Chris Jericho odnosi się do krytyki

0

Chris Jericho, obecny mistrz Ring Of Honor, w rozmowie z Chrisem Van Vlietem odniósł się do zarzutów kierowanych pod swoim adresem:

Zabawne, że stałem się wrogiem publicznym numer jeden jako heel, nawiasem mówiąc. Czy nie taka jest w pewnym sensie idea? Czy nie powinieneś być wrogiem publicznym numer jeden jako heel? Czy nie powinieneś nie lubić czyjejś postaci, gdy ta postać jest heelem? Może tak naprawdę jestem mądrzejszy od wszystkich i manipuluję ludźmi, żeby robili to, co chcę, żeby robili.

Zawsze podobał mi się koncept Wiru Jericho i to, jak każdy, kto ze mną pracuje, zostaje ściągnięty w dół. Wymień jedną osobę. Wymień jedną osobę, która została ściągnięta w dół przez pracę ze mną. Może później nie poszli wyżej, ale to nie zależy ode mnie. Nie odpowiadam za booking w AEW. Wszystko, co mogę zrobić, to wpływać na fabułę, nad którą pracuję. Ale każdy, kto ze mną pracował, z pewnością osiągnął wyższy poziom.

Rok spędziłem z MJF i spójrz, gdzie on jest, Danny Garcia, Sammy Guevara, Daddy Magic w zeszłym tygodniu opuszcza stolik komentatorski i dostaje głośną reakcję. Kto twoim zdaniem postawił go w takiej sytuacji? Wszyscy ci goście…myślę, że Big Bill i Bryan Keith rozwinęli się skokowo od pracy tutaj ze mną.

Nie będę omawiał każdego po kolei, ale na pewno wiem, jakie są moje intencje i nie chodzi o to, żeby kogoś pogrzebać. Chodzi o to, żeby zbudować jak najwięcej osób i dać im doświadczenie, żeby mogli nauczyć się, jak zacząć dźwigać ciężary na własną rękę.

Zgadzacie się z opinią Jericho? Dajcie znać w komentarzach na naszym Facebooku

Więcej postów

Przygodę z wrestlingiem zaczął w drugiej połowie lat 90., chłonąc WCW, WWF i ECW. Potem na 20 lat ta rozrywka zniknęła z jego radaru, ale czym skorupka za młodu nasiąknie... Dzisiaj skupia się na WWE, AEW i NJPW, sporadycznie zerkając na to co dzieje się na scenie niezależnej.