Paul Heyman nie tylko broni swojej szokującej zdrady na WrestleManii 41. On po prostu pali wszystko wokół siebie, robiąc to w spektakularnym stylu.
Podczas ognistego występu w The Pat McAfee Show, Heyman wyjaśnił, dlaczego odwrócił się od Romana Reignsa i CM Punka, by stanąć po stronie Setha Rollinsa. Przy okazji wykorzystał platformę, aby uderzyć w Michaela Cole’a, Vince’a McMahona, AEW, a nawet rzucił tekstem o prostytutce z Las Vegas.
Wszystko zaczęło się od zaczepki Cole’a:
„Chcę wiedzieć, ile Seth Rollins ci zapłacił za to, co wydarzyło się w sobotnią noc?”
Heyman momentalnie się odpalił:
„Jakioś dolara mniej niż Vince McMahon płacił ci za bycie pachołkiem JR-a. Przepraszam, wtedy szedłeś do najniższego oferenta? Nigdy cię nie widziałem, żebyś przeszedł do WCW.”
Cole odpowiedział krótko: „Nigdy.”
Heyman na tym nie skończył. Wyraźnie celując w AEW, dodał:
„Nie widzę, żebyś wybierał się do Jacksonville w najbliższym czasie.”
Kiedy Cole potwierdził, że nie ma zamiaru opuszczać WWE, Heyman zadał ostateczny cios:
„Czyli zostajesz przy najwyżej płacącym, tak? Czyli jesteś jak ta dzi*** z Las Vegas Boulevarde.”
Ten dziki dialog pojawił się po tym, jak Heyman już wcześniej wzbudził sensację, tłumacząc swoją decyzję o przejściu na stronę Rollinsa. Stwierdził, że zarówno on, jak i Rollins byli wykorzystywani i porzuceni przez Reignsa. Nie oszczędził też Punka, porównując go do Sharpe’a:
„CM Punk wpływa na moją reputację tak samo dobrze, jak Shannon Sharpe wpływa na ESPN.”
Jeśli chodzi o to, kiedy doszło do sojuszu z Rollinsem, Heyman powiedział, że wszystko zaskoczyło w jednej chwili:
„Kiedy podałem mu krzesło. Żadne słowa nie były potrzebne — mówiliśmy tym samym językiem. Nadajemy na tych samych falach.”
Heyman swoim bezkompromisowym wystąpieniem daje jasno do zrozumienia jedno. Wrócił w pełni chaotycznej formy i nikt nie jest bezpieczny przed jego werbalnymi atakami. Ani Reigns, ani Punk, ani Cole, a tym bardziej AEW.
