Dzisiaj rano w Sendai Sun Plaza odbyła się gala Stardom Sendai Cinderella 2020, która diametralnie zmieniła krajobraz federacji Rossy’ego Ogawy. Poznaliśmy nowe mistrzynie, byliśmy świadkami wielu zaskakujących momentów i świetnych pojedynków. Dzisiejszego dnia zmieniło się wiele i zakończył się pewien cykl, którego prekursorką była Mayu Iwatani. W Stardom rozpoczęła się nowa era – symbolem jej początku jest czerwono-włosa wrestlerka, która wdrapała się na szczyt World Wonder Ring Stardom i osiągnęła największy sukces w swojej karierze. 

Future of Stardom Championship Match

Maika def. Saya Iida

W openerze Cinderelli, Maika broniła tytułu Future of Stardom w pojedynku z Sayą Iidą. Jak wspomniałem w zapowiedzi, Saya Iida miała być jedynie przejściówką rywalką dla Strong Girl i faktycznie tak było. Nikt nie nastawiał się na zmianę mistrzyni – zwłaszcza z tego względu, że dzień wcześniej Maika i koleżanki z DDM straciły pasy Artist of Stardom. W Sun Plazie dobitnie pokazano, że Maika jeszcze długo potrzyma tytuł, a jej wygrana z Sayą tylko potwierdziła ten fakt. Iida dostała spore pole do popisu, aczkolwiek szybko została sprowadzona na ziemię przez Enka Otoshi, czyli akcję kończącą Maiki, dzięki której odniosła zwycięstwo.

5-Way Battle

Starlight Kid def. Riho, Hanan, Hina, Saya Kamitani

Pierwotnie miało dojść do Six-Woman Tag Team Matchu – Riho & Hanan & Starlight Kid vs Hina & Lady C & Saya Kamitani. Jednak trochę zmodyfikowano ten pojedynek i zamienił się on w 5-Way Battle z udziałem pięciu wrestlerek, które miały rywalizować z zapowiadanej walce tag teamowej. Wszystkie na siebie – taka oczywiście jest zasada tejże walki, choć wiadome, że sympatyzujące zawodniczki będą ze sobą współpracować. W tym przypadku mieliśmy kilka sojuszy, lecz długo one nie potrwały, bo trzeba było walczyć na własne konto. Trochę zaskoczyło mnie zwycięstwo Starlight Kid, patrząc na to, że w starciu brała udział Saya Kamitani, czyli mistrzyni Goddess of Stardom. 19-latka przypięła Hinę, więc Kamitani nie straciła na tej porażce i nadal utrzymuje mocną pozycję w rosterze.

Six-Woman Tag Team Match 

Cosmic Angels (Tam Nakano & Mina Shirakawa & Unagi Sayaka) def. Oedo Tai (Natsuko Tora & Saki Kashima & Rina)

Świeżo upieczone mistrzynie Artist of Stardom (Natsuko Tora i Saki Kashima) kontra świeżo założona frakcja Cosmic Angels. Wczoraj w Korakuen Hall, Oedo Tai opuszczało legendarną arenę z tarczą – Bea, Natsuko i Saki pokonały Donna del Mondo kończąc ich kilkumiesięczny title run. W Sendai Kashima i Tora zostały wsparte przez młodą Rinę, która okazała się najsłabszym ogniwem w pojedynku z Cosmic Angels. Tam Nakano i spółka dzień po powstaniu frakcji, stanęły przed ogromną szansą na ważne zwycięstwo, które mocno wprowadziłoby Cosmic Angels do federacji. Ku mojemu zaskoczeniu ta sztuka się im udała i ostatecznie to one wyszły zwycięsko z tego starcia. Mina Shirakawa odliczyła Rinę i zapewniła triumf sobie oraz koleżankom. 

High Speed Championship Match

AZM def. Gokigen Death

Azumi przystąpiła do drugiej obrony tytułu High Speed. Pierwszą zaliczyła w Yokohamie, gdzie mierzyła się z Starlight Kid i stoczyła z nią pasjonującą walkę. Tym razem jej rywalką była Gokigen Death, która miała o wiele mniejsze szanse na zwycięstwo z AZM, niż wcześniej wspomniana Kid. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Azumi obroni tytuł i będzie kontynuowała swój title reign. Gokigen nie była zbyt wymagającą oponentką, ale AZM musiała się trochę natrudzić, by zachować mistrzostwo. Dopiero po wykonaniu akcji Azumi Sushi, mistrzyni odliczyła Death i obroniła pas.

Singles Match

Momo Watanabe def. Himeka

Gdy pisałem zapowiedź Cinderelli, bardziej nastawiałem się na zwycięstwo Himeki ze względu na to, że nie tak dawno przegrała z Giulią i idealną okazję na odkucie miała w pojedynku z Momo Watanabe. Moja rówieśniczka w ostatnim czasie dosyć często przegrywała swoje walki, aczkolwiek kilka dni temu razem z AZM wygrała prestiżowy turniej Goddess Tag League. Momo nie była faworytką starcia z Jumbo Princess, i z tego powodu Rossy Ogawa postawił na jej zwycięstwo… choć stało za tym coś większego. Watanabe wreszcie odniosła poważaną wygraną i pokonała wrestlerkę, która w ostatnich miesiącach przeszła wielki progres i walczyła w finale 5 Star GP. Peach Sunrise doprowadziło do kapitulacji Himeki i przełomowego momentu w karierze Momo.

SWA Championship Match

Syuri def. Bea Priestley

Byłem przekonany, że Bea Priestley zachowa tytuł w jakiś niecny i przebiegły sposób, lub dojdzie do ingerencji Oedo Tai, które doprowadzi do zwycięstwa Top Gaijin. Brytyjka zdobyła pas SWA nie tak dawno, bo na Cinderelli w Yokohamie, czyli w październiku. W międzyczasie zdążyła zdobyć tytuł Artist of Stardom, co ciekawe, odebrała tytuł Syuri, która była mistrzynią razem z Giulią i Maiką. Rezultat tamtej walki trochę przechylił szalę zwycięstwa na rzecz Japonki, choć nadal dawałem większe szanse Bea.  Pojedynek w Sendai Sun Plaza zakończył się poddaniem – sądziłem, że postawią na inne rozwiązanie, aczkolwiek mecz zakończono poprzez największy atrybut Syuri, czyli akcję submissonową, a dokładniej Blue Dragon Submisson.

Wonder of Stardom Championship Match

Giulia def. Konami

Byłem zbyt pewny swego, gdy pisałem w zapowiedzi, że Konami wygra ten pojedynek i zostanie nową mistrzynią. Sytuacja w przeciągu ostatnich kilku dni mocno się zmieniła i zadziało się dużo rzeczy, które miały ostateczny wpływ na rezultat walki w Sendai Sun Plaza. Giulia straciła wczoraj mistrzostwo Artist of Stardom i nieco nadszarpnęło to liderkę Donna del Mondo, która na Cinderelli zrobiła dosłownie wszystko, aby zachować White Belt. Pojedynek z Konami należał do tych brutalniejszych i bardziej intensywnych. Submisson Sniper nie miała nic do stracenia, więc poszła na całość… i się przeliczyła. Konami na swoim Twitterze w dość odważnych słowach pisała, że następnym razem, gdy wejdą ze sobą do ringu – to złamie Giulii rękę. Wydawało się, że jest to odpowiedni czas na zmianę mistrzyni, lecz Giulia szybko zamknęła jakąkolwiek dyskusję i ostatecznie zwyciężyła po aplikacji Glorious Driver III.

World of Stardom Championship Match

Utami Hayashishita def. Mayu Iwatani

Kiedy Utami Hayashishita wygrała 5 Star Grand Prix, powiedziałem sobie, że to ona zatrzyma Mayu Iwatani i odbierze jej tytuł World of Stardom, który dzierżyła od kilku miesięcy. Mijały tygodnie, a ja dalej podtrzymywałem swoją tezę i nie zmieniałem zdania w tej kwestii. Icon of Stardom osiągnęła już bardzo wiele w swojej karierze i bez dwóch zdań jest twarzą organizacji. W pojedynku z Utami była zdecydowaną faworytką i jej wygrana była bardziej prawdopodobna. Każdy dobrze wiedział z kim walczy Hayashishita i że rezultat tej walki to wielka niewiadoma. Nadeszła ta chwila, w której mogę napisać, że Utami Hayashishita wdrapała się na szczyt federacji, zdetronizowała Mayu Iwatani i zdobyła mistrzostwo World of Stardom. Panie stoczyły ponad 24-minutową walkę – przez wielu uważaną za najlepszą w tym roku. Iwatani walczyła dzielnie, emocje w końcówce sięgały zenitu, a dziewczyny wskoczyły na totalnie szalone tempo. Utami zakończyła batalię po wykonaniu Spinning Crucifix Power Bomb – tym samym dobijając się do największego sukcesu w swojej karierze. 

Po zakończeniu walki, Utami Hayashishita zadała pytanie, która z wrestlerek będzie jej pierwszą rywalką… do ringu wyszły Syuri i Giulia. Powiedziały, że obie chcą walczyć o Red Belt, ale ich wypowiedź szybko została przerwana przez… Momo Watanabe.

Od razu doszło do wymiany zdań pomiędzy Watanabe i członkiniami Donna del Mondo. Giulia powiedziała, że Momo jest do bani i nie posiada pasa, a one są mistrzyniami. Liderka DDM spytała się Utami, kogo ta wybiera – Hayashishita odpowiedziała, że 20 grudnia zmierzy się z Momo Watanabe na gali w Osaka Edion Arena.

https://twitter.com/we_are_stardom/status/1327913960088059904?s=19

 

 

Więcej postów