełomowym w karierze Kevina Steena, który kontynuował swoją współpracę z federacją PWG. 23 lipca 2011 roku na evencie Eight w American Legion Hall pokonał ówczesnego mistrza Claudio Castagnoliego znanego dzisiaj jako Cesaro, dzięki czemu został nowym PWG World Championem. Wspomniane mistrzostwo bronił przez niespełna trzy miesiące, gdyż po ciekawym feudzie z El Generico (obecnie Sami Zayn) przegrał z nim walkę na Steen Wolf. Na zdobycie kolejnych tytułów mistrzowskich Kevin nie czekał zbyt długo, gdyż w tej samej firmie razem z Super Dragonem stał się PWG World Tag Team Championem. Panowie podczas PWG Fear pokonali The Young Bucks kończąc długi reign braci Jackson trwający aż 245 dni. Kevin przez wiele lat stał się ikoną federacji Ring of Honor, w której 12 maja 2012 roku na Border Wars pokonał Davey’a Richardsa zdobywając ROH World Title. To mistrzostwo było bronione przez Kanadyjczyka aż 18-krotnie (326 dni), co czyni go jednym z najdłużej panujących mistrzów. 5 kwietnia 2013 roku na Supercard of Honor VII został pokonany przez Jay’a Briscoe i utracił ROH World TiTLE. W międzyczasie kontynuował feudy z Jay’em Lethalem, Michaelem Elginem, Eddie Kingstonem.
W 2014 roku zakończył przyjmowanie bookingów na scenie niezależnej, gdyż 12 sierpnia 2014 roku dołączył do federacji World Wrestling Entertainment jako Kevin Owens. Kilka miesięcy później brutalnie walczący Kevin Owens pokonał swojego dobrego przyjaciela Samiego Zayna odbierając mu WWE NXT Championship. Jego run z tym mistrzostwem trwał 143 dni. Kevin odprawiał z kwitkiem takich wrestlerów, jak: Finn Balor, Sami ZAYN, Neville, Heath Slater, czy Zack Ryder. 18 maja 2015 roku Kevin zadebiutował na RAW, jako przeciwnik Johna Ceny w walce o United States Championship. Przez krótki czas byliśmy świadkami feudu z udziałem wspomnianej dwójki, co zakończyło się ich walką na SummerSlam, czy RAW. 20 września tego samego roku Kevin pokonał Rybacka odbierając mu IC Title. Później był częścią turnieju o zwakowany WWE World Heavyweight Championship, jednak w półfinale musiał uznać wyższość Deana Ambrose’a, z którym 13 grudnia na TLC przegrał walkę o IC Title. Od tego momentu byliśmy świadkami umacniającej się pozycji utytułowanego wrestlera w hierarchii WWE. W latach 2016-2017 był trzykrotnym WWE United States Championem oraz jednokrotnym WWE Universal Championem (aktualnie najważniejszego lub drugiego najważniejszego mistrzostwa w WWE).