Bayley i Sasha Banks w drużynie na RAW, Konfliktu Matta Hardy’ego z Bray’em Wyattem ciąg dalszy, Lana skrytykowała Elimination Chamber?

» Podczas wczorajszego odcinka WWE Monday Night RAW odbył się Six Women’s Tag Team Match, w którym Bayley oraz Sasha Banks współpracowały ze sobą mimo wydarzeń jakie miały miejsce podczas niedzielnej gali PPV. W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje mówiące o pojedynku tej dwójki na WrestleManii 34:

» Matt Hardy na Elimination Chamber pokonał Braya Wyatta, który po zejściu RAW z anteny wypowiedział się na temat sporu z czego wynika, że ich porachunki nie zostały zakończone, ale następnym razem gdy się spotkają to upewni się, iż oczy Hardy’ego zostaną zamknięte. Wszystko wskazuje na to, że konflikt tej dwójki zakończy się na WrestleManii 34:

Celebrating with #HouseHardy at #TheHardyCompound. I took a part of your ESSENCE last night, Bray Wyatt.

I’m watching. I’M ALWAYS WATCHING.

— #WOKEN Matt Hardy (@MATTHARDYBRAND) 27 lutego 2018

You’re looking & sounding rather #BROKEN, Bray.

I absolutely CRAVE the opportunity to go to WAR with you once AGEEN..

For the COMPLETION of the DELETION of ABIGAIL.

HOWEVAH, it shall only be on MY terms. On MY Battlefield. pic.twitter.com/KORZ0pOXz3

— #WOKEN Matt Hardy (@MATTHARDYBRAND) 27 lutego 2018

» Wczoraj wieczorem WWE Women Lana opublikowała ciekawy post na Twitterze, który zainteresował wiele osób. Zawodniczka była jednym z krytyków Elimination Chamber przy czym zaznaczył, że gala była zbyt przewidywalna:

I like to watch shows and sports that I can’t predict every single thing….. if I can predict every single thing that is going to happen in a tv series I STOP watching !!!!! Please for the love of God shock me sometimes … keep me on my toes ! Give me some real DRAMA !

— CJ (Lana) Perry (@LanaWWE) 26 lutego 2018

W ostatnim czasie oficjele WWE wyrzucali z firmy osoby, które krytykowały to co dzieje się w federacji, więc mało prawdopodobne jest to iż wobec niej wyciągną jakieś konsekwencje ze względu na krytykę gali PPV nie samego WWE.