Kto i dlaczego powinien przegrać na WrestleManii 36?

0

Do największego wydarzenia w świecie wrestlingu pozostały zaledwie dwa tygodnie. Po raz pierwszy w historii WrestleMania odbędzie się bez udziału publiczności. W dodatku głównym miejscem dwudniowego show będzie WWE Performance Center w Orlando. Taka inicjatywa została podjęta przez prezesa WWE w związku z panującą pandemią koronawirusa (COVID19). Kwiecień, to miesiąc w którym wrestlerzy piszą swoją historię. Zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym świetle. Wiele zależy od tego, jak największe gwiazdy WWE zaprezentują się podczas WrestleManii. Karta eventu prezentuje się bardzo ciekawie, więc możemy spodziewać się dobrego widowiska.

W tym krótkim artykule zamierzam przedstawić Wam trójkę wrestlerów, którzy powinni przegrać na WrestleManii 36.

1 miejsce: John Cena

Zobacz obraz źródłowy

Popularny „Lider Cenation” powróci do kwadratowego ringu, aby zmierzyć się z byłym WWE Universal Championem Bray’em Wyatt’em, który jak wiadomo utracił tytuł mistrzowski w konfrontacji z legendą, Billem Goldbergiem. Ta sytuacja była niezrozumiała dla wielu osób, jednak według mnie była, to słuszna decyzja podjęta przez urzędników WWE. Cena, to 16-krotny mistrz przez wiele lat uznawany za twarz firmy.

„The Fiend”, to młody, gniewny wrestler, który znany jest z „usuwania” legend, o czym świadczyć mogą jego dokonania, czyli wyeliminowanie Kane’a, Jerry’ego Lawlera oraz Kurta Angle. Do swojej listy były Universal Champion będzie próbował dodać Johna. W związku z tym Bray nie będzie mógł sobie pozwolić na porażkę podczas WrestleManii 36, gdyż mogłaby ona wpłynąć negatywnie na dalszy rozwój postaci „The Fienda”. Natomiast John Cena nie straci zbyt wiele jeżeli przegra, ponieważ jest on uznawany za part-timera i głównie skupia się na swojej aktorskiej karierze.

42-latek w jednym z wywiadów stwierdził, że nie ma parcia na przebicie rekordu należącego do Rica Flaira pod względem ilości posiadanych tytułów mistrzowskich, w związku z czym jedna porażka niczego nie zmieni. Natomiast „The Fiend” po zwycięstwie nad Johnem zyska jeszcze większej wiarygodności, a jego postać będzie gotowa na odzyskanie WWE Universal Title.

2 miejsce – The Undertaker

Zobacz obraz źródłowy

Kiedy mówisz WrestleMania, myślisz The Undertaker. The Phenom może pochwalić się znakomitym rekordem wynoszącym 24-2 jeżeli chodzi o występy na największej gali wrestlingu na świecie. Jest on uważany za legendę wrestlingu, który aż 21 razy z rzędu wygrywał na WrestleManii, czym zapisał się w historii WWE.

Niestety jego niesamowita seria zwycięstw została przerwana w 2014 roku. Jeżeli chodzi o rywala Takera na WrestleManii 36 , którym jest AJ Styles, lider The Club będzie mógł zyskać bardzo wiele, gdy pokona swojego przeciwnika. The Undertaker jest wielką legendą – największy performer jeżeli chodzi o występy na WrestleManii. Jego porażka z AJ Stylesem może pokazać, że nikt nie jest „ponad biznesem” i każdego można pokonać. Co zyska AJ Styles? Bardzo wiele. Będzie on jedną z nielicznych osób, które pokonały „Umarlaka” na największej scenie, co z pewnością pomoże mu w ugruntowaniu swojej pozycji w WWE, a co za tym idzie? Title shot, walka o tytuły mistrzowskie.

Mimo upływu lat, AJ Styles wciąż prezentuje się bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak będzie przez kilka najbliższych lat. Porażka Takera na WrestleManii 36 będzie najlepszym rozwiązaniem dla biznesu.

3 miejsce – Brock Lesnar

Zobacz obraz źródłowy

Mamy rok 2012. Do World Wrestling Entertainment powraca były UFC Champion Brock Lesnar, który ponownie zaczyna siać spustoszenie na ringu. „The Beast” zniczył takie legendy, jak: John Cena, The Big Show, Triple H, Mark Herny oraz The Undertaker.

Dzięki temu stał się jedną z najgroźniejszych gwiazd w rosterze WWE. Jego przeciwnikiem na WrestleManii 36 będzie Drew McIntyre. Ten sam wrestler, który kilka lat temu był członkiem grupy 3MB. Po odejściu z WWE rozpoczął swoją odbudowę na niezależnej scenie wrestlingowej, dzięki czemu po powrocie do WWE stał się czołową gwiazdą. Nie ma cienia wątpliwości w tym, że Drew stoczy najważniejszą walkę w swoim życiu. Myślę, że WWE w odpowiedni sposób wykorzysta potencjał dwóch osiłków i pozwoli im zaprezentować swoje najlepsze akcje.

Podczas swojej długoletniej przygody z wrestlingiem, Brock Lesnar osiągnął bardzo wiele i jedna porażka na WrestleManii nie zmieni jego postrzegania przez fanów. Zakończenie serii zwycięstw The Undertakera podczas WrestleManii 30 – wpisanie się do historii. Jeśli Drew pokona bestię, to z pewnością będzie w stanie przez długi czas zaspokoić oczekiwania wszystkich fanów i udowodni, że jest on przyszłością firmy o czym wielokrotnie wiele osób mówiło. Czy tak się stanie? Mam nadzieję.

A jakie jest wasze zdanie? Kto powinien przegrać na WrestleManii 36?