Chris Jericho ujawnia, dlaczego nie chce mieć pożegnalnego tournee
Świat wrestlingu ciągle się zmienia, a w ostatnim czasie byliśmy świadkami emerytur legend, takich jak Ric Flair i Sting.
John Cena jest teraz gotów wyruszyć w swoją pożegnalną trasę, co było zaskakującym dodatkiem do wydarzenia WWE Money in the Bank w Toronto. Jednak odejście ze światła reflektorów nie jest czymś, o czym myśli Chris Jericho.
Chris Jericho wciąż rywalizuje na wysokim poziomie w AEW, podczas gdy wielu jego rówieśników już dawno przeszło na emeryturę lub zbliża się do tego momentu. Mimo to, wyraził uznanie dla Johna Ceny za jego pożegnalną trasę. Niemniej jednak, Jericho nie przejmuje się cudzymi decyzjami, skupiając się na swojej własnej drodze.
W wywiadzie dla TV Insider, Jericho został zapytany, czy emerytura Stinga, nadchodząca pożegnalna trasa Johna Ceny w 2025 roku, czy też zbliżająca się emerytura Briana Danielsona skłoniły go do refleksji nad własną karierą i planami, kiedy w końcu zdecyduje się odwiesić swoje buty zapaśnicze na dobre.
„Nie zmienia to w ogóle mojego spojrzenia, ponieważ Bryan był poza ringiem przez dziewięć lat. Nie mógł pracować. John nie walczył regularnie od mniej więcej tego samego czasu. Bryan był niesamowity, odkąd wrócił po swoich kontuzjach. Jest jednym z najlepszych zapaśników na świecie i wszech czasów. Jeśli chce się wycofać, to tak zrobi.
„John to to samo. Jeden z najlepszych w historii. Poszedł do Hollywood, osiągnął ogromny sukces i chce wrócić, aby postawić kropkę nad i w swojej karierze. Dla mnie nie widzę w tym sensu. Tak to widzę. Pamiętam, jak kilka lat temu Scorpions mieli wielką pożegnalną trasę, a potem stwierdzili, że bawią się za dobrze, więc wrócili na scenę. To samo z Judas Priest. The Who przestali grać w 1982 roku, a nadal koncertują. Po co nakładać na siebie presję związaną z emeryturą i wyznaczać jakieś terminy? Ja po prostu cieszę się, że nadal mogę to robić na wysokim poziomie.”
„Kiedy nadejdzie ten moment, nie chcę pożegnalnej trasy. Nie potrzebuję wielkiego pożegnalnego meczu. Po prostu przestanę” – powiedział Jericho. „Może zmienię zdanie, kiedy do tego dojdzie, ale mam też inne rzeczy. Mam Fozzy, gdzie też mogę poczuć element występu na żywo. Mam podcast, rejsy, aktorstwo. Dzieje się u mnie dużo innych rzeczy i kilkukrotnie już odchodziłem od wrestlingu. Zobaczymy, co się wydarzy.”
„Emerytura Stinga była jednym z największych momentów w historii. Myślę, że pożegnalna trasa Ceny jest niesamowita, a ludzie wiedzą, że to są daty, by go zobaczyć. John jest bardzo zdeterminowany. Skończy, kiedy sam zdecyduje i już nigdy nie wróci. Bryan już powiedział, że nigdy nie przejdzie na emeryturę. Nie zobaczymy go jako pełnoetatowego zapaśnika, ale będzie pojawiał się w ringu przez długi czas. Każdy jest inny. Ja po prostu żyję chwilą i cieszę się, że mogę iść co tydzień do pracy i robić fajne rzeczy. Tak długo, jak będę tak się czuł, będę to kontynuował.”
Następnym wyzwaniem Chrisa Jericho będzie walka z Hookiem na AEW All In 25 sierpnia. Ich starcie odbędzie się na Wembley Stadium, a jeśli Hook przegra z weteranem w niedzielę, nigdy więcej nie zawalczy o tytuł World.
Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl