Climaxowe podsumowania #2 – Sześć dni za nami, kontuzja Naito i świetny Zack Sabre Jr.

0

Rywalizacja w tegorocznym G1 Climaxie zaczyna się powoli rozkręcać. Za nami 6 turniejowych dni, w których działo się naprawdę sporo. Mogliśmy oglądać świetne pojedynki, a także trochę się zaskoczyć, ale też niestety zasmucić, bo Tetsuya Naito doznał poważnej kontuzji kolana, która eliminuje go całkowicie z turnieju. Na MVP początkowych dni Climaxa wyrósł Zack Sabre Jr., który zaliczył serię trzech zwycięstw z rzędu i na pewno na tym nie poprzestanie.

CO SŁYCHAĆ W BLOKU B?

Strata tak kluczowej postaci, jak Tetsuya Naito, na pewno wpłynie na plany odnośnie bloku A. Starpower trochę gaśnie, aczkolwiek jest to szansa dla takich postaci, jak Sabre i KENTA, którzy moim zdaniem powinni wygrać ten blok. Brytyjczyk jest na fali wznoszącej, a Japończyk od dawna kręci się blisko main eventowej sceny. W bloku mamy jeszcze oczywiście mistrza Shingo Takagiego, ale jak wiemy doskonale, mistrzowie raczej nie wygrywają rywalizacji w blokach, a tym bardziej całego turnieju. Świetnym dorobkiem punktowym może pochwalić się Great-O-Khan, który uzbierał okazałą liczbę ośmiu oczek i jak na razie przoduje w tabeli bloku A. 

W pierwszych dniach niezłą formę (komediową) prezentował Toru Yano, ale nikt poważnie nie myśli, że będzie on walczył o czołowe lokaty w bloku. Tanga Loa czy Yuijro Takahashi mają już na swoim koncie punkty, które urwali zdecydowanie bardziej uznanym od siebie rywalom, więc pozostaje im zapewne rola dostarczycieli oczek. Kota Ibushi i Tomohiro Ishii to zawodnicy, którzy bez problemu mogliby się bić o triumf w bloku, a nawet całym Climaxie, aczkolwiek nie sądzę, żeby im się to udało. Były mistrz IWGP zaczął G1 niezbyt udanie, ale pewnie do końca będzie się liczył w walce o wygraną, natomiast Tomohiro znów stworzy kilka epickich batalii i ponownie nic nie ugra.

A BLOCK 

Great-O-Khan 8 punkty

Zack Sabre Jr. 6 punkty

Toru Yano 6 punkty

KENTA 6 punkty

Shingo Takagi 4 punkty

Yujiro Takahashi 4 punkty

Kota Ibushi 4 punkty

Tanga Loa 2 punkty

Tomohiro Ishii 2 punkty

Tetsuya Naito ma zero 0 punktów. Nie będzie brał udział w dalszej części turnieju z powodu kontuzji kolana i każdy jego rywal automatycznie otrzymuje dwa punkty.

WYRÓWNANE POTYCZKI W BLOKU B

Gdy patrzę na tabelę bloku B, od razu w oczy rzuca się wyrównana stawka i minimalne różnice punktowe. Wydaje się, że Kazuchika Okada nie powinien mieć tutaj problemów ze zwycięstwem i łatwo awansuje sobie do wielkiego finału Climaxa. W mojej opinii wcale nie musi tak być, co pokazują już pierwsze dni rywalizacji. Każdy punktuje regularnie i nawet taki Tama Tonga czy Chase Owens mogą wiele zamieszać, a jak dodamy do tego Taichi’ego, Cobba, EVILA lub zeszłorocznego finalistę SANADĘ, możemy spodziewać się naprawdę wyrównanej batalii o zwycięstwo w bloku do samego końca zmagań.

Blok jest idealnie ułożony pod Rainmakera i jeśli wygra go ktoś inny, to będę naprawdę mocno zaskoczony tym rezultatem. Biorąc pod uwagę fakt, że SANADA w tamtym roku doszedł do finału, a EVIL posiadał główne mistrzostwo federacji, raczej nie odegrają tutaj zbyt ważnych ról, ale można być pewnym, że będą stanowić o czołówce tabeli. Hiroshi Tanahashi jako IWGP US Champion zaczął turniej od porażki z Okadą, lecz im dłużej będzie rywalizował, tym więcej punktów będzie wpadać na jego konto. Taichi i Jeff Cobb to moi osobiści faworyci, którzy mogą tegorocznym Climaxem bardzo dużo zyskać. Pierwsze dni turnieju układają się po ich myśli i gdyby nie to, że w bloku mają Kazuchika Okadę, byłbym za ich awansem do finału.

B BLOCK

Jeff Cobb 6 punktów

Kazuchika Okada 6 punktów

Taichi 4 punkty

EVIL 4 punkty

Hiroshi Tanahashi 4 punkty

SANADA 4 punkty

Tama Tonga 2 punkty

YOSHI-HASHI 0 punktów

Hirooki Goto 0 punktów

Chase Owens 0 punktów