Spoilery z RAW, Przyszłość Stinga, Krwawienie Lesnara było planowane?
» Podczas poniedziałkowej gali swoje debiuty w głównym rosterze zaliczyli Adrian Neville (którego ringname skrócono do samego Neville) i Kalisto. Ten pierwszy pokonał Curtisa Axela, luchador zaś wraz z Sin Carą i New Day pokonali Cesaro, Kidda oraz Ascension. Otrzymali oni olbrzymi pop ze strony bardzo żywej w tym dniu publiczności.
» Na RAW – jak wcześniej zapowiadano – do ringu powrócił Sheamus. Przeszedł on heel-turn poprzez atak na Daniela Bryana i Dolpha Zigglera. Warto zaznaczyć, że wygląda on teraz nieco inaczej niż przed kontuzją.
» Lana nie pojawiła się na wczorajszym RAW z powodu powrotu na plan filmu „Interrigation”, w którym zagra razem z Edgem. Oficjalnie przyczyną jej nieobecności była oczywiście kontuzja, której nabawiła się w trakcie walki Johna Ceny z Rusevem na Wrestlemanii. Bardzo możliwe, że planowany jest dla niej spory push, jako że Vince McMahon zachwycony jest jej postacią.
» Kiedy RAW zeszło z anteny, na ringu pojawiła się Renee Young, a chwilę po niej Sting. Kiedy publiczność w końcu przestała chantować „Thank You Sting”, Renee Young zapytała go jakie to uczucie w końcu mieć swój „Wrestlemania Moment”. Stinger podziękował fanom i stwierdził, że było to całkiem „naturalne” uczucie, być tam i stanąć twarzą w twarz z Triple H”em. Zapytany o przyszłość powiedział, że nie wie co ona przyniesie, ale jest gotów skorzystać z każdej możliwej szansy, którą da mu WWE. Po kilku chwilach chantowania „Undertaker” na ringu zjawił się… Bo Dallas. Przyznał, że Sting to jego idol z czasów młodości, ale kiedy w końcu otrzymał swój match na WrestleManii – przegrał go. Jeśli chce odnieść sukces w WWE, wszystko co musi zrobić to „bolieve”. Kiedy chciał zejść z ringu, otrzymał Scorpion Death Drop. Video z tego wydarzenia –
» Na najbliższe tapingi Smackdown zapowiadany jest pojedynek, w którym Daniel Bryan i Dolph Ziggler zmierzą się z Wadem Barrettem i Sheamusem.
» AJ za pośrednictwem twittera pochwaliła się przedłużeniem swojego streaku do 2-0 na WrestleMani, dając przy okazji do zrozumienia, że idzie w ślady Undertakera:
» Pierwotne plany zakładały, iż Main Event WrestleManii potrwa 35 minut (razem z wejściami), ale ze względu na przedłużającą się galę postanowiono skrócić czas pojedynku.
» Istnieje ciekawa teoria mówiąca o tym, że mocne krwawienie Brocka Lesnara w Main Evencie WrestleManii było… planowane. Ponoć w pewnym momencie walki, sędzia schodzi w stronę Romana Reigsna, po czym podaje mu coś (prawdopodobnie żyletkę) do ręki. Oczywiście trzeba na to spojrzeć z lekkim przymrużeniem oka, biorąc pod uwagę fakt, że WWE od kilku lat unika tego jak ognia, a sam Lesnar nie zasłonił się przed uderzeniem w słupek, ale istnieje szansa, że cała ta akcja była zaplanowana.
» Jak się okazuje, występ Rondy Rousey na Wrestlemanii był planowany już od dłuższego czasu i nie było to nic spontanicznego. O wszystkim poinformowany został Dana White (prezydent UFC), który nie miał nic przeciwko pojawieniu się swojej mistrzyni w ringu WWE.