WWE RAW 04.03.2019 – Najlepsze i Najgorsze Momenty

0

Poniedziałkowe RAW było szczerze mówiąc nudne, choć były momenty, które prawdę mówiąc uratowały ten epizod. O jakich momentach więc mowa? przede wszystkim o wydarzeniach z końcówki RAW, gdzie to doszło do segmentu Steph, Becky i Charlotte, kiedy to w pewnym momencie zjawiła się Ronda, która kilka chwil potem przeszła heel turn. Przyznaje się, że czekałem na turn Rousey od dawna i w końcu się doczekałem.

Kolejnym przyjemnym momentem było promo Huntera, które wypadło niezwykle emocjonalnie oraz w dobry sposób podbudowało rozpoczynające się story na linii Batista – Triple H. Reszta RAW to powrót Shield, kilka mniej ważnych starć i segmenty, które mało co wnosiły do show. Show miało swoje najlepsze, jak i najgorsze momenty, które zaraz sobie omówimy. Przechodzę już do konkretów i zapraszam was do lektury. Miłego czytania!


#1 Najlepsze

Promo Triple H’a

Pojawienie się Huntera na RAW miało związek z tym, że tydzień temu Batista zaatakował Rica Flaira podczas jego urodzin. Dave spytał się wtedy Tryplaka, czy zwrócił na siebie uwagę i jak widać chyba tak. Triple H dał bardzo dobre promo, które było emocjonalne, kiedy to wspominał o „Nature Boyu”, ale także padły mocne słowa w kierunku Dave’a. „Cerebral Assassin” powiedział Batiście, że ten przez ostatnie 2 lata był w ukryciu, a gdy już się zdecydował na powrót to zaatakował 70 letniego faceta, by zwrócić na siebie uwagę. Najlepsze teksty padły pod koniec, gdy to Hunter zadeklarował, że dorwie Batiste w każdym miejscu gdziekolwiek by nie był. Ten feud idzie w naprawdę dobrym kierunku i mam nadzieje, iż WWE tego nie zepsuje, bo możemy dostać jedną z najlepszych rywalizacji w main rosterze.


#1 Najgorsze

Dalszy ciąg dominacji „trójki” Corbina

Ta stajnia istnieje tylko po to, by zostać podłożona The Shield podczas niedzielnego FastLane. Prawda jest taka, że jest to raczej krótkoterminowy projekt, który upadnie za kilka tygodni. Wojenki pomiędzy tą 3 i Strowmanem, Balorem i Kurtem trwają od dawien dawna, a końca tej rywalizacji nie widać. Drew miał ponoć dostać duży push, ale jak widać federacja chyba zmieniła plany co do jego osoby. Zamiast być dominującym heelem, jest on pieskiem Barona i pomaga mu przy każdej okazji. Lashley przypiął Balora, czyli pewnie dostanie rewanż na którymś z RAW, bo nie sądzę że zawalczy z Finnem na WrestleManii. Braun Strowman z jednej z głównych gwiazd czerwonego brandu stał się gościem, który walczy w bezsensownych rywalizacjach. Do czego to doszło! tydzień w tydzień dostajemy te same zestawienia, a gdy odpalam RAW co widzę? tag team match z udziałem wyżej  wymienionych panów.


#2 Najlepsze

Zwycięstwo Eliasa

Musiałem to dać do najlepszych! po prostu musiałem. Jak wiemy Dean po WM’ce odchodzi z federacji, więc nic dziwnego, że podkłada się praktycznie w każdym pojedynku.. Tym razem jego rywalem był Elias, który w zeszłym tygodniu przeszedł kolejny heel turn i jakby nigdy nic pomógł Corbinowi i spółce. Fajnie, że pan piosenkarz tu wygrał, bo ostatnio coś rzadko widzimy go tryumfującego. Pamięta ktoś jeszcze EC3? bo ja tak, ale gdzie on się podziewa? niby rozpoczął story z Ambrożym, ale nagle go wypisano z TV. Teraz obaj panowie będą szykować się na tag match, który odbędzie się już na FastLane. Taki mały spoiler! The Shield wygra tą walkę.


#2 Najgorsze

Powrót The Shield

Czy ktoś czekał na powrót tej trójki? pewnie tylko zagorzali fani Tarczowników. Powiem wam, że mega ciesze się, iż Roman wrócił do zdrowia i gdy podczas ostatniego RAW mówił, że białaczka ustąpiła poczułem ulgę. Wracając jednak do tematu, to według mnie kolejny reunion jest robiony na siłę, by podtrzymać dobrą reakcje na Romana oraz godnie zakończyć przygodę Deana z WWE. Ambrose odchodzi, więc federacja porzuciła jego heelowy charakter, aby pojednać go z przyjaciółmi i tak zakończy się jego historia. Panowie na FastLane zmierzą się z Corbinem, McIntyre’em, Lashley’em oraz Eliasem, co będzie zapewne ostatnim meczem stajni przed odejściem Ambrose’a .


#3 Najlepsze

Ciekawa sytuacja w dywizji tag teamowej

Od kilku tygodni widzimy Blacka i Rico jako tag team na RAW. Panowie wygrali swoje dotychczasowe walki pokonując m.in Revival. Dało to im miano pretendentów do RAW Tag Team Championship. Tym razem doszło do walki o pasy, ale Bobby Roode i Chad Gable przerwali ten pojedynek. Walki praktycznie nie było żadnej, a tylko bójka między byłymi mistrzami i gwiazdami NXT. Na FastLane dojdzie do Triple Threatu, gdzie Revival staną w obronie pasów przeciwko wymienionym drużynom. Coś mi się zdaje, że Dash i Scott pożegnają się z pasami.


#3 Najgorsze

Słaba podbudowa walki o WWE Women’s Tag Team Championship

Sasha walczyła z Taminą w singlowym pojedynku i przegrała ten mecz. Rywalizacja pomiędzy obiema drużynami przez ostatnie tygodnie nie wygląda zbytnio ciekawie, jest to raczej storyline, który ma na celu podbudować mistrzynie przed WrestleManią. Tamina wygrywa, co raczej oznacza, że na FastLane Bayley i Sasha obronią tytuły mistrzowskie. Coś mi się wydaje, że na samej Manii rywalkami byłych NXT Championek będą Trish i Lita.


#4 Najlepsze

Heel Turn Rondy

RAW kończył segment, w którym to Stephanie ogłosiła, że na FastLane o tytuł RAW Women’s Championship walczyć będą Becky i Charlotte Flair, ale kilka chwil po podpisaniu kontraktu zjawiła się Rousey. Mistrzyni kobiet RAW wparowała wściekła do ringu, gdzie powiedziała promo, które całkowicie zmieniło charakter jej postaci. „Rowdy” mówiła, że nie zamierza już udawać oraz że nie będzie już zabawiać publiki. Na twarzy Rondy było widać jedynie wściekłość, którą po chwili wyładowała na Lynch i Charlotte, które zaatakowała. Charlotte udało się uciec, ale Irlandka została po prostu zdewastowana przez byłą mistrzynię UFC. Czekałem na heel turn Rodny od dawna, no i w końcu się doczekałem! myślę, że był to bardzo dobry ruch ze strony WWE, bo to odświeży postać mistrzyni. Feud nabrał jeszcze większych rumieńców, a ja czekam na Triple Threat na WM’ce z niecierpliwością.