Charlotte Flair planowała odejść od scenariusza w konfrontacji z Tiffany Stratton

0
Tiffany-Stratton-WWE-Smackdown-4-4-25-645x370

Okazuje się, że Tiffany Stratton nie odpowiedziała Charlotte Flair przypadkowo, ponieważ doskonale wiedziała, co ją czeka.

Pojawiły się nowe szczegóły dotyczące chaotycznego segmentu z 4 kwietnia na SmackDown, w którym Flair i Stratton starły się w ostrej wymianie zdań. Za kulisami było jeszcze goręcej, niż wydawało się fanom.

W najnowszym odcinku WrestleVotes Radio, JoeyVotes ujawnił, że pierwotny scenariusz segmentu miał być ostry, ale dobrze zaplanowany. Według raportu, Charlotte Flair miała wypowiedzieć kąśliwy tekst, porównując ich dziedzictwa:

„To porównanie to zniewaga dla mnie, ale komplement dla ciebie. Miała też powiedzieć, że Stratton została mistrzynią tylko dzięki „kolejce linowej” w postaci walizki Money in the Bank.

Odpowiedź Stratton też była zaplanowana, gdyż miała zakwestionować przydatność Flair następującymi słowami:


„Jak możesz rościć sobie prawo do królestwa, skoro od 2024 roku praktycznie cię tu nie ma?”


Ostatnia linijka miała brzmieć:


„Na WrestleManii 41 zjedziesz z powrotem na dół.”

Ale tego widzowie nie usłyszeli. Zamiast wspomnianego cytatu doszło do kompletnego zamieszania: Flair zaczęła wyśmiewać sposób mówienia Stratton, a mistrzyni odpowiedziała teraz już viralowym tekstem „0-3” w małżeństwach. Według JoeyVotes, Stratton została wcześniej ostrzeżona, że Flair może zejść ze scenariusza, dlatego postanowiła uderzyć mocniej, na wszelki wypadek.

To posunięcie podzieliło zaplecze WWE. Część osób uważa, że Charlotte przekroczyła granicę jako pierwsza, wychodząc poza skrypt i wyśmiewając głos Stratton. Inni są zdania, że uwaga Stratton dotycząca życia prywatnego Flair poszła zdecydowanie za daleko. WWE usunęło już kontrowersyjne fragmenty z platform cyfrowych, w tym te związane z wyśmiewaniem i aluzjami do związków.

Mimo wszystko pomiędzy wrestlerkami nie ma prawdziwego konfliktu. To po prostu segment, który wymknął się spod kontroli. Jeden z pracowników WWE określił go jako „katastrofę”, a inny przyznał, że za kulisami padło jedno wielkie „o cholera”, gdy zrobiło się zbyt osobiście.

Pomimo całego zamieszania, WWE najwyraźniej zamierza kontynuować wątek fabularny i pozwolić, by napięcie rozegrało się na ringu.


Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl


Strona internetowa |  Więcej postów

Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.