Czterech gości w jednej walce, a stawka jest wysoka. Lethal, Young, Page, White – ta czwórka walczy dziś o title shota na główny pas. Ponadto zjawią się dziś Young Bucksi, którzy mają coś do powiedzenia.

Walka nr 1: Coast to coast vs The Kingdom (w/ TK O’Ryan)
LSG i Ali za bardzo skupili się na tym, że O’Ryan coś mówił do nich, przez co Taven i Marseglia zaatakowali ich znienacka. Jednakże ekipa Coast to Coast szybko się pozbierała i wyrzucili rywali z ringu, po czym Ali skoczył na nich Flip Divem. LSG postanowił nie być gorszy i również wykonał skok, a mianowicie Corkscrew Planchę.
Po przerwie reklamowej Taven i Marseglia dyktowali warunki, zajmując się rozpracowywaniem Aliego. Ten jednak szybko się uwolnił i wpuścił do gry LSG, który popisał się m.in. Springboard Forearmem i mocnym Clotheslinem. Ali przyszedł do pomocy i ustawił Vinny’ego w pozycji Tree of Woe. Obaj panowie z innych narożników namierzali się na Coast to Coast. I o ile LSG to się udało, tak Ali nadział się prosto na Superkick od Tavena. Matt wymierzył LSG Climax, następnie Marseglia z narożnika Swanton Bomb i Taven miałby z tego pinfall gdyby nie to, że….. Marseglia powstrzymał arbitra od trzeciego klepnięcia w matę. Po krótkiej namowie, Taven (mający title shota na pas ROH world champion) z pozdrowieniami dla Christophera Danielsa wymierzył oponentowi Angel’s Wings i dopiero wtedy mieliśmy pinfall.Zwycięzcy: The Kingdom

Zdjęcia z Ladder Matchu Young Bucksów i The Hardys na Supercard of Honor XI.

The Young Bucks przybyli na ring.
Matt z dumą rzekł, że oto po niesamowitym Ladder Matchu stoją tu ponownie z pasami tag teamowymi ROH oraz pasami Superkick Party. Nick powiedział, że nie wszystko się jednak zgadza. Dlaczego są ubrani w koszulki Superkliq ? Adam Cole chciał ich przecież wyrzucić z Bullet Club. Matt odpowiedział, że była o tym rozmowa za kulisami i wszystko jest OK wokół Bullet Club. Bullet Club 4 life. A teraz co do ważniejszych wydarzeń, które ich czekają za tydzień. Wydaje się, że pokonali już wszystkich. Dlatego postanowili o otwartym zaproszeniu: jeśli jest jakiś team z przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości, który sądzi że mógłby dać radę z najlepszych tag teamem wszech czasów, niech przyjdzie i spróbuje swoich sił. Nick dodał, że chodzi biorą też pod uwagę Demolition, Rock & Roll Express, ale na pewno nie The Revival ;) A może Philly i Chuck ?
W tym momencie na rampie zjawili się Kenny i Mikey z ekipy Spirit Squad ! Ten drugi zabrał głos, mówiąc że oto powrócili, a jak wiadomo zgarniali pasy tag teamowe na całym globie. Teraz przyszła kolej na Ring of Honor i wkrótce w ich rękach będą pasy tag teamowe ROH. Open challenge za tydzień ? Mikey uważa że nie trzeba tyle czekać; mogą to załatwić już teraz !
Kenny i Mikey weszli na ring…. i od razu nadziali się na Superkicki od Bucksów :)

Walka nr 2: Matt Sydal vs Flip Gordon
Przy technicznym początku Gordon szedł wyrównanie z bardziej doświadczonym rywalem, a przy tym popisał się niezłą zwinnością przy serii akrobatycznych ruchów zwanych kip up. Sydal przeszedł do rzeczy, wymierzając mocnego kopniaka, ale i rywal odpowiedział tym samym, plus do tego potężny Dropkick. Sydal powalił rywala Spinning Heel Kickiem, po czym wydawało się że Matt utrzymuje stabilną przewagę nad rywalem, jednakże Gordon zaskoczył go Springboard Moonsaultem. Do tego imponująco wykonany Pele Kick, następnie Running Knee i Standing Moonsault, ale tylko 2 count.
Flip zdecydował się na 450 Splash z narożnika i choć nie trafił, to jednak utrzymał równowagę. Kopniak w okolicach głowy i standing Moonsault od Sydala, 2 count. Gordon wymierzył Enzuigiri, ale Sydal odpowiedział przez Flying Knee, po którym Gordon padł na matę. Matt wlazł na narożnik, ale Flip zdążył wstać i wskoczył na linę, po czym stojąc na niej strącił oponenta Thrust Kickiem – akcję tą nazywa Kinder Surprise. Przy próbie szarży Gordon padł po otrzymaniu kopniaka, następnie Matt wlazł na narożnik, pomyślnie wykonał Shooting Star Press i odliczył oponenta do trzech.

Zwycięzca: Matt Sydal

Po walce zjawił się Marty Scurll, licząc na Chickenwings, ale nie udało mu się. Sydal znokautował go kopniakiem.

Na rampie Ian Riccaboni i jego gość, Adam Cole.
Adam odebrał Ianowi mikrofon, bo nikt nie chce go słuchać. A teraz czas na story time with Adam Cole, Bay Bay. Wiadomo, jakie jest pytanie – status Bullet club. W Las Vegas działał pod wpływem złości i powiedział coś, czego nie powinien. Powiedział, że wyrzuca Young Bucksów z Bullet Club, ale tak wcale nie jest. Jacksonowie wiedzą że powiedział on źle, że wcale nie miał tego na myśli, zatem wniosek jest prosty: Bullet Club jest mocniejsze, niż kiedykolwiek. Udowodnią to za tydzień, kiedy on sam i Cody zmierzą się z Daltonem Castle i Christopherem Danielsem. Bullet Club to najlepsza frakcja w wrestlingu i to jest… Too Sweet.

Przypomnienie zeszłotygodniowej rozmowy Cody’ego i Christophera Danielsa.

Christopher Daniels dołączył do stolika komentatorskiego na walkę wieczoru.

Walka nr 3: Jay Lethal vs Hangman Page vs Silas Young vs Jay White – ROH World Championship #1 Contender’s Match
Żadnych zmian, cała czwórka walczy. W pierwszych minutach niby był podział face walczący z heelem, ale zdarzało się że wrestler atakował drugiego będącego po tej samej stronie mocy. Swój moment miał Jay White, który ustawił w rogu Lethala i Younga, a potem na nich Page’owi wykonał Suplex. Lethal myślał o Lethal Injection dla Younga, ale ten był szybszy wykonując Backbreaker, do którego oczywiście chciał dołożyć Clothesline, lecz Jay uchylił się. Young wymierzył byłemu mistrzowi Cutter, lecz zaraz potem Page wyrzucił go z ringu kopniakiem. Hangman chciał wykonać swój firmowy Springboard Clothesline, ale White w odpowiedniej chwili się odsunął, wykonał rywalowi German Suplex….. ale Page zwyczajnie utrzymał się na nogach i Clothesline wykonał. Page i Lethal pojedynkowali się w górnym narożniku. Doszedł do nich Young, który został jednak strącony przez Jay’a, ale to pozwoliło Page’owi złapać Lethala na plecy, głową w dół. Young i White dopadli pozostałą dwójkę w narożniku, Lethal wydostał się, stając stabilnie na macie i ostatecznie wymierzył Tower of Doom, przy jednoczesnym Superplexie Page’a dla pozostałej dwójki.
Po przerwie reklamowej Lethal padł jak kłoda po Dropkicku od White’a. White klepał Lethala po jego łysej głowie, co rozzłościło Lethala i ruszył z mocnym kontratakiem. Po Cartwheel Dropkick namierzał się na Lethal Injection, ale Silas wyrzucił go z ringu. Silas i White wymieniali się ciosami, Jay został posadzony na linie i Silas powalił go Springboard Clotheslinem. Gdy Page pojawił się w ringu…. Silas plunął na niego. Page wziął tą ślinę, wsadził sobie do buzi (!!) i odpowiedział również plunięciem. Panowie przystąpili do ataku, cios za ciosem; Silas namierzał się na Headstand Moonsault, ale Hangman Superkickiem pozbył się go z ringu. Page chciał złapać White’a na Superplex, ale nie dość że został strącony, to jeszcze dostał od niego Missile Dropkick. Lethal i Young walczyli między sobą na krawędzi ringu, ale w sumie i no, i również Page wylądowali na podłodze. White nie tracąc ani sekundy wykonał na całą trójkę Suicide Dive. Na tym jednak nie koniec: Jay wlazł na górny narożnik i wymierzył na swoich rywali Flip Dive.
Znowu reklamy. A po nich widzimy jak White wykonuje Page’owi German Suplex, ale Lethal przerywa pin. White nadział się na Lethal Combination, Lethal chciał wykonać Elbow Drop z narożnika, ale Silas strącił go na podłogę i nadział w barierkę dla widzów. Page tymczasem wymierzył White’owi swój firmowy Springboard Clothesline. White kontruje próbę Rite of Passage, ale trafia na Big Boota od Silasa. Prawdziwy mężczyzna wymierza Page’owi swe combo Backbreaker + Clothesline. White z kolei otrzymuje Headstand Moonsault, ale w ostatniej chwili pin przerywa Lethal. Po wymianie Forearmów z Silasem Lethal trafia z kopniakiem, pomyślnie wykonuje Lethal Injection i zgarnia pinfall !

Zwycięzca: Jay Lethal

12 Maja na PPV ROH & NJPW: War of The Worlds – Christopher Daniels vs Cody vs Jay Lethal o pas ROH World Champion.

Cody zjawił się na rampie. Ze stolika komentatorskiego wstał Daniels, wznosząc w górę swój pas.

Main event nie zawiódł i był walką, którą oglądało się przyjemnie. Z pewnością dobrym wyborem było, aby cała czwórka mogła walczyć, zamiast bawić się w tagi. Ponadto zwróciłbym uwagę na drugą walkę tego tygodnia. Sydal wygrał, ale ciekawie zaprezentował się Flip Gordon, który nawet pozyskał sobie parę chantów jego nazwiska w trakcie tego pojedynku. Byłoby miło zobaczyć go w akcji znów. A jeśli chodzi o pojawienie się gości ze Spirit Squad – nie rozgrzało mnie to; zobaczymy co pokażą za tydzień

Za tydzień w akcji ekipa Bullet Club. Young Bucksi stawiają pasy tag teamowe na szali w starciu z Mikey i Kennym ze Spirit Squad. Z kolei Adam Cole i Cody w starciu tag teamowym przeciwko Daltonowi Castle i Christopherowi Danielsowi.

Oglądajcie Ring of Honor !

Autor: KL

Strona internetowa |  Więcej postów

Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.