Hiroshi Tanahashi to jeden z najlepszych zawodników w historii NJPW. Walczył kilka razy w walce wieczoru Wrestle Kingdom i był mistrzem świata IWGP nie raz. Na Forbidden Door przegrał on jednak z Jonem Moxley w walce wieczoru tejże gali.
Tanahashi w jednym z odcinków ,,Podcast Off!” powiedział, że dwóch zawodników AEW wyróżnia się spośród innych. Jednym z nich jest PAC, a drugim… Orange Cassidy. Tana uznał, że Orange zdobyłby uznanie fanów w Tokyo Dome. Z pewnością wyłapał on walkę Cassidy’ego z Willem Ospreay’em.
Jim Ross na pewno patrzył na inne szczegóły niż Hiroshi podczas zeszłotygodniowego PPV.
„Myślałem, że [Forbidden Door] jest wyjątkowe. Było to długoie, może to było negatywne dla niektórych osób, ale zawodnicy dali z siebie wszystko i dla mnie to jest to, gdzie się zaczyna i kończy. Wielki wysiłek i przygotowanie… Mieliśmy wiele meczów, w których rewelacyjnie zachowywali się zawodnicy, i wiele meczów, w których chłopaki dawali z siebie wszystko , aby podnieść swój poziom. Na przykład bardzo wyjątkowy Orange Cassidy, który jest chwytliwym facetem, miał świetny pojedynek z Willem Ospreay’em, który jest znacznie lepszym zawodnikiem niż Orange Cassidy, ale widzieliśmy, że Orange Cassidy potrafił walczyć. Uczynił honory, przegrał mecz, więc co z tego? Po prostu cieszyłem się z tej całej gali.
Warto przypomnieć, że Forbidden Door trwało niecałe cztery godziny. Prawie o godzinę mniej niż Double or Nothing.