ROH World Champion Jay Lethal pomści swego rannego menedżera, walcząc dziś z Donovanem Dijakiem. Ponadto Okada w akcji, a także Colt Cabana i Bullet Club.

Na początek komentarz od Prince Nany i Donovana Dijaka oraz od Jay’a Lethala i Taeler Hendrix.
Jay i Taeler mówili, że Donovan przekona się dziś o swoim błędzie, w końcu staje przed mistrzem. Drudzy mówili, że Jay stanie dziś przed następnym mistrzem.

Walka nr 1: Matt Sydal vs Kazuchika Okada (w/ Gedo)
Techniczny początek dość wyrównany. Okada chciał nawet zaskoczyć Rainmakerem, ale Matt się nie dał i sam wykonał Hurricanranę. Dzięki swej zwinności Sydal nie dawał Okadzie szans na dominację, ale tylko do czasu. Gdy Matt wskoczył na narożnik, Okada strącił go Dropkickiem i zyskał dzięki temu przewagę. Sydal parokrotnie zaliczył narożniki ringu, a ponadto Okada skupiał się na uderzeniach z łokcia. Matt znalazł na to odpowiedź poprzez swą serię kopniaków, do których dodał Standing Moonsault oraz Double Knees z górnego narożnika. Matt chciał wykonać Hurricanranę z górnego narożnika, ale Okada skontrował to i przez to Sydal głową odbił się od narożnika. Japończyk popisał się Schwein neckbreakerem, ale to nie wystarczyło na pinfall. Sydal skontrował próbę Rainmakera na reverse Hurricanranę. Planował zakończenie poprzez Shooting Star Press i nawet już skoczył, jednak Okada wystawił kolana. Matt próbował jeszcze walczyć, ale dostał Dropkicka, później Rainmaker i po sprawie.

Zwycięzca: Kazuchika Okada

Za kulisami Silas Young mówił, że gdy wrócił do domu, zastał jego syna kolorującego książeczkę do kolorowania Ring of Honor, a dokładniej, kolorował ACHa. Silas mówił mu że może sobie kolorować, ale powinien wiedzieć komu należy poświęcić ten czas. Takim wyborem jak ACH, jego syn nie dokonał wyboru jak na mężczyznę przystało. Gdy Silas mu to wyjaśnił, syn oddał mu książeczkę, mówiąc że nie chce już jej. Tak więc jego 7-letni syn jest bardziej męski, niż ACH. ACH może myśli że Silas go nie lubi, ale tak naprawdę Silas daje mu tylko lekcję, jakich ACH nie otrzymał od swojego ojca.

Walka nr 2: Colt Cabana vs Adam Page
Dość szybki początek, jak na tą dwójkę. Cabana utrzymywał nieznaczną przewagę, lecz gdy Adamowi udąło się wyrzucić go z ringu, złapał go na Shooting Star Press z krawędzi ringu. Po przerwie reklamowej szedł cios za ciosem, a ostatecznie górą był Page, wykonując Running Clothesline oraz Running Dropkick. Colt dość szybko podniósł się na nogi i popisał się swą charakterystyczną serią punchy oraz Butt Splash w rogu. Adam odpowiedział swym Clotheslinem z lin, ale nie wystarczyło to na pinfall. Colt skontrował Rite of Passage na Springboard Moonsault, co dało mu 2 count. Jeden i drugi nadal atakował, lecz kopniak oraz roll up Cabany okazał się być najsprytniejszą bronią, bo dało mu to pinfall !

Zwycięzca: Colt Cabana

Tuż po walce Cabana został zaatakowany przez Tama Tongę i Tonga Roa. Page zawiesił Cabanie linę wokół szyi….. i więcej nie zobaczyliśmy, bo TV nie pozwala.

Za kulisami Kenny King i Rhett Titus w garniturach. Kenny wspominał, że walczył z takimi jak Dean Malenko, Juventud Guerrera, Chris Jericho i wielu innych wspaniałych. A teraz Cheeseburger. Zaś myśląc o Jushinie „Thunder” Ligerze myśli o takich jak Brett Favre i Allen Iverson. Liger to stary pierdziel, który za długo jest w grze. To się jednak zmieni w Toronto. Rhett rzekł, że Toronto to pierwszy przystanek szlaku ich kampanii. Są tu żeby nas słuchać i nawet jeśli miałoby ich to zabić, sprawią że wrestling znowu stanie się wielki.

Na ring przyszedł BJ Whitmer i cieszył się, że wreszcie zrobiono jak należy i ma on walkę ze Stevem Corino na Best in the World. Steve tymczasem tworzył na forach internetowych puste groźby, że on, BJ, poszedł za daleko i przesadził. Jedyną winną osobą jest tutaj Steve. Kiedy będzie wychodził z domu na Fight Without Honor Match, niech pożegna się z żoną i dzieckiem, ponieważ nie tylko będzie miał złamany kark ale i zrabowaną duszę.
Z trybun wyskoczył Steve Corino, ale przed wejściem na ring powstrzymała go ochrona. Steve w końcu dostał się do ringu, ale BJ wówczas uciekł.

Za kulisami ACH rzekł, że kiedy miał 13 lat, ojciec powiedział mu że tak długo jak dbasz o swoje obowiązki i odpowiedzialność, bądź sobą. Nie ma problemu z Silasem, ale Silas ma problem z nim i z samym sobą. Silas nie powinien się martwić o niego, lecz o swego syna. Może ten syn jest bardziej męski niż ACH, ponieważ ojciec nie potrafi utrzymać kontroli w domu.

Walka nr 3: Donovan Dijak (w/ Prince Nana) vs Jay Lethal (w/ Taeler Hendrix)
Lethal od razu rzucił się na rywala. Ten jednak nie pozostawał mu dłużny. Dijak z dziecinną łatwością wyrzucił Lethala ponad górną linę na podłogę, a tam panowie walczyli dalej. Dijak poleciał w barierkę dla widzów, ale Lethal zamiast iść za ciosem, postanowił iść za Naną. Dopadł go w ringu, ale przez ten czas Donovan zdążył dojść do siebie i uratować swego menedżera. Lethal wywalił rywala z ringu i poczęstował go Suicide Divem dwukrotnie, zaś przy trzecim razie…. Dijak to zablokował i wymierzył Fosbury Flop plancha.
Po przerwie reklamowej widzimy, że w trakcie reklam Dijak wziął pas Lethala i mówił mu że wkrótce go odbierze. Lethal wykonał Hiptoss i Cartwheel Dropkick, ale uszkodził sobie przy tym nogę. Dijak skontrował skok Lethala na German Suplex. Jeden i drugi bezustannie atakował, Dijak próbował Feast Your Eyes, ale nic z tego. Lethal z kolei próbował Lethal Combination, lecz skontrowane zostało na sit out Powerbomb z pozycji Fireman’s Carry.
Dijak spudłował z Moonsaultem i Jay namierzał się na Lethal Injection, jednakże Prince Nana stanął mu na drodze, wskakując na krawędź ringu. Taeler strąciła go na podłogę, tymczasem Donovan miał otwartą drogę na Feast Your Eyes, ale ponieważ sędzia był zapatrzony na Hendrix i Nanę…… na ring wbiegli Matt Jackson i Kenny Omega, atakując Dijaka podwójnym Superkickiem (celowali w Lethala) ! Lethal Injection i koniec.

Zwycięzca: Jay Lethal

Tama Tonga i Tonga Roa zaatakowali Lethala, ale na pomoc przybiegli…. The Briscoes !
Po przegonieniu rywali Jay Briscoe złapał główny pas, lecz Lethal zabrał mu go z rąk. Panowie wymieniali się słowami.

Przyzwoity epizod w tym tygodniu. Starcia, jakie dziś ujrzeliśmy, moim zdaniem stały na przyzwoitym, telewizyjnym poziomie (no, może walka Cabany z Pagem nie aż tak). W dodatku jak na ROH TV dość spora liczba segmentów mówionych. Dijak nie do końca czysto przegrywa, aby jeszcze dostać title shota ? W sumie może tak być, bo w ogóle mi się nie widzi, żeby Lethal miał przegrać z Briscoe na Best in the World, to potem na Dijaku sobie jeszcze przeciągnie kolejne dni panowania, póki nie znajdzie się pogromca; wiadomo, o kogo mi chodzi 😉

Za tydzień bardzo ciekawie zapowiadające się starcie Kyle O’Reilly vs KUSHIDA. Ponadto w akcji również Tetsuya Naito, a także Dalton Castle.

Oglądajcie Ring of Honor !

Autor: KL
Strona internetowa |  Więcej postów

Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.