Byłe gwiazdy WWE, które nie chcą powrócić do federacji
Wielu wrestlerów marzy o tym, aby pewnego dnia wzbić się na wyżyny swoich umiejętności i dołączyć do federacji World Wrestling Entertainment, a co za tym idzie…. wystąpić na WrestleManii.
Niestety w XXI wieku wiele zależy od tego, jak duże masz kontakty w branży wrestlingowej, nie koniecznie patrzy się na umiejętności ringowe. O czym świadczyć może obecna sytuacja Ricocheta. Niektóre gwiazdy są zadowolone z tego, co udało im się osiągnąć podczas pracy dla WWE, więc w celu szukania nowych wrażeń podążają na scenę niezależną. W tym artykule chciałbym przedstawić Wam kilka postaci, które nie są zainteresowane powrotem do „Największej organizacji wrestlingowej na świecie”.
#1 Były WWE World Champion Chris Jericho
Kilka lat temu popularny Y2J i Vince McMahon byli bardzo bliskimi przyjaciółmi. O tym może świadczyć chociażby prośba Chrisa na możliwość występowania w innych federacjach, kiedy już nie pracował w WWE. Od momentu odejścia z WWE wiele zmieniło się w branży wrestlingowej. Chris Jericho jest teraz jednym z głównych headlinerów All Elite Wrestling i nie wydaje się, aby był skłonny/chętny na powrót do WWE. Podczas transmisji live prowadzonej przez Y2J na YouTubie wrestler kilkukrotnie podkreślał, że nie ma możliwości na powrót do federacji prowadzonej przez Vince’a McMahona, ponieważ tego nie potrzebuje. Poniżej przytoczę pełną wypowiedź Chrisa, aby nikt nie zarzucił, że dane zdanie zostało wyrwane z kontekstu.
To się nie wydarzy. Naprawdę podoba mi się tutaj w AEW. Podobał mi się mój czas w WWE, uwielbiam Vince’a McMahona, wiele się od niego nauczyłem. Świetnie się bawiłem, ale posłuchajcie, nie można pozostać w tym samym miejscu przez całe życie. Jeśli to zrobisz, popadniesz w stagnację i myślę, że musiałem zmusić się do zrobienia czegoś nowego. Fakt, że AEW działało bez live eventów, kiedy tam się pojawiłem było wyzwaniem. Wszyscy wykonaliśmy świetną robotę promując tę markę i firmę.
Chris Jericho ma dużą swobodę w AEW, czego nie można powiedzieć o WWE, gdzie każdy gest, każde słowo jest w pełni reżyserowane przez scenarzystów.
#2 Była WWE Women’s Champion Layla
W 2006 roku Layla została zwyciężczynią Diva Search. Dla osób, które nie wiedzą. WWE Diva Search to konkurs talentów, który rozpoczął się 1 lipca 2003 roku, a zakończył 29 października 2007.
Wrestlerka przez prawie dekadę działała w WWE, po czym w 2015 roku zdecydowała się odejść na emeryturę. Aktualnie pracuje jako agentka nieruchomości, więc nie wiele straciła (pod względem finansowym) na rezygnacji z wrestlingu. Była Women’s i Divas Champion miała niesamowicie bogatą karierę w WWE i nie wydaje się, aby była skłonna powrócić do wspomnianej firmy. Layla w ostatnim czasie wystąpiła w podcaście Ring The Belle, w którym stwierdziła, że jest zadowolona z tego, co osiągnęła podczas pobytu w WWE i nie zamierza wracać.
Po prostu czuję, że miałam bardzo owocną i długą karierę. Osiągnęłam wszystko, co mogłam zdobyć w WWE. Drzwi do WWE są zamknięte i nie przeszkadza mi to. Jestem szczęśliwa, że mogłam mieć kilka swoich chwil. Kiedy spoglądam w przeszłość widzę, że zrobiłam wszystko i chcę to zachować.
Co roku podczas Royal Rumble Matchu z udziałem kobiet jesteśmy świadkami zaskakujących powrotów, jednak Brytyjka nie jest zainteresowana powrotem do kwadratowego pierścienia. Po odejściu z wrestlingu poślubiła byłego wrestlera WWE, Ricky’ego Ortiza, który przygodę z wrestlingiem zakończył w 2013 roku.
#3 Rusev
W kwietniu 2020 roku federacja WWE zwolniła znaczącą ilość pracowników, a w tym kilku czołowych wykonawców. Jednym z nich był Rusev, który podpisał kontrakt z federacją ALL Elite Wrestling, a jego żona wciąż pracuje w WWE. Tak więc można stwierdzić, że poprzedni rok dla Bułgara ma słodko-gorzki smak, zważywszy na kiepską pozycję w WWE. W trakcie kilkuletniego pobytu w WWE, Rusev odpowiednio był bookowany w NXT, niestety po przejściu do głównego rosteru jego pozycja opadła, a w ostatnim czasie związany był w miłosny trójką z Laną oraz Bobbym Lashleyem. Były wrestler WWE wystąpił w podcaście prowadzonym przez Chrisa Van Vlieta, w którym wyjawił, że aktualnie nie żyje w strachu, jak to miało miejsce w poprzedniej organizacji::
Nie ma znaczenia, co myślą ludzie. Nie przejmowałem się tym. Zawsze byłem szczęśliwy. Po prostu okres, w którym pracowałem dla WWE był ciężkim momentem. Teraz, kiedy to już minęło w moim życiu nie ma żadnych strasznych chwil.
Miro bardzo chętnie opowiada o sytuacjach, które spotkały go podczas pobytu w WWE nie zważając na to, iż w firmie Vince’a McMahona wciąż pracuje jego żona Lana. Nie mniej jednak The Bulgarian Brute jest jednym z wrestlerów, którzy na pewno nie powrócą do WWE w najbliższym czasie. Nie było by w tym żadnego logicznego wyjaśnienia.
#4 Były WWE Tag Team Champion Paul London
Na początku XXI wieku Paul London był jedną z najbardziej ekscytujących gwiazd w World Wrestling Entertainment. Dzięki temu wspólnie z Brianem Kendrickiem posiadał Tag Team Championship. Kariera wspomnianego wrestlera przebiegała bardzo dobrze aż do 2007 roku, kiedy został zwolniony. Powodem takiej decyzji był problem wrestlera z prezesem WWE Vincem McMahonem, który niestety (dla wrestlerów) wciąż ma wiele do powiedzenia. Po odejściu z WWE kariera Paula była również owocna, gdyż regularnie pojawiał się na wydarzeniach organizowanych przez scenę niezależną, a w tym Ring of Honor. Były tag team champion niejednokrotnie podkreślał, że nie ma zamiaru wrócić do WWE, zwłaszcza po tym, jak go potraktowano:
WWE nie jest miejscem, które do mnie przemawia, chyba ze zaoferowali by mi szaloną sumę gotówki. Japonia jest zupełnie inna. Chciałbym powrócić do występów w Japonii. Chciałbym wrócić na wielką scenę, ale nie koniecznie do WWE. Podoba mi się fakt podróżowania po całym świecie i poznawania nowych kultur.