» Były WWE Champion AJ Styles udzielił wywiadu dla Wrestling Inc, w którym wypowiedział się na temat występu Mickie James w Women’s Royal Rumble Matchu, powiązania z The Bullet Club oraz możliwej rywalizacji z Codym Rhodesem, który jest wolnym agentem.
Myślę, że to świetne, prawda? Oglądanie powrotu Mickie jest ekscytujące k to wie, czy ona pojawi się ze swoim mistrzostwem. Fajnie, że możemy tego dokonać. Jeśli moglibyśmy zrobić więcej takich rzeczy, byłoby wspaniale, ale obawiam się, że w tej kwestii drzwi otworzyły się tylko w jedną stronę. Jeśli się nad tym zastanowimy, to wielki krok. Z tego powodu nie mogę doczekać się Women’s Royal Rumble Matchu.
Znowu się zaczyna. Powiem tylko tyle, że AJ Styles nigdy nie był liderem The Bullet Club. Nigdy tego nie powiedziałem, nikt nie wspomniał o tym, który z wrestlerów mógłby określić się tym mianem. Nasze motto brzmiało – Nie podążamy za nikim. Czy to nie rozjaśnia całej sytuacji?
Cóż wydaje mi się, że przeczytałem na twojej stronie oświadczenie Cody’ego, który stwierdził, że nie wróci. Cody, zawołam Cię stary. Pracując dla AEW jesteś w stanie pracować na scenie niezależnej, prawda? Więc jaka jest różnica?
ZOBACZ TAKŻE >>> Młoda krew w szeregach NXT 2.0 – Słów kilka o Corze Jade
» Dziś na Royal Rumble odbędzie się WWE Championship Match z udziałem Brocka Lesnara oraz Bobby’ego Lashleya. Pretendent do wspomnianego mistrzostwa wystąpił w The Pat McAfee Show. W trakcie programu poruszony został temat nadchodzącej walki, na którą czeka niemalże cały świat.
Wiem, że w tej walce może wydarzyć się bardzo wiele. To jeden z tych momentów, na które jestem w pełni przygotowany. Jeśli wejdę i pobiję go na samym początku, założę tytuł i wrócę do Ciebie. To będzie wspaniałe uczucie. Jednocześnie to jeden z tych momentów, w którym widzisz jak Superman słabnie. Tak samo stanie się w przypadku Brocka Lesnara, który staje się coraz to słabszy, więc uderzę go w momencie, kiedy będzie całkowicie załamany. Bobby pokona waszego bohatera. I jedną z wielu rzeczy, jakie zobaczymy na Royal Rumble będzie płaczący Lesnar na zapleczu SmackDown.