Site icon MyWrestling

TOP 10 najlepszych theme songów w historii WrestleManii – ARTYKUŁ

d7eb8ov-a3027257-b4d1-4efb-abca-b2aa0b244d99

WrestleMania to nie tylko spektakularne walki, fajerwerki, efektowne stage’e i huczna oprawa. Najważniejsza gala roku WWE to również wpadające w ucho piosenki przewodnie, które towarzyszą „Najwspanialszej Scenie Ze Wszystkich”. W moim subiektywnym zestawieniu TOP 10 znajdą się te kultowe, jak i mniej popularne theme songi.

10. „Celebrate” – Kid Rock

Fioletowe barwy, Yes Movement, i Daniel Bryan wygrywający tytuły WWE i WHC – ranking otwiera celebracja 30-lecia WrestleManii, czyli „Celebrate” od Kid Rocka. Myślałem nad tym, czy nie umieścić tu jakiejś innej piosenki, ale uznałem, że ta podoba mi się zdecydować bardziej, niż ta z 25 czy na przykład „Ladies and Gentleman”. Sympatycznie brzmiący, łagodny rockandroll, który dobrze przypasował do klimatu jaki miała WrestleMania 30.

9. „My House” – Flo Rida

Na 9 miejscu plasuje się utwór, który był motywem przewodnim 32 edycji WrestleManii. Flo Rida i WMka to dobrze funkcjonujące połączenie. Amerykański raper potrafi stworzyć rozrywkowy klimat i nakarmić słuchaczy przyjemną dla ucha muzyką, która nie jest typowym rapem. Wesoła melodia miała za zadanie podnieść nas na duchu, bo ta WrestleMania nie należała do najciekawszych (tak głosi legenda!).

8. „Greenlight” – Pitbull feat. LunchMoney Lewis, Flo Rida

WWE powinno częściej zatrudniać „Mr. Worldwide’a” do współpracy, bo to człowiek idealnie pasujący do tak dużych wydarzeń jak WrestleMania. W 2017 połączył siły z LunchMoney Lewisem i Flo Ridą – ich wspólny projekt wybrano jako oficjalny theme song „Spektaklu Nieśmiertelnych”. Wracając wspomnieniami do tamtej WMki – w głowie od razu odtwarza się popularne „Zielone Światło”  i AJ Styles walczący z Shane’em McMahonem.

7. „Blinding Lights” – The Weeknd

WWE w ostatnich latach wciska nam do gardeł The Weeknda, ale to dobrze, bo to utalentowany artysta. Piosenki Abela od 5 lat są oficjalnymi theme songami największej gali roku. Każda z nich jest wyjątkowa, ale ja uważam, że najbardziej klimatycznie do WrestleManii pasuje „Blinding Lights”. Ciekawostką jest fakt, że Weeknd nigdy nie pojawił się w programach WWE i nie wykonał żadnego ze swoich utworów na żywo.

6. „Coming Home” – … feat. Skylar Grey

Z racji tego, że autorem i jednym z wykonawców jest obrzydliwy przestępca, nie zostanie on wymieniony w tekście. Świetny i delikatnie brzmiący głos fenomenalnej Skylar Grey zrobił tutaj robotę. Nowojorska WrestleMania miała wszystko, żeby uważać ją za jedną z najlepszych w historii. Jej theme song „Coming Home” dopasował się do jakości show.

5. „My Way” – Limp Bizkit

Chyba najpopularniejsza piosenka przewodnia WrestleManii, która towarzyszyła edycji z 2001 roku, gdy w main evencie walczyli The Rock i Stone Cold Steve Austin. Nie jestem fanem rockowej muzyki, ale w tym przypadku to ciężko było się nie zachwycić. Takie utwory po prostu pasują do wrestlingu, więc nic dziwnego, że „My Way” od Limp Bizkit na stałe zapisało się w pamięci fanów.

4. „Rise” – David Guetta feat. Skylar Grey

Mam duży sentyment do WrestleManii 31 i jest ona jedną z moich ulubionych. Znowu na WMkowe salony weszła Skylar Grey, która wystąpiła u boku słynnego DJ-a, Davida Guetty. Jest to ten przypadek, gdzie theme song idealnie wpasowuje się w klimat gali. Bardzo dobry tekst i popowe śpiewanie z nutką uczuciowości w refrenie. Utwór napawający optymizmem i mający w sobie coś takiego, co pasuje do emocjonalnego wrestlingowego wydarzenia.

3. „Invicible” – MGK feat. Ester Dean

Kiedy słyszę tę piosenkę, to od razu widzę zapowiedź walki The Rocka z Johnem Ceną z „Invicible” w tle jako podkładem muzycznym. Mam wrażenie, że ten filmik wyszedł już poza uniwersum wrestlingu, bo często widzę jak używany jest przez różnych ludzi jako reaction video. Machine Gun Kelly w duecie z Ester Dean genialnie się uzupełniają. On wskakuje na ten swój wysoki poziom rapu, a ona swoim pięknym i charakterystycznym głosem wykonuje refren.

2. „I Made It”– Kevin Rudolf feat. Jay Sean, Lil Wayne, Birdman

Na drugim miejscu ląduje absolutny GOAT. Piosenka, która miała zapisane w przeznaczeniu, że zostanie theme songiem WrestleManii. Nie dało się stworzyć lepiej skrojonego utworu pod WM, niż „I Made It”. Słyszysz pierwsze dźwięki i już wiesz, że jest to szczególna piosenka. Jak to się obecnie mawia – ma aurę. Mam do niej ogromny sentyment, bo jest wspaniała. Ale też kojarzy mi się z walką The Undertakera i Shawna Michaelsa oraz moją pierwszą WrestleManią, jaką była oczywiście dwudziesta szósta z 2010 roku.

1. „Written In The Stars” – Tinie Tempah feat. Eric Turner

Numerem jeden w moim TOP 10 jest być może najlepsza piosenka, jaka kiedykolwiek powstała. Ten sam przypadek co z „I Made It” – pasuje do WrestleManii jak ulał. Tinie Tempah i Eric Turner stworzyli muzyczne arcydzieło. WrestleMania 27 była jedną z najsłabszych w historii, ale otrzymała tak kapitalny theme song, że nie będzie się nigdy kojarzyć z wydarzeniami w ringu, ale właśnie z „Written In The Stars”. Turner ze swoim mocnym głosem i Tempah, który wznosi się na wyżyny sztuki rapowania. Do tego tekst, który opowiada historię i ma przekaz – „I used to be the kid that no one cared about, that’s why you have to keep screaming til they hear you out”.

Exit mobile version