WWE Hall Of Famer Mick Foley poinformował na Twitterze, że zjadł lunch z legendarnym Terrym Funkiem.
Funk walczy z demencją i mieszka w domu opieki. John Arezzi w listopadzie opowiedział na swoim podcaście Pro Wrestling Spotlight o sytuacji legendarnego zawodnika.
Jest w domu opieki. Rozmawiałem z nim na początku tego roku i ciężko mu było sobie przypomnieć, a on znowu się zatrzasnął. Próbowałem namówić go na jeden z Pro Wrestling Spotlight Live [programów]. Rozmawiałem z nim, ale po tej rozmowie wiedziałem, że do tego nie dojdzie. Byliśmy w środku rozmowy i wtedy powiedział: „Jestem John, kim ty jesteś?” Mick Foley rozmawiał ostatnio z Terrym i powiedział, że Terry czuje się lepiej. Dostaje opiekę, której potrzebuje i wygląda na to, że Terry Funk walczy tak jak zawsze to robił do tej pory, po prostu zachowuje przytomność i jest legendą, którą jest, życzymy mu jak najlepiej i modlimy się za niego cały czas.
Foley zatweetował dzisiaj o lunchu z Funkiem i fani mogą nieco odetchnąć z ulgą. Jak widać, 77-letni były wrestler udanie walczy z chorobą.
LUNCH Z FUNKIEM. Wybrałem się na wycieczkę do Amarillo, aby odwiedzić Terry’ego Funka, porozmawiać o starych czasach i skosztować świetnego BBQ. Między tymi dwoma zdjęciami minęło 28 lat, ale @TheDirtyFunker pozostaje moim idolem i mentorem.