Kurt Angle pod wrażeniem WWE bez Vince’a McMahona
Kurt Angle nie owija w bawełnę, gdy mowa o nieustannym rozwoju WWE i skomplikowanym dziedzictwie Vince’a McMahona.
Pomimo dramatycznych odejść i powrotów McMahona w ostatnich latach, WWE konsekwentnie pnie się w górę. Firma ogłosiła niedawno oszałamiający zysk w wysokości 57,7 miliona dolarów za ostatni kwartał—prawie trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie w 2023 roku. Czy sukces WWE zaskakuje Angle’a? Wcale nie.
W rozmowie z SI’s The Takedown legendarny zapaśnik wyjaśnił, dlaczego WWE radzi sobie świetnie nawet bez McMahona na czele.
„Ludzie, którzy byli pod jego skrzydłami, znają ten biznes tak dobrze jak Vince,” powiedział Angle. „Triple H zna ten biznes naprawdę dobrze. Paul Heyman zna ten biznes cholernie dobrze. Mamy wielu świetnych ludzi, na których możemy polegać, aby firma nadal się rozwijała.”
Chociaż Angle chwalił obecne kierownictwo, podkreślił, że wpływ Vince’a pozostaje nie do przecenienia.
„Nikt nigdy nie będzie jak Vince McMahon,” zaznaczył. Jednak nawet bez jego bezpośredniego przewodnictwa Angle jest przekonany, że WWE znajduje się w dobrych rękach. „Biznes zawsze będzie się rozwijać, ponieważ mamy niesamowitych ludzi jak Triple H i Paul Heyman,” dodał.
Angle docenił monumentalny wkład McMahona w rozwój WWE, ale nie unikał trudnych tematów.
„Mimo wszystkiego, co dzieje się dziś wokół Vince’a… to, co udało mu się osiągnąć… jest po prostu niesamowite,” powiedział.
Jednocześnie Angle zaznaczył, że unika wchodzenia w szczegóły dotyczące kontrowersji McMahona.
„Nie rozmawiam zbyt często o Vincencie, bo większość rzeczy, które się teraz pojawiają, jest zła,” przyznał. „Ale zrobił niesamowitą robotę dla tego biznesu.”
Przypomnieniem o skomplikowanym dziedzictwie McMahona jest trwający proces sądowy. W styczniu Janel Grant, była pracownica WWE, złożyła pozew przeciwko McMahonowi, WWE i Johnowi Laurinaitisowi, oskarżając ich o napaść seksualną i handel ludźmi. Były prezes WWE, wobec którego trwa federalne dochodzenie, ustąpił ze swoich stanowisk, ale jego wpływ na przeszłość i przyszłość WWE pozostaje gorącym tematem.
Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl