Site icon MyWrestling

John Cena porusza temat ewolucji swojej postaci od Peacemakera do teraźniejszości

W rozmowie dla GQ, WWE Superstar John Cena poruszył tematy rozpoczęcia przygody z federacją World Wrestling Entertainment, niedoszłego zwolnienia oraz ewolucji swojej postaci.

Grupa moich rówieśników freestyleo’wała z tyłu w autobusie wycieczkowym i nie miałem zwyczaju dołączać do niej, ale tym razem było inaczej. Wszyscy byli pod wrażeniem, a w tym niektórzy oficjele WWE. Jedną z tych osób była córka Vince’a McMahona, Stephanie McMahon. Zapytała, czy nie chciałbym odegrać takiej postaci w telewizji.

Miałem zostać zwolniony, więc to była moja ostatnia szansa, dlatego się zgodziłem. Nie tylko składałem rymy, ale próbowałem przejąć tyle kultury hip-hopowej, ile byłem w stanie. To zaczęło owocować, a postać Johna Ceny na przestrzeli lat diametralnie uległa zmianie. Powiedziałbym, że przez ostatnią dekadę byłem postacią posiadającą podstawowy system wartości cnót.

Często fani chcą zobaczyć postać, która jest nieco wadliwa, czyli Peacemaker. Nie jest on wytrwały w swoim systemie wartości i nie działa wobec hustle, loyalty, respect i foundation of pure virtue. W WWE wcielamy się w różne role takie, jak Peacemaker czy John Cena. Muszę spróbować spojrzeć w głąb siebie i wziąć kilka chwil z mojego prawdziwego życia. Chcę zobaczyć, jak się z tym czuję. Nie jestem kimś, kto przedziera się przez twój dom w dżinsowych szortach oraz t-shircie. Nie jestem tym, kto mógłby wyzwać twoich rodziców zapraszając Cię do Last Man Standing Matchu, ale wiem, co oznacza słowo podekscytowanie. Wiem, co sprawić, aby każdy fan wrestlingu odczuwał ten stan.

Exit mobile version