Nia Jax wspomina brutalny atak na Becky Lynch oraz reakcję Vince’a McMahona na złamany nos
Podczas pracy w WWE Nia Jax przeżywała wzloty oraz upadki. Jeden z najbardziej znanych momentów miał miejsce na RAW przed Survivor Series 2018, gdzie kuzynka The Rocka złamała nos Becky Lynch, co wpłynęło na jej nieobecność.
To było tuż przed Survivor Series, gdzie Becky i Ronda miały zmierzyć się w single matchu. SmackDown atakował RAW. Nie ujawnię imienia producenta tego meczu, ale powiedział, że to powinno wyglądać prawdziwie.
Po incydencie wylewali wściekłość na mnie, co było w pełni zrozumiane. Po prostu pamiętam, jak się czułam i przybiło mnie to. Po chwili znalazła mnie Trin (Naomi), z którą przesiedziałam resztę czasu w kącie. Bez względu na wszystko moja pięść nie była zaciśnięta, nie uderzyłam jej.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że Becky myślała o ataku ze strony Lany. Nieważne. Zrobiłam to i nie zdawałam sobie sprawy z tego, że coś się jej stało. Rozglądałam się dookoła i „O mój Boże, wszędzie była krew”, „Cholera Becky nie żyje”.
Później zapytałam, czy to przeze mnie tak się stało. Ona natychmiast została zabrana do lekarza. Bardzo martwiłam się o Becky, myślałam, że zwariuję. Kevin Dunn wysłał nagranie wideo do Vince’a, więc pomyślałam sobie, że mam przerąbane. Udałam się do biura Vince’a i przeprosiłam go za zaistniałą sytuację, lecz on stwierdził, że to nie jest balet.
Następnie wysłałam sms do Becky upewniając się, że z nią wszystko w porządku. Karta Survivor Series uległa zmianie, więc Vince chciał zobaczyć mnie w akcji, ponieważ otrzymałam wielki heat w mediach społecznościowych. Kiedy pojawiłam się na arenie, zostałam wygwizdana przez fanów, to było szalone. Vince stwierdził, że wszyscy fani powinni mi podziękować, ponieważ mają teraz przed sobą prawdziwego heela. Od tego momentu po prostu odgrywałam rolę tej twardej kobiety z zaciśniętą pięścią.