Max Caster znany jest ze swoich wejść, w których główny element pełni mikrofon. Swoimi zwrotkami przy hip-hopowym bicie potrafi nieźle przygadać, ale i odnieść się do tematów z codziennego życia. Nieraz jego wypowiedzi były owiane kontrowersją, a kiedyś także przeskrobał sobie u władz AEW.
Podczas wczorajszych tapingów Rampage miał okazję odnieść się do głośnej afery związanej z Vincem McMahonem. I, a jakżeby inaczej, odniósł się, wypowiadając kwestię:
„… szczerze miałem coś do powiedzenia, ale ktoś zmusił mnie do podpisania umowy NDA*”
* umowa o zachowaniu poufności
Max Caster's Rap on #AEWRampage 👈🏾 pic.twitter.com/yvxmt8CnKU
— Covalent TV (@TheCovalentTV) June 16, 2022
Na Rampage, Max Caster w drużynie z The Gunn Club zmierzyli się z Leonem Ruffem i Bear Country. Premiera tego odcinka w piątek w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce we wtorek o godz. 23:00 na antenie Warner TV.
Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, kiedy Max Caster przywołał nazwisko McMahona. Wcześniej w tym miesiącu, kiedy AEW było w Los Angeles, członek The Acclaimed zrobił sobie zdjęcie na tle gwiazdy McMahona wytykając środkowe palce.
#MicDrop 🎤⬇️💥 pic.twitter.com/FcO3OoozEw
— ''Platinum'' Max Caster (@PlatinumMax) June 1, 2022
