Site icon MyWrestling

Isnorr przed galą PpW: „Przede wszystkim gardzę ultraviolentem”

W piątek w Warszawie odbędzie się gala wrestlingu, której organizatorem jest federacja PpW. W związku z tym jeden z redaktorów MyWrestling przeprowadził krótką rozmowę z uczestnikiem „NAJLEPSZEJ GALI W MIEŚCIE”, Isnorrem, który stanie przed wielkim wyzwaniem rywalizując z Feagerem.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż menadżerką przeciwnika Isnorra jest dobrze wszystkim znana Ms. XXX, która wielokrotnie ingerowała w starcia swoich podopiecznych. Jak będzie tym razem? Odpowiedź na to pytanie poznamy w piątek.

Mateusz: Cześć Isnorr. Jakiś czas temu występowałeś w federacji Maniac Zone Wrestling, a obecnie rywalizujesz w PpW. Co wpłynęło na Twoją decyzję o zmianie barw?

Isnorr: Jeżeli chodzi o MZW, to już od dłuższego czasu nie było tam żadnych perspektyw, a głupie osoby zarządzające tą organizacją same są sobie winne utraty niemal całego rosteru. Cóż, niektórzy zieloni wybrali Chorzów, inni szukają swojego miejsca w Europie. Mój wybór padł na PpW i jest to tylko i wyłącznie moja decyzja. Tutaj sam o sobie decyduję, mogę tworzyć wrestling po swojemu, mogę demolować innych w swoim stylu. A przynajmniej tak było dotychczas. Nie miałem jeszcze okazji zbyt dobrze poznać się z tym całym Mandeckim, ale jeżeli ma jakieś durne pomysły dotyczące mnie, bardzo chętnie wybiję mu je z głowy.

Mateusz: Co najbardziej podoba Ci się w produkcie serwowanym przez PpW?

Isnorr: Niewiele. Przede wszystkim gardzę ultraviolentem, uważam go za głupotę. Ten rodzaj „walk” jest ewidentnie dla osób, które nie posiadają umiejętności ringowych, nie znają się na wrestlingu. Wyobrażasz sobie Johnnego Blade’a w walce na normalnych zasadach? Albo Dobroniaka robiącego DOBRY wrestling? No właśnie. Dlatego wykorzystują swój inny atut jakim jest krwawienie ku uciesze fanów PpW. O właśnie, fani PpW. Generalnie przychodzą tam głównie aby zachlać pyski, narobić hałasu i zlizać trochę krwi Blade’a z maty ringu. Chorzy ludzie… Mniejszością w tej grupie są fani wrestlingu, tacy którzy docenią umiejętności i atletyzm. Docenią mnie i sposób, w jaki Ja niszczę swoich przeciwników. Gdy Ja stoję w tym ringu, nazwę PpW można rozwinąć jako Polski Pro Wrestling. Cieszy mnie, że od pewnego czasu na galach PpW jest coraz więcej normalnego wrestlingu, że staje się to stałą częścią kolejnych gal. W dużej części jest to zasługa moja i moich występów tam przez ostatnie półtora roku.

Mateusz: W piątek na wydarzeniu organizowanym przez PpW zmierzysz się z Feagerem, którego menadżerką jest Ms. XXX. Jak oceniasz swoje szanse w starciu 2 vs 1? Nie oszukujmy się, z pewnością Ms. XXX będzie chciała dołożyć parę groszy pomagając swojemu podopiecznemu w odniesieniu cennego zwycięstwa.

Isnorr: Słyszałem dużo dobrego o Feagerze. Widziałem jak rusza się w ringu na show, ale i na treningach. Ma predyspozycje do bycia dobrym wrestlerem. Myślę że starcie ze mną będzie dla niego ważnym doświadczeniem i najważniejszą walką w jego dotychczasowej karierze. Zamierzam dać mu, jak mawiał klasyk, lekcję pokory. Co do Ms. XXX, to co mi może zrobić jakaś puszczalska kobieta? Feager wyobraża sobie wobec niej nie wiadomo co, a ona pewnie strzeli mu w pysk jeszcze zanim gala dobiegnie końca i znajdzie sobie inną zabawkę. Lepiej niech nie wchodzi mi w drogę, bo jeśli będzie trzeba, zrobię to co trzeba.

Mateusz: Jeżeli uda Ci się pokonać Feagera to, co będzie Twoim kolejnym celem? Czy celujesz w mistrzostwo PpW, a może masz inne zamiary?

Isnorr: Tytuł mistrzowski to bardzo interesująca perspektywa. Tak samo walka z Kuningasem czy z Biesiadem, zależy który z nich będzie dzierżył mistrzostwo po gali. Zapracowałem sobie na taką szansę, a pokonanie Feagera będzie tylko kolejnym argumentem do tego. Jeżeli to jednak wciąż za mało, mogę zdemolować jeszcze kogoś. Niech Mandecky szuka za granicą i sprowadza tutaj pro wrestlerów, bo na tę chwilę, poza Kuningasem i Biesiadem, nie widzę dla siebie wyzwania w PpW.

Mateusz: Czy jest coś, co chciałbyś przekazać swoim fanom oraz czytelnikom MyWrestling?

Isnorr: W sumie, mam jedną radę. Opuśćcie te wszystkie durne facebookowe grupki wrestlingowe. Nie ma tam nic mądrego.

Tak więc pamiętajcie gala PpW odbędzie się już jutro w Warszawie, a więcej informacji znajdziecie na oficjalnym fan page’u tejże federacji wrestlingowej.

https://www.facebook.com/OficjalnePPW

Exit mobile version