Bryan Danielson od kiedy opuścił WWE i pojawił się w AEW dał sobie za cel walkę w Tokyo Dome dla NJPW. Później jego celem był udział w G1 Climax. Do udziału w G1 nie doszło i Bryan rozwinął się bardziej na ten temat w wywiadzie dla Sports Illustrated.
„Na zimę powiedziałem Gedo, bookerowi NJPW, że chciałbym wziąć udział w G1 w tym roku (2024). Dopiero co zawalczyłem z Zackiem Sabrem w Japonii. Byłem bardzo podekscytowany, to wszystko stało się w ułamku sekundy.”
„Chciałbym myśleć, że to byłoby możliwe. W mojej głowie nie ograniczam swoich możliwości. Ale jest to mało prawdopodobne. Moja szyja nie jest w najlepszym stanie aktualnie, więc tu jest temat mojego zdrowia. Nawet jakby Tony puścił mnie na całe lato i powiedział „Idź na G1″, nie chciałbym wtedy zostawić mojej żony i dzieci na tak długo. Nie sądze, że również moja żona uważałaby, że byłoby to dobre dla mojego zdrowia. Zawsze chciałem być w G1. Nie wiem czy to kiedyś się stanie.”
Bryana 25 sierpnia czeka kolejna walka o AEW World Championship, tym razem jego przeciwnikiem będzie Swerve Strickland. Czy uda Danielsonowi się opuścić Londyn z mistrzostwem AEW?