Wczoraj internet obiegła informacja o odejściu Mayu Iwatani z federacji World Wonder Ring Stardom, w której „The Icon” walczyła przez 14 lat, od samego początku swojej kariery. W najnowszym wywiadzie dla Tokyo Sports opowiedziała nieco więcej na temat opuszczenia Stardomu.
Mayu Iwatani o tym, dlaczego postanowiła odejść ze Stardom:
„Uważam, że Stardom to najlepsza organizacja na świecie, więc nie ma sensu, żebym odchodziła. Ale na Grand Queendom walczyłam z całych sił i zostałam całkowicie pokonana przez Syuri. Teraz, gdy straciłam tytuł IWGP, zaczęłam się zastanawiać, o jakie inne pasy chciałabym walczyć w Stardom i zdałam sobie sprawę, że nie mam już żadnych celów do osiągnięcia jako Mayu Iwatani. Więc zamiast siedzieć w wygodnym miejscu, pomyślałam, że mogłabym zaryzykować i znaleźć miejsce, w którym jestem bardziej potrzebna”.
Mayu Iwatani mówi, że czeka na oferty z innych federacji:
„A więc Mayu Iwatani została freelancerką. Po raz pierwszy jestem w takiej sytuacji. Czekam na oferty z różnych federacji, ale mogę żadnej nie dostać. Nie wiem, co się stanie, ale skoro odchodzę, nie chcę, żeby ludzie mówili: „Mayu Iwatani odpuściła”. Zostanę ikoną kobiecego wrestlingu”.
O planach na przyszłość:
„Lubię jeździć na wycieczki z psem, relaksować się w domu z kotem, a ostatnio zaczęłam układać puzzle, więc chciałabym to robić do późnej nocy. Jestem wrestlerką i introwertyczką, ale lubię być w centrum uwagi, więc myślę, że po odejściu ze Stardom będę chciała od razu stoczyć jakąś walkę”.
Mayu Iwatani szuka miłości i pobrała cztery aplikacje randkowe:
„Uwielbiam wrestling i postanowiłam, że kiedy przejdę na emeryturę, będę to robić ze względu na małżeństwo. Powtarzam to od około sześciu lat, ale osoba, z którą mam być, po prostu się nie pojawia, dlatego niedawno zarejestrowałam się w aplikacji randkowej”.