Końcówka lat 80. ubiegłego wieku z pewnością należała do Ultimate Warriora. Hellwig (bo tak naprawdę miał na nazwisko) zasłynął ze swojej kapitalnej sylwetki oraz z bycia głównym konkurentem Hulka Hogana jeśli chodzi o popularność.

Nie wszyscy jednak zgadzają się z tym, że Warrior faktycznie był świetnym wrestlerem.
Jedną z takich osób jest Demolition Smash. Członek legendarnego tag teamu sam przeszedł żmudną drogę, aby poprawić swoje umiejętności ringowe. Stąd też doskonale zdaje sobie sprawę, kiedy zawodnik po prostu uderza zbyt mocno, a kiedy jest lekkomyślny. Według Barry’ego Darsowa (bo tak nazywa się Smash), Ultimate Warrior kompletnie nie widział kontrastu między tymi obiema rzeczami.

Podczas występu w „Wrestling Shoot Interviews” Darsow został zapytany, kto był najbardziej nieodpowiedzialnym zapaśnikiem, jakiego spotkał. Bez wahania udzielił odpowiedzi na to pytanie:

Ultimate Warrior. Był brutalny.

Na pytanie czy Ultimate Warrior wraz z upływem czasu stał się bezpieczniejszym wrestlerem, odpowiedział:

Nie wiem.  Myślę, że w końcu to zrobił. Myślę, że zebrał wiele heatu za to, co robił. Tutaj, w Minneapolis, wybił mi przednie zęby. Rzuciłem go w narożnik. Późniejszą akcję skontrował łokciem i złapał mnie za zęby, więc tak, był dość lekkomyślny.

Najpewniej walka, o której mowa, odbyła się 19 października 1990r. podczas jednego z live eventów. Na domiar „złego”, Warrior wraz z Road Warrior Hawkiem oraz Animalem pokonali Smasha, Axe i Crusha.

Trzeba uczciwie przyznać, że Darsow nie jest jedynym wrestlerem, który ma taką opinię. Już wcześniej swoje niezadowolenie ze współpracy z Warriorem okazywali chociażby Ted DiBiase oraz Jake „The Snake” Roberts. Nie była to jednak krytyka jedynie umiejętności ringowych Warriora, ale także zachowania jako mężczyzna. Warto też nadmienić, że wokół postaci Ultimate Warriora narodziło się wiele wątpliwości. Jedna z nich to chociażby taka, że w ten gimmick wcielało się kilku, zupełnie różnych wrestlerów. Dodatkowo Hellwig znany był ze swoich kotrowersyjnych wypowiedzi, m.in. homofobicznych. Stwierdził również, że nowotwór, na który zachorował Bobby „The Brain” Heenan jest „karmą”.

 

Ponadto Warrior dopiero pod koniec życia zakopał topór wojenny z Vincem McMahonem. 7 kwietnia 2014r. na Raw wygłosił swoje ostatnie przemówienie w ringu WWE (które brzmiało jak faktyczne pożegnanie z fanami), na którym nie był w najlepszej formie i miał wyraźne problemy z oddychaniem. Dzień później zmarł na atak serca.