Kaitlyn opowiada o powrocie do wrestlingu, dlaczego nie może pracować jako Kaitlyn, czy wystąpi w Women’s Royal Rumble Matchu oraz o rewolucji w dywizji kobiet WWE
Była WWE Women Celeste Bonin ’Kaitlyn’ udzieliła wywiadu dla SVN-TV Entertainment, w którym wypowiedziała się na temat powrotu do wrestlingu, dlaczego nie może pracować jako Kaitlyn, czy wystąpi w WWE Women’s Royal Rumble Matchu, a także na temat rewolucji w dywizji kobiet WWE:
”Przeszłam na emeryturę prawie 4 lata temu i nie miałam zamiaru wracać, ani nawet borykać się z żadną inną promocją taką jak TNA. Byłam po prostu skoncentrowana na mojej własnej działalności, a wrestling był czymś w stylu co by było gdybym powróciła? Rok 2017 był dla mnie bardzo ciężki, gdyż przeszłam przez rozwód, przeprowadzkę z moją firmą przez co trochę wypadłam z rutyny, a moje życie przewróciło się do góry nogami, ale kiedy wróciłam do wrestlingu to poczułam znowu pasję do życia. Kaitlyn już nie żyję, mieliśmy jej pogrzeb – to imię, które posiada WWE i jest jej własnością. Oni ją zbudowali i włożyli w nią pieniądze, a ja nie jestem jej właścicielką. O ile wiem nikt się ze mną w tej sprawie nie kontaktował i raczej nie będę częścią tego historycznego wydarzenia, ale cóż… W wrestlingu wszystko jest możliwe, więc może zdarzyć się wiele rzeczy. Fajnie się teraz ogląda kobiecą dywizję, nie jestem zazdrosna z powodu braku bycia jej częścią, ponieważ mam tak wiele rzeczy związanych z moim biznesem oraz innymi projektami nad, którymi pracuję. Dziewczyny teraz mają więcej czasu na pokazanie siebie, mogą stworzyć bardzo ciekawą historię. Kiedy SmackDown Live pojawiło się w Miami poszłam spotkać się z kilkoma przyjaciółmi i spędziłam świetnie czas na backstage’u. Atmosfera w szatni jest bardzo fajna i naprawdę jestem dumna z tego co się zmieniło”.