Dzisiejszy odcinek Monday Night Raw odbywa się w Chicago.

Tygodniówkę otwiera Cody Rhodes. Dla przypomnienia otrzymujemy fotografie sprzed 3 tygodni, kiedy to Brock Lesnar w dość brutalny sposób zaatakował swojego tag team partnera. Cody chce nam pokazać coś jeszcze. W tym celu zdejmuje krawat i koszulę (zaczyna się ciekawie if u know what I mean), jednak jest to jedynie blizna po operacji w ramach kontuzji, jakiej nabawił się przed walką z Rollinsem (chodzi o Hell in a Cell Match). Cody dziękuje fanom za wsparcie, kiedy czuł największy ból w swoim życiu, bo to właśnie oni ponieśli go do zwycięstwa. Niespodziewanie przerywa mu Finn Balor. Finn mówi, że widział, co stało się z Codym na WrestleManii – jak miał w garści Romana Reignsa, jak został oszukany. Finn twierdzi, że stało się tak, ponieważ Cody nie miał nikogo, kto mógłby mu pomóc. Później wybrał do pomocy Brocka Lesnara, jednak ten go zdradzil i zaatakował. Balor sugeruje, że Cody musi być sprytniejszy. Tym bardziej, że nie będzie w stanie pokonać Brocka samodzielnie, natomiast w Judgement Day, Cody byłby niepowstrzymany. Balor proponuje pomóc Cody’emu na Backlash. Cody odmawia i wyciąga rękę w kierunku Finna, lecz ten mówi, że Cody albo jest z Judgement Day, albo przeciwko nim, zatem niech Cody uważnie zerka za swoje plecy. Cody mówi, że dostał zielone światło od lekarzy aby walczyć i rzuca wyzwanie Finnowi. Nieco przerażony Balor akceptuje wyzwanie.

The Bloodline (The Usos & Solo SIkoa) def. LwO

Po walce Jimmy i Jey mówią, że już w najbliższy piątek odzyskają tytuly tag teamowe.

Na zapleczu Bianca Belair jest pytana o jej starcie z Io Sky. Bianca twierdzi, że jest podekscytowana, ponieważ Io udowodniła, że jest świetną wrestlerką… Jednakże nie jesteśmy w stanie dłużej słuchać Bianci, gdyż przerywa jej Damage Control w pełnym  składzie. Między Bayley a Biancą dochodzi do wymiany słownej, w którą wtrąca się Io w swoim ojczystym języku. Bayley dodaje, że jeszcze tej nocy Damage Control rozprawi się z Biancą. Dakota oraz Bayley odchodzą, natomiast Sky nie jest zachwycona słowami swoich koleżanek. Tak czy owak – ona również po chwili opuszcza Biancę.

Jey Uso rozmawia na zapleczu przez telefon, jednak sielankę przerywa spotkanie Samiego Zayna. Jey pyta, czego Zayn chce. Ten odpowiada, że nie jest tu po to, by walczyć. Sami nie może uwierzyć, że Usosi dedykuja piątkową walkę Romanowi Reignsowi. Na dodatek przypomina, że Usosi stracili tytuły w main evencie WrestleManii i jest zdziwiony, że nie dedykuje przyszłej walki sobie, tylko Reignsowi. Jey wpisał nazwisko Reignsa w tę walkę i niech zastanowi się – co się stanie, jeśli przegrają? Zayn domyśla się, że nie będzie to nic przyjemnego dla Jeya.

Otrzymujemy krótkie przypomnienie kariery oraz wydarzeń z ostatnich tygodni pomiędzy Trish Stratus oraz Becky Lynch. Wszystko to prowadzi nas na backstage, gdzie Trish będzie udzielać wywiadu. Stratus mówi, że Becky nie ma dzisiaj na Raw, ponieważ odczuwa presję związaną z byciem czołową gwiazdą kobiecej dywizji, z macierzyństwem i wszystkim dookoła. Trish także ma dzieci, jednak nadal tutaj jest, więc Becky powinna jej podziękować.

The Street Profits def. Cedrick Alexander & Shelton Benjamin

Czas na ogłoszenie Triple H’a. Jest ono dość jasne, proste i czytelne: WPROWADZONY ZOSTAJE NOWY-STARY TYTUŁ – WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP, 27 MAJA PODCZAS NIGHT OF CHAMPIONS W ARABII SAUDYJSKIEJ, POZNAMY NOWEGO MISTRZA!  Dodatkowo: Roman Reigns naturalnie zachowuje swoje dotychczasowe zunifikowane tytuły, gdziekolwiek zostanie przydzielony w nadchodzącym Drafcie.

WWE materiałem filmowym przypomina nam wydarzenia sprzed 3 tygodni, kiedy Damian Priest zniszczył Bad Bunnym stół komentatorskim. Przenosimy się na zaplecze, gdzie rozmawiają ze sobą Priest, Balor oraz D. Mysterio. Priest pytany jest o to, jak się czuje z tym, że Bunny jest dzisiaj na Raw. Były US Champion twierdzi, że to świetna wiadomość, Bunny promuje Backlash, jest wielką gwiazdą, nawet miał swój moment w wrestlingu (kiedy Priest mu w tym pomagał).  Nie będzie miał jednak problemu, by rzucić go na stół komentatorski po raz drugi, jeśli Bunny wejdzie mu po raz kolejny w drogę.

Na backu Jimmy Uso jest podekscytowany zbliżającą się walką o tytuły tag teamowe. Jey jednak jest zdecydowanie w swoim świecie i nie słucha brata. Jey pyta, co jeśli nie uda im się zgarnąć tytułów; co dalej z nimi będzie. Jimmy się wścieka, jednak uspokaja go Solo. Jimmy twierdzi, że Jey nie może rozmawiać z Zaynem, musi pozostać skupiony. Jey powtarza swoje pytanie, na co finalnie Jimmy wścieka się i wychodzi.

Bianca Belair, Liv Morgan & Raquel Rodriguez def. Damage Control 

Na arenie pojawia się United States Champion – Austin Theory. Pyta, gdzie jest szacunek na jaki zasługuje. Ostatnim razem to nie on wybrał sobie rywala. Odnosi się również do nowego tytułu, który teoretycznie powinien być na piedestale, ale prawda jest taka, że będzie niżej w hierarchii niż pas, który dzierży Theory. Teraz nie dość, że wprowadzony zostaje tytul, który ma umniejszyć Theoryemu, to jeszcze dostał walkę, w której nie musi zostać przypięty, by stracić tytuł. Wywód mistrza przerywa Bobby Lashley. Bobby twierdzi, że Theory zawsze unika walk, unika wojen, więc.. jest po prostu leniwy czy przestraszony? Jeżeli Theory chce wiedzieć, dzięki komu jest ta walka, to jest ona dzięki Bobbyemu. Austin słusznie zauważa, że jeżeli Lashley jest taki dobry w proszeniu o walki, to gdzie jest jego walka na WrestleManii? Bobby reaguje dość nerwowo. Theory próbuje zaatakować Lashleya, jednak to on przechodzi do ofensywy w parterze. Dostajemy regularny brawl, do którego dołącza się Bronson Reed. Theory oraz Reed atakują Lashleya. Austin wykonuje swój finisher na Bobbym, jednak od razu po tym następuje koniec sojuszu, gdyż Bronson nokautuje Theoryego, na koniec wznosząc tytuł mistrzowski.

Mustafa Ali def. Chad Gable /w Otis & Maxine

Na backu Sami Zayn jest oskarżany przez Jimmy’ego Uso, że gra w gierki psychologiczne. Zayn twierdzi, że mówi po prostu prawdę. Uso odpowiada, że co jeśli to Sami przegra? Czy myśli, że nadal Owens będzie trzymał jego stronę po tych wszystkich atakach, które Zayn przeprowadził na Kevinie? Jimmy twierdzi, że Owens nigdy nie przebaczy Samiemu i kiedy tylko stracą tytuły, a będzie to w najbliższy piątek, Owens po prostu turnie na Zaynie po raz kolejny.

Cody Rhodes def. Finn Balor

W ringu pojawia się Seth Rollins, który przypomina, że już na Backlash zmierzy się z Omosem, jednak jego oczy sięgają nieco dalej. W tym momencie zwraca się do stojącego poza ringiem nowego tytułu mistrzowskiego. Seth wychodzi z ringu i kieruje się w stronę pasa mistrzowskiego. Rollins przypomina, że Triple H powiedział wiele świetnych rzeczy o Romanie i wymienił listę zawodników, których Roman pokonał, jednak każdy dobrze wie, czyjego nazwiska nie ma na tej liście. Ten pas jest dla ludzi, którzy chcą walczyć, którzy chcą iść w przyszłość. Promo naturalnie przerywa mu Omos, naturalnie w asyście MVP. Porter chwali Rollinsa, lecz właśnie dlatego został wybrany do walki z Omosem. W międzyczasie Seth wraca do ringu i staje twarzą twarz z Omosem. Seth mówi, że Omos jest najwyższym gościem, jakiego Seth widział. Jest jedynym w swojej generacji, ponieważ taki się urodził. Rollins jest natomiast jedynym, ponieważ sam stworzył sobie tę drogę. Seth powinien bać się Omosa, jednak tego nie robi. Na Backlash Rollins zrobi to, co robi najlepiej – sprawi, ze Omos stanie się sławny, da mu mecz jego życia, a kiedy obudzi się po przypięciu przez Setha, będzie słyszał jedynie ludzi, którzy śpiewają jego theme song.

Na backstage’u Riddle wygłasza monolog Owensowi. Dołącza do nich Sami Zayn. Kevin pyta, gdzie Sami był całą noc. Zayn niechętnie odpowiada, że rozmawiał najpierw z Jeyem, potem z Jimmym. Owens wścieka się. Pyta, dlaczego Sami nadal rozmawia z tymi ludźmi. To, co się stanie z Usosami jeśli przegrają, to nie jest biznes Kevina i Samiego. Finalnie Kevin wściekły odchodzi od pozostałej dwójki.

Rey Mysterio def. Damian Priest by DQ (Priest rzucił krzesłem w Reya)

Priest kontynuuje atak na Reyu. Rozbiera stół komentatorski, jednak w ataku przerywa mu Bad Bunny, który w dłoniach ma kij do kendo. Między Priestem a Bunnym dochodzi do brawlu, z którego zwycięsko wychodzi muzyk. Bunny wraz z kijem do kendo oraz mikrofonem w dłoniach wchodzi na stół komentatorski. Ogłasza, że nie jest już hostem Backlash. BAD BUNNY ZMIERZY SIĘ Z DAMIANEM PRIESTEM W STREET FIGHT MATCHU NA BACKLASH!

 

Więcej postów