Adam Cole o pracy z Britt Baker w AEW

0

Adam Cole rozmawiał ostatnio ze Stephanie Chase o tym, jak to jest pracować razem ze swoją partnerką Britt Baker w AEW.

Cole powiedział, że mimo iż miał okazję do tego w trakcie występów na scenie niezależnej, był bardzo zadowolony, że będzie mógł z nią pracować w nowej federacji.

„To było naprawdę świetne. Był okres, gdy skończyłem występować w ROH i przez 3 miesiące, zanim przeszedłem do NXT, występowałem na kilku galach w federacjach niezależnych. To był też moment, kiedy zaczęliśmy z Britt się ze sobą spotykać. I pojawiałem się na galach, gdzie ona również była. Mieliśmy też okazję kilka razy wystąpić jako drużyna przez ten okres 3 miesięcy. To było świetne”.

„Potem oczywiście przeszedłem do NXT, a Britt do AEW. Miałem okazję podziwiać, jak Britt zmienia się w tą świetną zawodniczkę, którą aktualnie jest. Więc przechodząc do AEW, od razu oczywiście myślałem, że to byłoby świetne, gdybyśmy mieli okazję znowu wystąpić jako drużyna. Więc czuliśmy, że to był idealny moment, aby to zrobić, gdy rywalizowałem z Cassidym”.

Jednak, jak sam powiedział Adam Cole, jest również minus pracowania ze swoją partnerką. Mianowicie przyznał, że dużo bardziej martwi się o Britt przed jej walkami, niż przed swoimi.

„To jest interesujące, gdy jesteś tam z osobą, którą tak bardzo kochasz. Martwisz się o nią dużo bardziej niż zwykle. Gdy Britt ma jakąś dużą walkę jak na przykład Steel Cage Match z Thunder Rosą. Jestem dużo bardziej nerwowy wtedy niż przed swoimi walkami. Oczywiście, wciąż bardzo się denerwuje przed swoimi występami. Jednak, gdy chodzi o osobę, o którą się troszczysz, to martwisz się o jej bezpieczeństwo. Powiedziałbym, że największym negatywem pracy z Britt, o ile to tak można nazwać, jest to, że martwię się o nią bardziej”.

Więcej postów