Liv Morgan, obecna mistrzyni świata kobiet z każdym tygodniem zyskuje na popularności, szczególnie gdy w grę wchodzi Dominik Mysterio.
Tiffany Stratton wygłosiła ostre promo na temat Morgan, w którym wyraziła zainteresowanie wspomnnianym synem WWE Hall of Famera, ale to tylko zmusiło mistrzynię do komentarza.
Liv Morgan i Dominik Mysterio szybko stali się ulubieńcami fanów na Monday Night RAW po szokującej zdradzie Mysterio wobec Rhei Ripley, co miało miejsce podczas sierpniowego SummerSlam. Morgan rozpoczęła również rywalizację z Nia Jax przed ich pojedynkiem na Crown Jewel, który ostatecznie wygrała.
Tiffany Stratton tells Liv Morgan, “You’re nothing without Dom!” as she continues to show interest in Dominik Mysterio. #WWE pic.twitter.com/lj0VrLKEXH
— Javi (@iFollowSP0RTS) November 7, 2024
Przed WWE Crown Jewel, Tiffany Stratton wygłosiła ostre promo, w którym celnie zaatakowała mistrzynię. W trakcie segmentu Stratton złośliwie zapytała Liv, czy odebranie jej Mistrzostwa Świata Kobiet oznacza także zabranie Dominika Mysterio ze sobą.
„Liv, jeśli zabiorę ten tytuł, to czy on też pójdzie ze mną?”
Podczas rozmowy z Adrianem Hernandezem, Liv Morgan została zapytana o promo Tiffany Stratton oraz czy chce na nie zareagować. Liv ostrzegła Tiffany Stratton przyznając, że szanuje talent i ciężką pracę jaką włożyła jej rywalka, ale niech trzyma się z dala od mistrzostwa i Dominika.
„Tiffy Time, Tiffy Baby, Miss Money in the Bank. Wiesz co? Tak naprawdę to cię nie nienawidzę. Nawet w pewnym sensie cię lubię i szanuję za twoją etykę pracy. Ale proszę, proszę, proszę, proszę, proszę, proszę, proszę, po prostu mnie posłuchaj. Jeśli kiedykolwiek masz zamiar mnie posłuchać, jeśli kiedykolwiek masz zamiar uwierzyć w cokolwiek, co mówię, niech to będzie to: Trzymaj się z dala ode mnie i mojego Mistrzostwa Świata Kobiet. I trzymaj się z dala od Dominika. Mówię to z pełnym przekonaniem—100%—z każdą cząstką mojego ciała.”
Liv Morgan wyraźnie zaznaczyła, że jest otwarta na walkę z Tiffany Stratton podczas WrestleManii 41. Czy tak się stanie? Zobaczymy!