Jon Moxley komentuje współpracę Romana Reignsa z Paulem Heymanem, środową wojnę oraz oglądalność Dynamite
AEW World Champion Jon Moxley w rozmowie z Joe Brophym z The Sun UK wypowiedział się na temat zwiększenia oglądalności tygodniówki Dynamite, braku stresu związanego z „środową wojną” oraz współpracy Paula Heymana z WWE Universal Championem Romanem Reignsem.
Chcemy dalej iść do przodu. Nie stresuje się ratingami, ale dobrze poczytać o czymś przyjemnym. Fakt jest taki, że mamy większą oglądalność niż w ubiegłym tygodniu. Nie jestem osobą decydującą, o której godzinie oraz na jakim kanale możecie nas obejrzeć. Moim zadaniem jest zaoferowanie, jak najlepszej rozrywki osobom oglądającym nasz program przed telewizorami.
Nie stresuję się tym, że wciąż sporo osób nas nie ogląda. Szanuję ludzi za dokonanie własnego wyboru i nie ważne, czy jest to f–king Food Network, f–king MTV, NXT, czy cokolwiek.
Wciąż staramy się przyciągać nowych fanów – środowe nocy stają się nocami poświęconymi wyłącznie wrestlingowi. Kiedy byłem dzieckiem, oglądałem wszystko, więc pewnie dzieciaki podobne do mnie robią to samo. Przerzucają się z NXT na AEW i na odwrót. Kiedy byłem dzieciakiem skakałem pomiędzy Nitro, a RAW. Każdy ma możliwość własnego wyboru.
Więc, co się teraz stało? Środa zastępuje poniedziałkowe wieczory. To właśnie środa jest nocą wrestlingu.
Połączenie Romana Reignsa z Paulem Heymanem jest dla mnie bardzo interesującym rozwiązaniem. Myślę, że wyjdzie to naprawdę dobrze. Wszyscy moi przyjaciele chcą włączyć telewizor i obejrzeć, to co się wydarzy w WWE. On sobie świetnie radzi.