Jeff Hardy odesłany do domu po live evencie. Dziwny incydent w trakcie walki, o co chodzi?

2

Gwiazda WWE SmackDown, Jeff Hardy, o którym niedawno pisaliśmy w kontekście wywiadu dla Steve’a Austina, został odesłany do domu podczas weekendowych live eventów. Taką informację podaje między innymi PWInsider.

Hardy przepracował sobotni live event w Edinburgu, ale w niedzielę zastąpił go już Rey Mysterio.

Może to być skutkiem wydarzeń z soboty, kiedy to Jeff Hardy razem z Drew McIntyrem i Kingiem Woodsem walczyli z The Bloodline. W pewnym momencie, Charyzmatyczny Enigma opuścił ring, przeszedł przez barierki i stał wśród publiczności. Momentalnie za nim ruszył ochroniarz, który następnie pilnował go przez cały czas, kiedy Hardy był wśród fanów.

Na YouTube jest też nagranie pełnej walki, w której widać nieco więcej. Mianowicie, Jeff Hardy spędził w ringu większość czasu i był obijany przez heelów. W pewnym momencie został lekko popchnięty przez jednego z braci Uso i dziwnie upadł na matę. Na poniższym materiale można zauważyć to w 8:24 minucie:

https://www.youtube.com/watch?v=9WD9T1Rofgc&ab_channel=NicholasSegovia

Wszyscy, którzy znają mroczną przeszłość Jeffa mogą w tym momencie obawiać się o to, czy demony nie wróciły, jednak w mediach społecznościowych pojawiło się też nagranie z samego wejścia Jeffa na arenę. Widać na nim jak standardowo wita się z fanami i łapie się za brzuch. Być może zatem było to jakieś zatrucie albo uraz o którym nie wiemy. Do tej pory WWE do niczego się nie odniosło, a my nie znamy oficjalnych szczegółów tej dziwnej i zarazem tajemniczej sprawy.

Co ciekawe, Hardy sobotniej nocy udostępnił na swoim Instagramie filmik, które ma zwyczaj nagrywać z okazji większości występów w ringu. Nie zawiera on jednak opisu tak jak zawsze.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez #BrotherNero DELETED (@jeffhardybrand)

Pozostaje mieć nadzieję, że z Jeffem jest obecnie wszystko w porządku. Społeczność wrestlingowa w mediach społecznościowych przesyła mu życzenia i słowa wsparcia.