Dziś dalszy ciąg wydarzeń pomiędzy Stevem Corino, a Kevinem Sullivanem. Ponadto w walce wieczoru 8-man tag team match.

Walka nr 1: Cheeseburger i Will Ferrara (w/ Joey Daddiago) vs Sho Tanaka i Yohei Komatsu
Ajć ! Co za nieciekawy skład. Do tego jeszcze Daddiego – zbrodnia, że ten ciągle jeszcze jest w ROH. Cheeseburger i Ferrara od początku przeważali nad rywalami zarówno w ringu, jak i poza nim, dokumentując to podwójnym Pescado. Yohei strącił na matę Cheeseburgera gdy ten chciał się odbić od lin; Will znalazł się w sytuacji 1 vs 2 i szybko został sprowadzony do defensywy. Japoński tema przez kilka minut rozpracowywał wrestlera, nieraz stosując wspólne akcje. Trwało to do momentu gdy Will uchylił się przed kopniakiem Komatsu i Tanaka oberwał. Cheeseburger ruszył do ataku, a że Tanaka sobie z nim nie radził, Komatsu ruszył na pomoc. Ferrara wyciągnął go z ringu i znokautował Punchem, tymczasem Cheeseburger uwolnił się od Sho, który próbował Package Piledrivera. Cheeseburger pomyślnie wykonał Shotei, Will dorzucił Leaping Flatline, ale tylko 2 count.
Po przerwie reklamowej Japońcy przeszli do kontrataku. Komatsu wykonał Willowi Wheelbarrow, by Tanaka z tego wymierzył Codebreaker plus od Komatsu Wheelbarrow Suplex. Sho złapał Cheeseburgera głową w dół, Yohei wymierzył Thrust Kick, po czym Sho wykonał Package Piledriver i uzyskał pinfall.

Zwycięzcy: Sho Tanaka i Yohei Komatsu

Tuż po walce zjawił się Prince Nana, nakazując Donovanowi Dijakowi wejść na ring, ponieważ ma już dość tego co się dzieje. Niech Donovan wykończy ich raz na zawsze, niech zakończy ich kariery.
Dijak był niezdecydowany, ale wreszcie złapał Ferrarę i wymierzył mu Chokeslam Backbreaker. Nana nakazał mu zrobić to jeszcze raz, lecz Daddiego stanął na drodze. Joey rzekł, że ta dwójka to nie tylko jego treningowi partnerzy, ale i przyjaciele. Jeśli Dijak chce walki, niech stanie do pojedynku z nim.

Walka nr 2: Donovan Dijak (w/ Prince Nana) vs Joey Daddiego
Joey atakował kopniakami i Punchami, ale Dijak nie pozostawał dłużny. Daddiego bronił się przed Feast Your Eyes, a co więcej, złapał rywala w narożniku i wykonał Electric Chair Drop. Dorzucił do tego Brainbuster, ale tylko 2 count. Joey wszedł na narożnik, ale Prince Nana strącił mu równowagę i Donovan bez problemu złapał przeciwnika na barki, by wymierzyć Feast Your Eyes, co dało pinfall.

Zwycięzca: Donovan Dijak

Nana wziął mikrofon, powiedział do Dijaka że tak się właśnie wygrywa walkę i …. samotnie udał się za kulisy.

Walka nr 3: Punishment Martinez i BJ Whitmer (w/ Kevin Sullivan) vs War Machine
Martinez i Whitmer znienacka zaatakowali rywali, ale War Machine szybko się zrehabilitowało. Cała czwórka przez długi czas pojedynkowała się poza ringiem, a ponadto spod ringu wyciągnięte zostały stoły. Nie zostały one jednak użyte, a teamy powróciły do ringu na pojedynek jak na tag team match przystało. Rowe trafił Whitmera z kolanka, ale ten odpowiedział Clotheslinem i obaj padli na matę. Przy wymianie ciosów BJ padł jak kłoda po otrzymaniu Forearmu. Martinez próbował ingerować, ale zajął się nim Hanson. Obaj wylecieli z ringu i nadal walczyli cios za ciosem. To samo robili BJ i Raymond, w dodatku obaj jawnie lekceważyli sobie uwagi sędziego. Arbiter stracił cierpliwość i przerwał walkę.

Podwójne DQ

Whitmer powalił kopniakiem sędziego. Za sprawą Martineza Rowe poleciał prosto na dwa stoły, oczywiście je łamiąc. Hanson w sytuacji 1 vs 2 był bezradny.
Kevin Sullivan podszedł do Hansona z mikrofonem i zwrócił się do niego po imieniu – Todd. Pytał, czy pamięta jak za dzieciaka Kevin zabierał go na walki i pozwalał mu nosić jego pas na ring. Kevin nie jest zaskoczony że Hanson okazał się być przebiegłą osobą, ale dowiedział się że Todd nazywał siebie kiedyś Steve ‘New School’ Corino. W tym świecie dwóch ludzi nie może koegzystować w tym samym ciele. Przetrwa tylko najlepszy.
Kevin zawołał na ring Steve’a Corino. Gdy ten się zjawił, Kevin szepnął mu coś do ucha. Corino i Hanson wymieniali się spojrzeniami, krążyli wokół siebie i opuścili ring po przeciwnych jego stronach.

Walka nr 4: The Briscoes, Jay Lethal i Silas Young vs Motor City Machine Guns, Jay White i Lio Rush
Lethal i Rush naprzemiennie się wyrzucali z ringu i obaj planowali dive. Gdy wydawało się że uda się to Rushowi…. Lethal wrócił na ring i znokautował Lio Superkickiem. Rush odpowiedział serią ciosów oraz równie mocnym kopniakiem. Jay Briscoe stanął przy linie, blokując rywalowi możliwość odbicia się od lin i wykonanie dive’u. Lio zatem po prostu bez odbicia się od lin wykonał Lethalowi Flip Dive :) Briscoe skoczył z Suicide Divem, trafiając zarówno Rusha, jak i Lethala. Kolejni zaczęli wylatywać z ringu i ostatecznie cała ósemka leżała poza nim.
Po przerwie reklamowej panowało duże zamieszanie. W ringu walczyli Lethal z Rushem, a poza ringiem wszyscy pozostali. Lethal znalazł się w tarapatach i był przez kilka minut atakowany przez rywali, otrzymując m.in. poczwórny Low Dropkick w rogu ^^ Atak na byłego mistrza ROH trwał przez kilka minut, aż Jay znienacka zablokował kopniak Rusha i sprowadził go do narożnika swego zespołu. Role się odwróciły i teraz to Rush był w głębokiej defensywie. A tymczasem na arenie zjawili się The Rebellion, czyli Coleman, King i Titus.
Po kolejnej przerwie na reklamy Lethal wykonał Rushowi Cutter…. ale ten nie dotknął głową maty i utrzymując się stabilnie, powalił Jay’a poprzez Enzuigiri. Lio dokona upragnionej zmiany i do walki wkroczył Jay White, naprzeciwko którego Silas Young. White radził sobie i z nim, i z Lethalem jednocześnie. Obu przeciwnikom wymierzał Running European uppercut w rogu. Oprócz tego Lethal otrzymał Suplex, a Silas Half Nelson Suplex. Missile Dropkick dla Lethala, ale pin przerywa Mark. Motor City zajęło się braćmi Briscoe poprzez kombinację Enzuigiri & DDT plus Flatline. Sabin i Shelley w swoim stylu podciągnęli linę, a Lio poleciał z divem na jednego i na drugiego Briscoe. White wymierzył Lethalowi Uranage, a Lio z narożnika wymierzył Frog Splash, jednak nadział się na kolana rywala i omal nie został odliczony do trzech.
Lethal wymierzył Rushowi Lethal Combination, po czym chciał wykonać swój Elbow Drop, ale z narożnika strącił go Jay White. White nie zauważył że Mark Briscoe dokonał zmiany i zaskoczył rywala swym atakiem w stylu Redneck Kung Fu. Nastąpiło zamieszanie i każdy każdego eliminował. Mark Briscoe pozostał sam z MCMG. Uniknął on podwójnego Suplexu i dzielnie toczył atak, ale nie uchronił się przed podwójnym Superkickiem plus Running Leg Lariat od Rusha. White dorzucił Clothesline oraz Kiwi Crusher i tym samym uzyskał pinfall !

Zwycięzcy: Motor City Machine Guns, Jay White i Lio Rush

Oj, słabiutki epizod w tym tygodniu. Main event owszem, przyjemny dla oka i warto na niego zerknąć. Ale poza tym…. nic. Pierwsze dwie walki w ogóle można sobie darować. Straszne, że Joey Daddiego wciąż się kręci w Ring of Honor. Dopasowanie go do Cheeseburgera i Ferrary to z niczego zrobienie….. nic. Coś się za to będzie dziać wokół Hansona ? Jak dla mnie, lepiej że wokół niego niż wokół Rowe’a.

Za tydzień epizod poświęcony kobietom. Pojawią się nie tylko te, które już znamy w ROH, ale też Jessica Havok oraz Candice LeRae.

Oglądajcie Ring of Honor !

Autor: KL