Felieton: 4 powody, przez które Sami Zayn oraz Kevin Owens wygrają na Clash of Champions

Podczas wtorkowego odcinka SmackDown Live, Generalny Menadżer Daniel Bryan poinformował o tym, że będzie drugim sędzią specjalnym w pojedynku z udziałem Kevina Owensa & Samiego Zayna i Randy’ego Ortona & Shinsuke Nakamury, do którego dojdzie podczas najbliższej gali PPV Clash of Champions. W dodatku jeśli KO i SZ przegrają to nie dość, że będą musieli pożegnać się z niebieską tygodniówką to także z federacją WWE. Istnieję jednak cztery powody, które zdecydują o zwycięstwie przyjaciół z Kanady.
#1 Są zbyt utalentowani, aby odejść z WWE
Zacznijmy od tego, iż federacja World Wrestling Entertainment nie może pozwolić sobie na stratę tak utalentowanych zawodników jakimi są Kevin Owens oraz Sami Zayn zwłaszcza, że już w przyszłym tygodniu odbędzie się gala PPV Royal Rumble. Warte uwagi jest to, że GM SmackDown Daniel Bryan jakiś czas temu stwierdził tak samo jak ja. Mimo ich egocentrycznego zachowania stanowią o sile niebieskiej tygodniówki i nie ma innej opcji niż ich zwycięstwo nad Viperem oraz Nakamurą chociaż…. Może po niespodziewanej porażce Ci zawodnicy po kilku tygodniach powrócą do federacji i będą kontynuować swój feud z Shanem McMahonem?
#2 Podstawa do ustawienia pojedynku Daniela Bryana z Shanem McMahonem na WrestleManii 34
Z pewnością fani wrestlingu chcieliby obejrzeć pojedynek z udziałem dwóch osób zarządzających SmackDown Live mimo faktu iż Daniel Bryan od dłuższego czasu nie pojawia się w ringu ze względu na poważny uraz z jakim się zmaga, jednak w ostatnim czasie przeszedł on wiele badań medycznych i jestem pewien, że do tej walki dojdzie.
Czy myślicie, że oficjele WWE zdecydują się na przygotowanie takiej walki, o której podstawie mogą zadecydować wydarzenia z najbliższej gali PPV Clash of Champions.
#3 Przyjaźń Kevina Owensa i Samiego Zayna
Można stwierdzić, że ta dwójka nie tylko stanowi zgraną drużynę, ale także przyjaciół znających się o wielu lat, którzy już na scenie niezależnej mieli okazję nie raz ze sobą rywalizować lub współpracować. Czy w niedzielę przyjaźń pomoże im przetrać i pozostać w WWE? Cóż ciężko stwierdzić, ale w ciągu kilku ostatnich tygodni zauważyliśmy jak doskonale się uzupełniają i mogę ich porównać między innymi do: Triple H & Shawn Michaels, Chris Benoit & Eddie Guerrero oraz Batista & Rey Mysterio.
Jestem niemal w stu procentach pewien, że WWE będzie chciało wykorzystać ich potencjał w jak najlepiej możliwy sposób i już wkrótce staną przed szansą na zdobycie pasów mistrzowskich tt.
#4 Na szali stoi kariera
Osobiście uważam, że jest zbyt wcześnie na to, aby Sami Zayn oraz Kevin Owens wzięli udział w pojedynku, który może zaważyć na ich karierze. Warte uwagi jest to, iż łącznie podliczając ich długość pobytu w federacji WWE nie przekracza on nawet dziesięciu lat. Dlatego jestem pewien, że po gali Clash of Champions Sami i Kevin będą kontynuować swoją przygodę ze SmackDown Live.
A jakie jest wasze zdanie w tym temacie? Czy Sami Zayn i Kevin Owens poradzą sobie z starciu z Randym Ortonem i Shinsuke Nakamurą?
Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.