Adam Cole potwierdził, gdzie zakończy karierę wrestlera

Adam Cole powraca i jest gotowy, by odzyskać swoje miejsce w AEW po rocznej przerwie spowodowanej złamaniem kostki.

Jego długo wyczekiwany powrót na ring będzie miał miejsce 30 października podczas odcinka Dynamite. Były mistrz WWE NXT zmierzy się z Buddym Matthewsem. W ramach przygotowań do swojego powrotu Cole udzielił wywiadu w podcaście Stick to Wrestling, gdzie rozmawiał o swojej przyszłości w AEW oraz o tym, co mogło się wydarzyć przed jego kontuzją.

Zapytany, czy zamierza zakończyć karierę wrestlingową w AEW, Cole bez wahania potwierdził swoje intencje, choć zaznaczył, że w wrestlingu nigdy nic nie jest pewne.

„Tak, tak (to jest mój cel, by zakończyć karierę w AEW). Wierzę, że tak będzie. Oczywiście, jak mówimy w wrestlingu, nigdy nie mów nigdy. Nie wiesz, co się wydarzy, ale ja kocham AEW z całego serca. Kocham naszą ekipę, naszego szefa, naszych fanów. Absolutnie uwielbiam to miejsce i nie mam realnych planów, by z niego odchodzić.”

Podczas wywiadu Cole odniósł się również do spekulacji na temat swoich aspiracji do tytułu mistrza świata AEW przed kontuzją. Choć nie potwierdził, czy miał pokonać MJF-a, przyznał, że zdecydowanie czuł, iż tytuł był w jego zasięgu.

„Jak wiecie, w świecie profesjonalnego wrestlingu ciągle pojawiają się różne pomysły i zmiany. Czy jestem pewien, że miałem być na drodze do zdobycia tytułu mistrza świata AEW? Nie jestem tego całkowicie pewien, ale na pewno na to wyglądało.”

Cole otwarcie mówił też o wpływie kontuzji na jego psychikę, zwłaszcza w kontekście potencjalnej szansy na tytuł mistrzowski.

„To był zdecydowanie kierunek, w którym, moim zdaniem, mogłem zmierzać, gdybym nie został kontuzjowany, co naprawdę potęgowało mentalny ból całego procesu. Jednakże, stale pojawiają się różne przeszkody na naszej drodze. Musimy się dostosowywać, musimy zmieniać kurs, a ja nadal mam przed sobą dużą część swojej kariery wrestlingowej, więc z całą pewnością mam nadzieję, że tytuł mistrza świata AEW jest w mojej przyszłości.”

Z Cole’em gotowym do powrotu, fani nie mogą się doczekać, aby ponownie oglądać jego pogoń za mistrzostwem, która wydaje się mu pisana.

Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl